No w końcu! Google pozwoli nam zmienić adres Gmail
Aplikacje 09:27

No w końcu! Google pozwoli nam zmienić adres Gmail

Google szykuje dużą i ważną zmianę dla wszystkich użytkowników Gmaila. W końcu dostaniemy możliwość zmiany adresu e-mail. Google od jakiegoś czasu pozwala już na zmianę adresu e-mail, ale tylko pod warunkiem korzystania z adresu innego niż @gmai.com. To właśnie się zmienia. Teraz będziemy mogli to zmienić, mając skrzynkę założoną bezpośrednio w usłudze Google'a. Zmiana adresu Gmail Taka informacja pojawiła się na oficjalnej stronie wsparcia Google. Amerykańska firma zapowiedziała, że wprowadza właśnie możliwość zmiany także adresów e-mail, których adres kończy się na @gmail.com. Adres e-mail powiązany z kontem Google to adres używany do logowania się do usług Google. Ten adres e-mail pomaga Tobie i innym osobom zidentyfikować Twoje konto. Jeśli chcesz, możesz zmienić adres e-mail konta Google kończący się na gmail.com na nowy adres e-mail kończący się na gmail.com. informuje Google. Jak ma to działać w praktyce? Zmiana adresu e-mail nie sprawi, że przestaniemy dostawać wiadomości na poprzednią skrzynkę. Ta nadal będzie działać jako alias, więc nie ma obaw, że jakieś wiadomości nam umkną. Wciąż będziemy też w stanie używać jej do wysyłki. Nie wpłynie to też w żaden sposób na dane zapisane na koncie, w tym zdjęcia, wiadomości czy dotychczasowe e-maile. Jednocześnie będziemy mogli logować się do wszystkich usług zarówno starym, jak i nowym adresem. Natomiast zmiana wiąże się pewnymi ograniczeniami. Przez 12 miesięcy nie będziemy w stanie ani usunąć nowego adresu e-mail, ani stworzyć żadnego nowego, powiązanego z tym samym kontem. Docelowo będziemy mogli utworzyć maksymalnie 3 nowe adresu, co w sumie daje maksymalną liczbę 4 adresów (1 stary + 3 nowe). Nowość jest systematycznie wdrażana. Nie wiadomo, kiedy dokładnie będzie dostępna u wszystkich użytkowników. Może to zająć od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy.

13
DAMIAN JAROSZEWSKI
1.

Wybrane dla Ciebie

Najnowsze

Najnowsze

Chiny pokazują kolejne dwa modele AI dla programistów
Tech 16:44

Chiny pokazują kolejne dwa modele AI dla programistów

0
MICHAł ŚWIECH
1.
To iPhone z baterią 10 000 mAh? No prawie, tak wygląda Honor Power 2
Sprzęt 16:04

To iPhone z baterią 10 000 mAh? No prawie, tak wygląda Honor Power 2

0
MIESZKO ZAGAńCZYK
1.
Donald Trump odpala 6G. Cel: globalna dominacja
Wiadomości 15:13

Donald Trump odpala 6G. Cel: globalna dominacja

1
MIESZKO ZAGAńCZYK
1.
Pożar lubelskiego kościoła w Boże Narodzenie. Wszystko wskazuje na fotowoltaikę
Telepolis.pl
Wiadomości 14:24

Pożar lubelskiego kościoła w Boże Narodzenie. Wszystko wskazuje na fotowoltaikę

0
PAWEł MARETYCZ
1.
OnePlus Watch Lite już w sprzedaży. Zobacz, co dostaniesz w prezencie
Sprzęt 13:34

OnePlus Watch Lite już w sprzedaży. Zobacz, co dostaniesz w prezencie

0
MIESZKO ZAGAńCZYK
1.
Wyjątkowy laptop Lenovo może trafić do sprzedaży. Sam obróci ekran
Sprzęt 12:46

Wyjątkowy laptop Lenovo może trafić do sprzedaży. Sam obróci ekran

0
DAMIAN JAROSZEWSKI
1.
Realme Neo 8 pozwoli zapomnieć na chwilę, gdzie jest ładowarka
Sprzęt 11:58

Realme Neo 8 pozwoli zapomnieć na chwilę, gdzie jest ładowarka

0
DOMINIK KRAWCZYK
1.
OnePlus Buds 4 za darmo. Dostaniesz je w nowej promocji na start
Sprzęt 11:07

OnePlus Buds 4 za darmo. Dostaniesz je w nowej promocji na start

0
MIESZKO ZAGAńCZYK
1.
Wiele osób na to czekało. Nadchodzą słuchawki Sony WF-1000XM6
Sprzęt 10:18

Wiele osób na to czekało. Nadchodzą słuchawki Sony WF-1000XM6

0
DAMIAN JAROSZEWSKI
1.
Google chce naprawić Androida. Magia będzie działa się w tle
Oprogramowanie 08:36

Google chce naprawić Androida. Magia będzie działa się w tle

1
DAMIAN JAROSZEWSKI
1.
Monitor z odświeżaniem 240 Hz to za mało? Ten model oferuje 1040 Hz
Sprzęt 07:44

Monitor z odświeżaniem 240 Hz to za mało? Ten model oferuje 1040 Hz

1
DAMIAN JAROSZEWSKI
1.
Intel ma lepsze fabryki niż TSMC. Ale to i tak nic nie znaczy
Tech 24 GRU 2025

Intel ma lepsze fabryki niż TSMC. Ale to i tak nic nie znaczy

4
PRZEMYSłAW BANASIAK
1.
Sprawdzili wytrzymałość ekranu Samsunga Galaxy Z TriFold i wrzucili to na YouTube
Sprzęt 24 GRU 2025

Sprawdzili wytrzymałość ekranu Samsunga Galaxy Z TriFold i wrzucili to na YouTube

6
PAWEł MARETYCZ
1.
Google AI Pro o połowę taniej. Spiesz się, zegar tyka
Aplikacje 24 GRU 2025

Google AI Pro o połowę taniej. Spiesz się, zegar tyka

5
MARIAN SZUTIAK
1.
Jak często i czemu wymieniamy telefony? Te dane nie powinny dziwić
Sprzęt 24 GRU 2025

Jak często i czemu wymieniamy telefony? Te dane nie powinny dziwić

0
JAKUB KRAWCZYńSKI
1.
Redmagic 11 Air oficjalnie. To będzie smukła bestia z ogromną baterią
Sprzęt 24 GRU 2025

Redmagic 11 Air oficjalnie. To będzie smukła bestia z ogromną baterią

0
MIESZKO ZAGAńCZYK
1.
Iga Świątek i Sabalenka bez cenzury. Wielki hit powraca do CANAL+
Telewizja i VoD 24 GRU 2025

Iga Świątek i Sabalenka bez cenzury. Wielki hit powraca do CANAL+

0
MARIAN SZUTIAK
1.
Wreszcie ktoś o tym pomyślał w monitorach. To będzie ogromna zmiana
Sprzęt 24 GRU 2025

Wreszcie ktoś o tym pomyślał w monitorach. To będzie ogromna zmiana

3
JAKUB KRAWCZYńSKI
1.
Więcej nowości
Składany iPhone nadchodzi. Wiemy, jak może wyglądać
Sprzęt 24 GRU 2025

Składany iPhone nadchodzi. Wiemy, jak może wyglądać

Apple przygotowuje się do premiery swojego pierwszego składanego smartfonu. Do sieci trafiły właśnie najnowsze rendery i szczegółowe dane techniczne tego urządzenia. Projekt V68 może całkowicie zmienić ofertę giganta z Cupertino. iPad, który mieści się w kieszeni Apple nie zamierza kopiować małych telefonów z klapką. iPhone Fold (lub V68) ma być konstrukcją typu "książka", podobną do serii Galaxy Z Fold Samsunga. Po rozłożeniu użytkownik otrzyma ekran o przekątnej 7,8 cala. To niemal tyle, ile oferuje iPad mini. Zewnętrzny wyświetlacz będzie miał około 5,5 cala. Proporcje urządzenia mają być nietypowe. Rozłożony telefon będzie szerszy niż wyższy. Taki zabieg ułatwi korzystanie z aplikacji przeznaczonych na tablety. Apple chce, aby system iPadOS był kluczowym atutem tego modelu. Koniec z irytującym zgięciem? Największym wyzwaniem dla inżynierów pozostaje miejsce złożenia ekranu. Apple stosuje podobno najbardziej zaawansowany zawias w branży. Wykorzystano w nim płynny metal oraz specjalne płyty rozpraszające nacisk. Ma to sprawić, że bruzda na środku wyświetlacza stanie się niemal niewidoczna. Urządzenie będzie wyjątkowo smukłe. Po rozłożeniu ma mieć tylko 4,5 mm grubości. Złożony telefon zajmie w kieszeni około 9 mm. To imponujący wynik, biorąc pod uwagę skomplikowaną budowę wewnętrzną i mechanizm zawiasu. Wielki powrót Touch ID Ciekawie prezentują się informacje o zabezpieczeniach biometrycznych. Wiele wskazuje na to, że Apple zrezygnuje z Face ID w tym modelu. Zamiast tego powróci czytnik Touch ID. Zostanie on zintegrowany z przyciskiem zasilania na górnej krawędzi obudowy. iPhone Fold otrzyma zestaw czterech aparatów. Znajdziemy tam kamerę na zewnętrznym ekranie, dwie jednostki główne z tyłu oraz oczko do selfie wewnątrz urządzenia. Telefon ma zostać pozbawiony fizycznego slotu na kartę SIM. Apple postawi wyłącznie na technologię eSIM. Cena zwali z nóg Nowy model ma zadebiutować w 2026 roku razem z serią iPhone 18, przynajmniej według niektórych źródeł. Nie będzie to jednak urządzenie dla każdego. Przecieki sugerują, że cena wyniesie od 2000 do nawet 2500 dolarów. W Polsce może to oznaczać kwotę przekraczającą 10 tysięcy złotych. Apple stworzy prawdopodobnie nową kategorię urządzeń o nazwie "Ultra". Składany smartfon ma być produktem luksusowym, skierowanym do najbardziej wymagających fanów marki. Początkowo telefon będzie dostępny w dwóch klasycznych kolorach: czarnym i białym. Podane wyżej informacje należy oczywiście traktować jako plotkę. Jak będzie w rzeczywistości, dowiemy się prawdopodobnie jesienią przyszłego roku lub później. https://www.youtube.com/watch?v=Am0jSTDd58E

0
MARIAN SZUTIAK
1.

Więcej nowości

Dyrektor kreatywny Cyberpunk 2 broni decyzji o przejściu na UE5
Gry 24 GRU 2025

Dyrektor kreatywny Cyberpunk 2 broni decyzji o przejściu na UE5

Igor Sarzyński, dyrektor kreatywny w CD Projekt RED, odniósł się do kwestii przejścia na Unreal Engine 5 oraz wind w Cyberpunk 2077. Igor Sarzyński, który jest dyrektorem kreatywnym w CD Projekt RED i aktualnie zajmuje się drugą częścią Cyberpunka, opublikował ciekawy wpis na platformie Bluesky. Odnosi się w nim do dwóch kwestii związanych z grami polskiego studia. Windy w Cyberpunk 2077 Niektórzy gracze wysnuli teorię, że windy w Cyberpunk 2077 są tak naprawdę ukrytymi ekranami ładowania. W ten sposób CD Projekt RED miało rozwiązać problem ładowania lokalizacji. Rzecz w tym, że to nieprawda, a tak przynajmniej twierdzi Sarzyński. Nie, windy w cyberpunku nie są „sprytnie ukrytymi ekranami ładowania”. Naprawdę uważasz, że można przemierzyć całe miasto i wejść do ogromnego kompleksu bez ekranów ładowania, ale musimy stosować sztuczki z windą, aby załadować penthouse? Winda tam jest, ponieważ ma to sens. Gdybyśmy chcieli, moglibyśmy ją uczynić przezroczystą. Ten silnik to cud. Nie będę tolerował oszczerstw. napisał dyrektor kreatywny w CDP. Niedawno Sarzyński odniósł się też do kwestii przejścia na Unreal Engine 5. Wiemy, że na tym silniku powstaną zarówno Wiedźmin 4, jak i Cyberpunk 2. Nie wszyscy gracze są z tego faktu zadowoleni. Część z nich podnosi argument o problemach z optymalizacją UE5. Jednak dyrektor kreatywny w CD Projekt RED broni tej decyzji. Chcemy robić gry, a nie silniki do nich. napisał. Przekaz jest jasny — tworzenie własnego silnika (REDEngine) było prawdopodobnie zbyt problematyczne i wymagało ogromu pracy. Skorzystanie z gotowego rozwiązania pozwoli deweloperom na skupieniu się na samych grach, co powinno przełożyć się na lepsze efekty. Taką przynajmniej możemy mieć nadzieję.  

3
DAMIAN JAROSZEWSKI
1.

Więcej nowości

Kino we własnym domu? Zrób sobie prezent w te święta
Sponsorowane 22 GRU 2025

Kino we własnym domu? Zrób sobie prezent w te święta

Uwielbiacie kinowe wrażenia podczas oglądania filmów? A może szukacie nowego sposobu, by jeszcze bardziej cieszyć się ulubioną muzyką? W te święta czas zrobić sobie prezent, a Sharp ma kilka propozycji. Czasem najlepsze prezenty świąteczne to te, które robimy sami sobie. Wytrwaliście w noworocznych postanowieniach? Osiągnęliście wszystko, co sobie zaplanowaliście? Może po prostu przetrwaliście ten rok mimo licznych wyzwań, które stanęły na Waszej drodze? W takim razie zasłużyliście na prezent. Jeśli nie macie pomysłu, jak taki upominek od siebie dla siebie mógłby wyglądać, to w portfolio marki Sharp można znaleźć kilka ciekawych propozycji. Myślę, że bez trudu znajdziecie wśród nich coś dla siebie, szczególnie jeśli cenicie sobie dobre kino oraz autentyczny kontakt z muzyką. Soundbary Sharp z serii Q Jeśli obok swojego telewizora nadal nie macie soundbara, to właśnie macie dobrą okazję, żeby to zmienić.  Modele Sharp z serii Q to prawdopodobnie najlepszy prezent dla każdego, kto chciałby cieszyć się rewelacyjnym dźwiękiem podczas oglądania filmów i seriali. Ich najważniejszy atut? Wbrew pozorom nie brzmienie, choć żeby była jasność – producent bynajmniej tego obszaru nie zaniedbał. Soundbary dostępne są w kilku konfiguracjach: od HT-SBW53121 w układzie 3.1.2 z subwooferem bezprzewodowym aż po pełen zestaw kina domowego 7.1.4, który uzyskujemy po połączeniu modelu HT-SBW55121 z dedykowanymi tylnymi głośnikami. Oprócz tego wszystkie urządzenia z serii Q obsługują formaty Dolby Atmos i DTS:X, a ich brzmienie zostało dostrojone przez ekspertów z firmy Devialet. Tym bardziej warto docenić, że wygląd tego sprzętu potrafi zrobić jeszcze lepsze wrażenie niż dochodzące z głośników dźwięki. Soundbary z serii Q wyróżniają się swoją minimalistyczną, a przy tym elegancką i nowoczesną stylistyką. Świetnie pasują do większości nowoczesnych salonów, nie tyle wtapiając się w tło, co stanowiąc gustowny element, na którym można zawiesić oko. Dostępne są w dwóch wersjach kolorystycznych – srebrnej i czarnej. O jakości rozwiązań z Sharp z serii Q niech świadczy fakt, że zestaw soundbar HT-SBW55121 z bezprzewodowymi głośnikami tylnymi HT-SRP52021 został wyróżniony prestiżową nagrodą EISA Best Soundbar System 2025-2026. To idealny prezent dla każdego, kto ceni sobie spektakularne wrażenia podczas oglądania filmów i grania w gry na konsoli. [SALE-2820] [SALE-2821] [SALE-2822] Telewizory Sharp AQUOS miniLED z serii JP Soundbar trzeba jednak do czegoś podłączyć. No a skoro o tym mowa, równie dobrym pomysłem może się okazać nowy telewizor. Tym bardziej że w ofercie firmy Sharp znajdziemy urządzenia z linii Sharp AQUOS miniLED JP, które łączą ogień z wodą: jakość sprzętu premium z rozsądną ceną. Najważniejsze, co wyróżnia ten sprzęt, to doskonała jakość obrazu, gwarantowana przez połączenie podświetlenia miniLED z technologią QLED Quantum Dot. W efekcie dostajemy rewelacyjny kontrast i bardzo dobre kolory – połączenie, którego nie powstydziłyby się cenione panele OLED. W połączeniu ze wsparciem dla Dolby Vision oraz HDR10 możemy liczyć na doskonałe wrażenia wizualne w filmach i grach, a funkcja AQUOS Smooth Motion ma zapewniać jeszcze lepszą płynność w dynamicznych scenach. Co więcej, nawet w tak rozsądnie wycenionych produktach producent zatroszczył się o wysoką jakość audio prosto z pudełka (czy raczej z „pudła”, biorąc pod uwagę gabaryty). Telewizory wyposażono w wysokiej klasy głośniki, które dostrojono we współpracy ze specjalistami z firmy Harman/Kardon. Nie zabrakło też wsparcia dla Dolby Atmos. Myślę, że telewizory Sharp AQUOS miniLED z serii JP to taki sprzęt, z którego ucieszy się cała rodzina. Nieważne, czy robimy maraton ulubionego serialu, cieszymy się sportowymi wrażeniami czy rywalizujemy podczas gry na konsoli, tutaj każde z tych zastosowań zyskuje idealną oprawę. [SALE-2823] [SALE-2824] [SALE-2825] [SALE-2826] Gramofon Sharp RP-TT100 Jeśli natomiast szukalibyście czegoś nieco bardziej subtelnego, ale za to aż ociekającego klimatem, warto rzucić okiem na gramofon Sharp RP-TT100. W dużym skrócie, to taki powrót do klasyki, ale w nowoczesnym wydaniu. Sharp RP-TT100 pozwala cieszyć się unikalnym brzmieniem winyli dzięki w pełni automatycznemu ramieniu, wkładce Audio-Technica i stabilnemu napędowi paskowemu, nie rezygnując przy tym z wygodnych rozwiązań pokroju łączności Bluetooth 5.4.  Wbudowany przedwzmacniacz pozwala podłączyć gramofon bezpośrednio do aktywnych kolumn lub systemu audio, dzięki czemu wejście w świat analogowego brzmienia jest proste i wygodne. Jeśli chcemy rozbudować zestaw, możemy połączyć go również z tradycyjnym amplitunerem za pomocą wyjścia RCA. W ten sposób możemy zamienić ten elegancki gadżet w centralny element naszej prywatnej sali koncertowej. Myślę, że to taki sprzęt, z którego ucieszy się wiele osób: począwszy od ludzi, którzy z nostalgią pamiętają czasy słuchania winylów w młodości, poprzez początkujących audiofilów szukających łatwego punktu wejścia w świat analogowego audio, aż po młodzież, która chciałaby spróbować muzyki w nieco inny sposób niż ten oferowany przez platformy streamingowe. Jestem przekonany, że każdy odnajdzie swój własny powód, dla którego taki gadżet powinien stanąć w jego mieszkaniu. [SALE-2827] Wyjątkowy prezent dla każdego – także dla siebie Nieważne, czy szukacie prezentu dla bliskich, czy faktycznie planujecie sprawić upominek samym sobie – jestem przekonany, że któraś z propozycji firmy Sharp sprawdzi się w tej roli doskonale. W końcu wszyscy lubimy cieszyć się filmami i muzyką w najlepszym możliwym wydaniu, prawda?  A nawet jeśli nie, to w ofercie producenta na pewno znajdziecie coś, co sprawi Wam lub Waszym bliskim masę frajdy. Wystarczy zajrzeć na jego stronę i wybrać coś dla siebie. Artykuł sponsorowany na zlecenie firmy Sharp

0
ARKADIUSZ BAłA
1.

Popularne porównania