T Phone 3 Pro – test. 1449 zł za telefon, 1700 zł w gratisach
Telepolis.pl
Testy sprzętu 08:44

T Phone 3 Pro – test. 1449 zł za telefon, 1700 zł w gratisach

T Phone 3 Pro to najnowszy przedstawiciel telefonów własnej marki T-Mobile, kuszący relatywnie niewysoką ceną, solidnymi funkcjami i ciekawym zestawem bardzo wartościowych  dodatków AI. Nie jest to jednak sprzęt wywołujący szybsze bicie serca. Czym magentowy operator chce nas przekonać do jego kupna? T Phone 3 Pro to już kolejne urządzenie firmowane przez T-Mobile Polska, czy szerzej – przez grupę Deutsche Telekom. W sierpniu do oferty magentowej sieci trafił T Phone 3, teraz otrzymujemy jego wersję Pro, która weszła do sprzedaży od października. Sprawdziłem, czy operatorski telefon w ogóle ma sens. T Phone 3 Pro jest oferowany za 1449 zł, wyłącznie w ofercie T-Mobile Polska – można go kupić zarówno online, jak i w salonach stacjonarnych, bez abonamentu lub z umową w ofercie Nielimitowanej (24 mies., od 75 zł/mies). Cena jest więc jak na dzisiejsze standardy niezbyt wygrywana, urządzenie może więc zainteresować oszczędnych użytkowników. Czym tak naprawdę jest T Phone 3 Pro? Nie udało mi się odnaleźć żadnego odpowiednika na rynku chińskim, nie jest to więc brandowany produkt OEM. Wiadomo tylko, że za jego powstanie odpowiada producent Luxshare, jeden z wytwórców sprzętu Apple. [PHONE:4429] Wygląd i wykonanie  Pierwsze wrażenie nie jest najlepsze. Co prawda z pewnego oddalenia telefon może nieco zaciekawić lekko połyskującym, grafitowym tyłem, ale po ujęciu w dłoń nawet ta odrobina czaru pryska. Rażą niezbyt dobrej jakości plastiki, zwłaszcza błyszcząca ramka, a całość przypomina trochę średniaki sprzed 3-4 lat. T Phone 3 Pro wygląda nijako, choć też nie można powiedzieć, że jest brzydki. Dla mnie to kompletna nuda stylistyczna, choć z drugiej strony komuś innemu może się podobać za klasyczną, stonowaną linię. Tak czy inaczej, telefon do używania, a nie do wyróżniania się w tłumie. T Phone 3 Pro jest dość duży, bo ma wymiary 166,8 x 78,8 mm oraz grubość 8,4 mm, więc nie w każdej dłoni będzie dobrze leżał. Smartfon ma spory ekran 6,8 cala, co trochę wyjaśnia wielkość obudowy, ale trochę też dodają niemałe ramki wokół wyświetlacza, zwłaszcza ta na dole. To swoją drogą kolejna cecha, która może nieco zniechęcać do wzornictwa telefonu. Pomijając rozmiary obudowy, do ergonomii T Phone’a 3 Pro nie można mieć większych zastrzeżeń. Klasyczny układ przycisków zasilania i głośności na prawej ramce obudowy pozwala na wygodną obsługę. Sama ramka jest trochę śliska, ale na szczęście nie wpływa to na komfort używania. Plusem jest ochrona przed kurzem i zachlapaniem na poziomie IP67. Choć nie jest to maksymalne zabezpieczenie przed wodą, to jednak wystarczające, by nie bać się deszczu czy nawet solidnego zalania podczas kąpieli. Ekran Wyświetlacz to jedna z zalet modelu T Phone 3 Pro. To matryca AMOLED o przekątnej 6,8 cala i rozdzielczości Full HD+ (2392 x 1080) z odświeżaniem 120 Hz. Ekran wyróżnia się dużą jasnością i ładnymi kolorami, chociaż nie obsługuje żadnego formatu HDR, więc nie zachwyci szczególnymi możliwościami podczas odtwarzania filmów.  Podczas pomiarów jasności wyświetlacza w trybie ręcznym T Phone 3 Pro osiągnął przyzwoite 800 nitów. W trybie automatycznym poziom luminancji skoczył do 1320 nitów, co jest całkiem dobrym wynikiem w tej klasie sprzętowej. Mamy pewność, że w pełnym słońcu ekran telefonu będzie bardzo czytelny. W ustawieniach nie ma też zbyt wielu opcji personalizacji – można ustawić kontrast interfejsu na trzech poziomach, włączyć płynne odświeżanie czy podświetlenie nocne i w sumie nic więcej. Systemowe minimum. Wydajność i kultura pracy Sercem T Phone’a 3 Pro jest układ Qualcomm Snapdragon 6 Gen 3 (4 nm) z czterema rdzeniami Cortex-A78 (2,4 GHz), któremu pomaga 8 GB pamięci RAM LPDDR5 oraz 256 GB pamięci masowej. Można też dołożyć kartę microSD do 2 TB. Snapdragon 6 Gen 3 jest relatywnie nowym układem z końca 2024 r. i znany jest np. takich popularnych średniaków, jak Samsung Galaxy A36, co daje nam pojęcie, mniej więcej jakiej klasy jest to sprzęt – średnia półka, ala taka dla tych bardziej oszczędnych. Szkoda jednak, że producent nie pokusił się o najnowszy układ z 2025 roku, czyli Snapdragon 6 Gen 4. Zastosowana konfiguracja pozwala na całkiem sprawne działanie. W codziennych zastosowaniach T Phone 3 Pro pracuje bez zacięć, płynnie przewija się interfejs, aplikacje uruchamiają się bez opóźnień. Na telefonie będzie też można pograć w nawet te bardziej wymagające gry, choć raczej na niskim poziomie grafiki. Wydajność ogólna Antutu 10 Geekbench 6 AI Benchmark Jeden rdzeń Wszystkie rdzenie CMF Phone 2 Pro 667605 1007 2957 531 Google Pixel 8 752457 1667 3985 718 Google Pixel 8a 934740 1627 3349 703 Google Pixel 9a 1257023 1757 4551 1151 Honor 400 Lite 435936 959 2287 207 Honor Magic7 Lite 554738 939 2790 706 Infinix Zero 30 5G 761697 987 3340 156 Motorola Edge 40 Neo 526405 1049 2544 185 Motorola Edge 50 Neo 694308 1061 3002 408 Motorola Moto G56 5G 477121 1030 2385 242 Motorola Moto G84 5G 450220 906 2031 73,1 Motorola ThinkPhone25 691781 1049 3005 566 Nothing Phone (2a) 693102 1142 2614 398 Nothing Phone (3a) 796988 1174 3288 1253 Nubia Air 413728 880 2032 229 Oppo Reno10 Pro 5G 628872 1013 2794 410 Oppo Reno12 Pro 5G 636220 497 2009 381 Realme 14 5G 754871 1090 3088 1273 Realme 14 Pro 5G 740996 1007 2879 268 Samsung Galaxy A15 383821 723 1871 48,2 Samsung Galaxy A35 616296 1021 2922 114 Samsung Galaxy A36 653033 1011 2959 304 T Phone 2 Pro 407736 947 2688 349 T Phone 3 555395 1007 2991 280 T Phone 3 Pro 550642 1015 2905 382 T Tablet 2 406386 782 1965 203 Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G 795273 1126 2684 427 Niezbyt imponująca wydajność telefonu ujawniają dopiero testy syntetyczne. W AnTuTu 10 smartfon wykręca zaledwie 550 tys. punktów, czyli kojarzący się raczej z telefonami low-endowymi. Podobnie jest z innymi benchmarkami, T Phone 3 Pro nie błyszczy wydajnością. Na szczęście nie ma to wielkiego przełożenia na codzienne używanie telefonu. Wydajność w grach 3D Mark GFXBench offscreen Maks. temp.obudowy [°C] Wild Life Extreme Wild LifeExtremeStress Test Aztec RuinsVulkan High Tier 1440p Car Chase1080p CMF Phone 2 Pro 852 99,30% 951 1939 38 Google Pixel 8 2484 67,30% 2565 4566 41,3 Google Pixel 8a 2455 74,10% 2566 4585 45 Google Pixel 9a 2651 68,50% 2868 5338 46,5 Honor 400 Lite n.d. n.d. 394,3 1031 42,5 Honor Magic7 Lite 612 99,50% 712 1356 34,7 Infinix Zero 30 5G 1265 99,00% 1268 2939 44,9 Motorola Edge 40 Neo 699 99,20% 812,6 1551 49,8 Motorola Edge 50 Neo 863 99,60% 964,7 1964 40,5 Motorola Moto G56 5G - -% 409,3 1071 - Motorola Moto G84 5G 358 99,20% 521 1145 37 Motorola ThinkPhone25 858 99,60% 952.5 1964 35 Nothing Phone (2a) 1160 99,60% 1380 2353 42,6 Nothing Phone (3a) 1055 99,70% 1369 2034 37 Nubia Air 350 99,40% 344,7 848,7 39 OPPO Reno10 Pro 5G 690 99,60% 891,4 1926 46,5 OPPO Reno12 Pro 5G 856 99,30% 955,1 1937 40,4 Realme 14 5G 985 97,60% 1139 1897 39 Realme 14 Pro 5G 861 98,80% 941 1933 37 Samsung Galaxy A15 342 98,60% 350,5 898,1 37,9 Samsung Galaxy A35 808 99,50% 847,9 1798 34,4 Samsung Galaxy A36 897 99,20% 1014 1760 37,6 T Phone 2 Pro 610 99,50% 708 1350 - T Phone 3 880 99,00% 981 1830 42,5 T Phone 3 Pro 869 99,30% 974,7 1807 38 T Tablet 2 342 99,40% 347 874 39,5 Xiaomi Redmi Note 13 Pro+ 5G 1179 99,50% 1424 2648 34,5 Niezbyt wymagający układ SoC ma jednak pewną korzyść – telefon nie grzeje się, zachowując dużą kulturę pracy w każdych warunkach. Łączność T Phone 3 Pro pozwala na załadowanie jednej karty nanoSIM w towarzyszeniu karty microSD o pojemności do 2 TB – to już coraz rzadsze połączenie. W szufladce jest co prawda miejsce na drugiego SIM-a, ale telefon nie widzi włożonej tam karty. Można jednak aktywować kartę eSIM i w ten sposób korzystać z zalet Dual SIM. Jakość rozmów głosowych jest bez zarzutu, zwłaszcza w połączeniach VoLTE.  T Phone 3 Pro to telefon 5G, w pełni przygotowany do magentowej sieci 5G Bardziej. w teorii powinien pozwolić na osiągnięcie prędkości pobierania powyżej 1 Gb/s, choć ja nie miałem tyle szczęścia i najlepszy rezultat, jaki udało mi się wykręcić, to około 640 Mb/s. Zapewne to nie jest szczyt możliwości tego sprzętu, a osiągnięcie wyniki to wciąż świetne rezultaty. Bez zarzutu spisywała się łączność Wi-Fi – tu do dyspozycji otrzymujemy standard 6E ze wsparciem pasma 6 GHz. Za łączność z akcesoriami odpowiada Bluetooth 5.4 i tu również nie napotkałem żadnych problemów, słuchawki czy głośniki parowały się i trzymały połączenie zgodnie z oczekiwaniami. A jak wypada jakość dźwięku? Dźwięk Szczerze mówiąc, patrząc na obudowę T Phone 3 Pro, nie spodziewałem się zbyt dobrej jakości dźwięku, jednak smartfon pozytywnie zaskakuje. Do dyspozycji otrzymujemy zestaw głośników stereo, przy czym ten górny połączony jest z głośnikiem od telefonu. Brzmienie jest przyjemne, przestrzenne, wyraźnie słychać efekt stereo, co ładnie sprawdzi się w filmach, ale i muzyce. Mankamentem jest słaby bas, więc nagrania, w których niskie tony odgrywają ważną rolę, nie będą dobrze brzmiały, ale w tych gatunkach muzycznych, gdzie bardziej liczą się wokale czy średnie tony, telefon się sprawdzi. Będzie też dobrze brzmiał podczas rozgrywki w mobilne gry czy w trakcie wieczornego seansu z Netfliksem. Bardziej wymagający słuchacze powinni podłączyć słuchawki i pod tym względem T Phone 3 Pro nie zawodzi. Do dyspozycji otrzymujemy niezły zestaw kodeków, w tym nie tylko obowiązkowy już LDAC, ale także aptX HD oraz najmniej oczywisty aptX Adaptive. Brzmienie jest mocne, pełne i czyste, a T Phone 3 Pro w niczym nie ustępuje flagowcom. Jedynym mankamentem jest brak jakichkolwiek opcji dźwięku w ustawieniach systemu – trzeba więc korzystać z podstawowego equalizera Androida, dostępnego tylko z poziomu niektórych aplikacji, lub wewnętrznych korektorów w doinstalowanych odtwarzaczach. System T Phone 3 Pro wkracza do sprzedaży z Androidem 15. Operator zapowiada 3 aktualizacje systemu operacyjnego oraz 5 lat poprawek bezpieczeństwa, jest więc dobrze. Na plus liczy się też to, że system pozbawiony jest zbędnych dodatków i jest to w zasadzie tzw. czysty Android, podobny do tego, co znamy z telefonów Pixel. W menu znajdziemy standardowe aplikacje Androida, bogaty zestaw aplikacji Google, za to żadnych śmiecioapek. W ustawieniach systemu i na pulpitach też jest czysto, wyjątkiem są tu specyficzne dodatki producenta, które reklamowane są jako pakiet Magenta AI. Tak naprawdę chodzi głównie o Perplexity, czyli wszechstronną wyszukiwarkę AI, łączącą kilka silników chatów AI (w tym Gemini, GPT, Grok czy Sonnet) i generatorów grafiki AI. To jedno z lepszych narzędzi na rynku, które pozwala skorzystać z pełni zalet AI. Jeżeli nawet nie planujemy jakichś skomplikowanych zastosowań z wykorzystaniem AI i Deep Research, typu pisanie kodu aplikacji, generowanie raportów do kampanii marketingowych czy analiza finansów firmy, Perplexity sprawdzi się jako wygodniejsza, mądrzejsza wyszukiwarka internetowa, z która można prowadzić konwersacje językiem naturalnym, lub też jako asystent głosowy.  Co ważne, w zestawie znajduje się subskrypcja Perplexity Pro na 18 miesięcy. Wersja Pro daje wybór modeli AI (GPT, Gemini, Claude Opus/Sonnet, Sonar, Grok),  bardziej rozbudowane odpowiedzi, znosi limity wysyłanych plików i oferuje rozszerzony dostęp do Perplexity Research, który pozwala na bardzo głęboką analizę tematu – AI nie tylko gugluje, ale wykonuje dziesiątki wyszukiwań, czyta setki źródeł i składa to w raport. W wersji bezpłatnej te narzędzia są ograniczone lub niedostępne. Dodatek jest więc bardzo atrakcyjny, ponadto otrzymujemy też dostęp do płatnej aplikacji PicsArt Pro na 12 miesięcy (o wartości ok. 300 zł), czyli narzędzia wykorzystującego AI do edycji zdjęć. W sumie otrzymujemy więc usługi o wartości około 1700 zł – czyli droższe niż sam smartfon. Z Perplexity T Phone 3 Pro można skorzystać na dwa główne sposoby. Pierwszy z nich to naciśnięcie przycisku na ekranie blokady nad czytnikiem linii papilarnych (początkowo te dwie rzeczy się mylą), a drugie to podwójne wciśniecie bocznego przycisku zasilania. Można w ten sposób wzbudzić Perplexity i pisać lub pytać głosowo. Tu jednak szybko można napotkać pierwszy problem – gdy Perplexity poprosi o ustawienie go jako domyślnego asystenta głosowego (a tak może się zdarzyć w pewnym momencie), przestaje działać podwójne naciśnięcie przycisku zasilania, które odtąd wywołuje tylko aparat i nie można tego zmienić. W takiej sytuacji najlepiej w ustawieniach włączyć aktywację asystenta po przytrzymaniu przycisku zasilania. Oczywiście, jeżeli ktoś chce, może używać Google Gemini i stosować obydwa rozwiązania naprzemiennie. Niestety, zabrakło funkcji obecnej już w wielu innych smartfonach – Circle to Search.  Żeby natomiast skorzystać z drugiego prezentu – aplikacji PicsArt Pro – najpierw trzeba ją  zainstalować ze sklepu Play. Podczas pierwszego uruchomienia otwiera się ekran konfiguracji darmowej usługi dostarczonej przez T-Mobile. Dzięki temu zyskujemy dostęp do zaawansowanych narzędzi do edycji zdjęć i wideo, w tym premium treści takich jak szablony, czcionki, naklejki oraz funkcji sztucznej inteligencji. PicsArt Pro umożliwia korzystanie z AI do generowania obrazów z tekstu, usuwania i zmieniania tła, zaawansowanego retuszu twarzy, poprawiania jakości zdjęć czy tworzenia AI awatarów i GIF-ów. Korzystając z wersji Pro od T-Mobile, trzeba jednak uważać na jedną pułapkę – oferta dotyczy nowego konta w aplikacji PicsArt. Gdy zalogowałem się na moje stare konto (o którym nawet już zapomniałem), aplikacja chciała wymusić ode mnie pełną płatność. Aparaty T Phone 3 Pro wyposażony jest w zestaw trzech tylnych aparatów. Główny ma 50 Mpix (ISOCELL JN1, przysłona f/1,8, OIS), drugi to szerokokątny 13 Mpix (SC1300MCS, f/2,4), a trzeci to jednostka makro 2 Mpix (GalaxyCore GC02M3, f/2,4). Z przodu znalazł się aparat 32 Mpix (GalaxyCore GC32E1, f/2,2). Aplikacja aparatu przypomina to, co znamy z wielu innych smartfonów z Androidem, ale ma dodatkowo opcje AI, które wymagają wykorzystania aplikacji PicsArt Pro – nie można jednak za ich pomocą robić zdjęć, lecz edytuje się już zrobione. Jakość zdjęć robionych za pomocą T Phone’a 3 Pro nie zachwyca. W optymalnych warunkach można nim zrobić stosunkowo wyraźne fotki o ładnych kolorach, jednak szybko dają się we znaki słabości całej sekcji foto. Nawet w lekko słoneczny dzień aparat niekiedy ma problemy ze złapaniem ostrości, dodatkowo zdjęcia często wychodzą mocno przepalone w jasnych obszarach. W szare, ciemne dni też trudno liczyć na dobrą jakość zdjęć, choć  są mniej przepalone, więc mały plusik. W nocy bywa różnie, osobny tryb radzi sobie przeciętnie, a zdjęcia zazwyczaj są rozmazane. [gallery][img]241756[/img][img]241762[/img][img]241775[/img][img]241754[/img][img]241771[/img][img]241768[/img][img]241752[/img][img]241751[/img][img]241759[/img][img]241755[/img][img]241761[/img][img]241760[/img][img]241758[/img][img]241770[/img][img]241767[/img][img]241750[/img][img]241757[/img][img]241773[/img][img]241753[/img][img]241749[/img][img]241766[/img][img]241769[/img][img]241763[/img][img]241747[/img][img]241772[/img][img]241776[/img][img]241765[/img][img]241764[/img][img]241748[/img][img]241774[/img][/gallery] Problem dotyczy zarówno zdjęć z głównego aparatu, w rozdzielczości 12,5 Mpix, jak i z jednostki szerokokątnęj 13 Mpix, choć ten drugi aparat pozwala w wielu sytuacjach uzyskać bardziej naturalne kolory. np. bardziej soczystą zieleń. Aparaty szczególnie słabo sobie radzą z kadrami łączącymi z jednej strony cień, a z drugiej mocniej rozświetlone obszary. Marnie wychodzi też zoom, ale tu nie można robić większych zarzutów, bo do dyspozycji otrzymujemy tylko przybliżenie cyfrowe. Paradoksalnie czasami można ustrzelić niezłe ujęcia makro, choć niewielka rozdzielczość 2 Mpix nie pozwoli na bardziej ambitne zastosowania. [gallery][img]241778[/img][img]241783[/img][img]241782[/img][img]241781[/img][img]241777[/img][img]241780[/img][img]241785[/img][img]241779[/img][img]241784[/img][/gallery] Po przełączeniu się na kamerę zyskujemy możliwość nagrywania filmów 1080p w 60 kl./s i 2K (1440p) w 30 kl/s. Nie ma trybu dodatkowej stabilizacji, a OIS radzi sobie marnie i podczas marszu wstrząsy są denerwująco zauważalne. Ogólnie jakość filmów jest przeciętna. https://youtu.be/eapJF1Iu1G8 https://youtu.be/LWXj27-xj_U Akumulator i czas pracy T Phone 3 Pro wyposażony jest w akumulator 5000 mAh, czyli o pojemności do niedawna jeszcze standardowej, choć dziś już nieco mniej zadowalającej. Czas pracy nie jest atutem tego modelu, choć tragedii nie ma. W mieszanym cyklu zastosowań możliwe jest osiągnięcie do dwóch dni pracy, choć wystarczy już intensywniej korzystać z internetu i słuchać muzyki, a po ładowarkę trzeba będzie sięgnąć po jednym dniu. W naszym sztandarowym teście odtwarzania wideo 4K przy jasności ekranu 300 nitów smartfon przepracował 14,5 godziny, co jest wynikiem odległym od podium, a nawet poniżej naszej średniej. Wytrzymałość akumulatora Akumulator(mAh) Wyświetlacz Czas pracy(minuty) Przekątna(cale) Rozdzielczość(piksele) Odświeżanie(Hz) CMF Phone 2 Pro 5000 6,77" 1080 x 2392 120 940 Google Pixel 8 4575 6,2" 1080 x 2400 120 894 Google Pixel 8a 4492 6,1" 1080 x 2400 120 747 Google Pixel 9a 5100 6,3" 1080 x 2424 120 1129 Honor Magic7 Lite 6600 6,78" 1224 x 2700 120 950 Infinix Note 40 Pro+ 5G 4600 6,78" 1080 X 2436 120 374 Motorola Edge 50 Neo 4310 6,36" 1200 x 2670 120 709 Motorola Moto G56 5G 5200 6,72" 1080 x 2400 120 293 Motorola ThinkPhone25 4310 6,36" 1220 x 2670 120 827 Nothing Phone (2a) 5000 6,7" 1080 x 2412 120 706 Nothing Phone (3a) 5000 6,77" 1080 x 2392 120 851 Nothing Phone (3a) Pro 5000 6,77" 1080 x 2392 120 808 Nubia Air 5000 6,78" 1080 x 2400 120 771 Oppo Reno12 Pro 5G 5000 6,7" 1080 x 2412 120 831 Realme 14 5G 6000 6,67" 1080 x 2400 120 889 Realme 14 Pro 5G 6000 6,77 1080 x 2392 120 918 Samsung Galaxy A15 5000 6,5" 1080 x 2340 120 775 Samsung Galaxy A36 5000 6,7" 1080 x 2340 120 780 Samsung Galaxy A35 5000 6,6" 1080 x 2340 120 811 T Phone 2 Pro 5000 6,8" 1080 x 2436 120 863 T Phone 3 5000 6,6" 1080 x 2408 120 615 T Phone 3 Pro 5000 6,8" 1080 x 2392 120 870 T Tablet 2 6000 10,1" 1920 x 1200 60 303 Gdy akumulator się wyczerpie, można go podładować z mocą 33 W. W zestawie nie ma ładowarki, a T Phone 3 Pro z akcesoriami od innych telefonów pracuje w sposób trudny do przewidzenia. Używałem go z kostką OnePlusa (80 W) i Hamy (65 W), ale wtedy ładował się niekojąco długo – aż 2 godziny, dopiero z ładowarką do telefonów Samsunga przyspieszył do około godziny i 10 minut.  Plusem jest funkcja ładowania bezprzewodowego, jednak producent nie pochwalił się jego mocą. Jedno jest pewne – wymaga cierpliwości.  Dla kogo T Phone 3 Pro? Nie ma co ukrywać – T Phone 3 Pro nie jest telefonem dla nawet średnio wymagających użytkowników. Motywacja operatora jest oczywista – chciał mieć swój smartfon połączony z własnymi usługami premium, jako unikatową propozycję tylko dla klientów. Pomysł jest świetny, wykonanie trochę gorsze. T Phone 3 Pro to bardzo przeciętny telefon, a za podobną lub niewiele wyższą kwotę można znaleźć znacznie ciekawsze modele uznanych marek. Mocnym atutem propozycji T-Mobile są oczywiście darmowe dodatki AI, czyli Perplexity Pro i PicsArt Pro o wartości  przewyższającej cenę telefonu. Kto zamierza korzystać, może brać cały zestaw w ciemno. Kto jednak przede wszystkim poszukuje sprawnego smartfonu do wszechstronnych zastosowań, powinien się zastanowić. T Phone 3 Pro ma ładny ekran, w codziennych zastosowaniach działa płynnie, ma niezłe funkcje komunikacyjne i pozwoli posłuchać muzyki do dobrym poziomie. Plusem jest też czysty system bez zbędnych dodatków. Nie zachwyca jednak wyglądem i jakością wykonania, aparat rozczarowuje, czas pracy nie robi szczególnego wrażenia, a wydajność okazuje się niewystarczająca w poważniejszych zastosowaniach czy wymagających grach. Trudno jakoś szczególnie polubić ten telefon, choć nie ma w nim też nic całkowicie dyskwalifikującego.

0
MIESZKO ZAGAńCZYK
1.

Wybrane dla Ciebie

Najnowsze

Najnowsze

Kupiłem go przed promocją i teraz płaczę. 6.1-litrowy Air Fryer Philips za 329 zł
Sprzęt 14:01

Kupiłem go przed promocją i teraz płaczę. 6.1-litrowy Air Fryer Philips za 329 zł

0
PAWEł MARETYCZ
1.
Steam Machine bez 4K/120 FPS. Problemem nie jest tu jednak wydajność
Sprzęt 13:17

Steam Machine bez 4K/120 FPS. Problemem nie jest tu jednak wydajność

0
PAWEł MARETYCZ
1.
Unia z nowym przymusem. Zapłaci każdy Polak, nie ma ucieczki
Sprzęt 12:36

Unia z nowym przymusem. Zapłaci każdy Polak, nie ma ucieczki

3
LECH OKOń
1.
Xiaomi 17 Ultra Leica Leitzphone Edition - co kryje się za tak długą nazwą?
Sprzęt 11:46

Xiaomi 17 Ultra Leica Leitzphone Edition - co kryje się za tak długą nazwą?

0
DOMINIK KRAWCZYK
1.
Nieznana historia sprzed 30 lat. W 10 dni zrewolucjonizował internet
Aplikacje 10:59

Nieznana historia sprzed 30 lat. W 10 dni zrewolucjonizował internet

0
JAKUB KRAWCZYńSKI
1.
Pegasus z Biedronki za grosze. Tylko niech Nintendo nie patrzy
Sprzęt 10:14

Pegasus z Biedronki za grosze. Tylko niech Nintendo nie patrzy

4
PAWEł MARETYCZ
1.
Sekret sprzed 3500 lat. Odkryto zaginione miasto
Nauka 07:59

Sekret sprzed 3500 lat. Odkryto zaginione miasto

0
JAKUB KRAWCZYńSKI
1.
Legendarna strzelanina sprzed 20 lat powraca! I to za darmo
Gry 06 GRU 2025

Legendarna strzelanina sprzed 20 lat powraca! I to za darmo

2
JAKUB KRAWCZYńSKI
1.
Jolla Phone powraca. Ruszyła zbiórka na nowy smartfon z Sailfish OS
Sprzęt 06 GRU 2025

Jolla Phone powraca. Ruszyła zbiórka na nowy smartfon z Sailfish OS

2
PAWEł MARETYCZ
1.
Programista zlecił AI proste zadanie. W efekcie stracił wszystkie dane z dysku
Aplikacje 06 GRU 2025

Programista zlecił AI proste zadanie. W efekcie stracił wszystkie dane z dysku

3
PAWEł MARETYCZ
1.
Rewolucja w oglądaniu. Zużywa mniej danych, a daje lepszą jakość
Aplikacje 06 GRU 2025

Rewolucja w oglądaniu. Zużywa mniej danych, a daje lepszą jakość

1
JAKUB KRAWCZYńSKI
1.
ChatGPT wciąż będzie kłamał jak najęty i unikał pracy, ale sam się do tego przyzna
Aplikacje 06 GRU 2025

ChatGPT wciąż będzie kłamał jak najęty i unikał pracy, ale sam się do tego przyzna

11
PAWEł MARETYCZ
1.
Oryginalny Air Fryer za 269 zł. To chyba najlepsze, co można dziś kupić
Telepolis.pl
Sprzęt 06 GRU 2025

Oryginalny Air Fryer za 269 zł. To chyba najlepsze, co można dziś kupić

0
PAWEł MARETYCZ
1.
Twórca menadżera zadań twierdzi, że Windows 11 powinien iść drogą Windowsa XP
Oprogramowanie 06 GRU 2025

Twórca menadżera zadań twierdzi, że Windows 11 powinien iść drogą Windowsa XP

4
PAWEł MARETYCZ
1.
OpenAI jest gotowe do kolejnej premiery. Nastąpi lada dzień
Oprogramowanie 06 GRU 2025

OpenAI jest gotowe do kolejnej premiery. Nastąpi lada dzień

0
PRZEMYSłAW BANASIAK
1.
Samsung i interesujące nowości. Wyższa jakość w niższej cenie?
Sprzęt 06 GRU 2025

Samsung i interesujące nowości. Wyższa jakość w niższej cenie?

2
JAKUB KRAWCZYńSKI
1.
Polacy kradną już nie tylko auta. Kable i ładowarki do elektryków nowym hitem
Wiadomości 06 GRU 2025

Polacy kradną już nie tylko auta. Kable i ładowarki do elektryków nowym hitem

4
PAWEł MARETYCZ
1.
Czarnobyl znów zagrożeniem. Ważne ostrzeżenie agencji
Nauka 06 GRU 2025

Czarnobyl znów zagrożeniem. Ważne ostrzeżenie agencji

2
DOMINIK KRAWCZYK
1.
Więcej nowości
Nowe iPhone'y z procesorami od Intela
Sprzęt 06 GRU 2025

Nowe iPhone'y z procesorami od Intela

Według branżowych doniesień, Intel znów wchodzi we współpracę z Apple'em. Gdy ten ostatni kupił od niego dział modemów, wydawało się, że to już koniec, a tu taka niespodzianka. Nowe iPhone'y zasilą procesory z intelowskich fabryk. iPhone'y "Intel Inside" już od 2028 roku Według raportu analityka Jeffa Pu z firmy inwestycyjnej GF Securities Intel ma dostarczać chipy do nowych modeli iPhone'ów już od 2028 roku. Byłby to wielki powrót Intela, który dostarczał modemy do iPhone'ów od modelu 7 do 11, a wcześniej przez lata zasilał swoimi procesorami komputery Mac. Spokojnie jednak, Intel nie będzie narzucał Apple'owi własnej architektury, lecz będzie jedynie podwykonawcą projektów Apple'a w procesie technologicznym 14A. Mowa jest tutaj o chipach A22, które trafią do iPhone'a 20 i iPhone'a 20e, a więc do podstawowych modeli telefonów producenta, z pominięciem serii Pro. Ważna dywersyfikacja z uśmiechem twarzy Trumpa na deser Pod względem łańcuchów dostaw Apple jest właściwie chiński. Nacisk na ekstremalną optymalizację kosztową sprawił, że teraz, gdy Donald Trump walczy na scenie międzynarodowej rozmaitymi sankcjami, Apple to taki trochę syn marnotrawny. Jak się Trump nie wykręci i tak Apple'owi się oberwie. Wsparcie dla rodzimego Intela zdecydowanie ociepli relacje z głową państwa. Oprócz chipów dla iPhone'ów, Intel ma ponoć zająć się też podstawowymi układami M dla komputerów i tabletów firmy. Jak sugeruje Ming-Chi Kuo, znany analityk łańcuchów dostaw Apple'a, Intel zacznie produkować już od połowy 2027 roku. Do tego celu miałby być wykorzystany pierwszy w USA węzeł poniżej 2 nm, bazujący na procesie technologicznym 18A Intela. Dla Intela, firmy, która miała w ostatnim czasie mocno pod górę, nowe współprace z Apple'em są wielką szansą. A dla użytkowników zabezpieczeniem na wypadek ewentualnej agresji Chin w stronę Tajwanu, która mogłaby zatrzymać produkcję układów w TSMC.

3
LECH OKOń
1.

Więcej nowości

Netia odkodowała kanały. Oglądaj za darmo przez cały miesiąc
Telewizja i VoD 05 GRU 2025

Netia odkodowała kanały. Oglądaj za darmo przez cały miesiąc

Jest otwarte okno w Polsat Box, nie mogło więc zabraknąć podobnej oferty w należącej do tej samej grupy Netii. Operator ogłosił dziś nową promocję z darmowymi kanałami TV. Na okres świąteczno-noworoczny Netia przygotowała prezent dla abonentów swoich usług telewizyjnych. Do 6 stycznia przyszłego roku nawet 24 kanały telewizyjne zostały udostępnione bez dodatkowych opłat w tzw. oknie otwartym. Zobacz: Polsat Box otwiera okno. 25 kanałów za darmo Dzięki promocyjnemu odkodowaniu abonenci Netii korzystający z oferty TV Elastyczna oraz z aktualnie dostępnej w sprzedaży pakietyzacji SML mogą cieszyć się bogatszą ofertą programową bez zmiany pakietu i bez podnoszenia opłat abonamentowych.  Okno otwarte obejmuje kanały filmowe, serialowe, dziecięce, popularnonaukowe oraz lifestyle’owe, więc każdy domownik znajdzie coś dla siebie – od kinowych hitów, przez wciągające seriale, po propozycje dla najmłodszych widzów. Kanały dostępne w oknie otwartym, w kolejności alfabetycznej, to:  13 Ulica, AMC, AXN, AXN Black, AXN Spin, AXN White, BBC Brit, BBC Earth, BBC First, BBC Lifestyle, CBeebies, DaVinci, Disney Channel, Disney Jr., Epic Drama, Extreme Channel, FX, Kino Polska, Kino Polska Muzyka, Kino TV, National Geographic, Nick Jr., Paramount Network, Sci Fi. Netia zachwala, że okna otwarte pozwalają abonentom lepiej poznać zawartość wyższych pakietów telewizyjnych i ułatwiają podjęcie decyzji o ewentualnym rozszerzeniu oferty w przyszłość. Operator proponuje w sumie 242 kanałów TV, w tym 170 w jakości HD lub 4K.

3
MIESZKO ZAGAńCZYK
1.

Więcej nowości

Wyślij ten link do Mikołaja. Laptopy do gier gwiazdki godne
Sponsorowane 05 GRU 2025

Wyślij ten link do Mikołaja. Laptopy do gier gwiazdki godne

Wpadłeś na pomysł, aby w ramach świątecznego prezentu kupić gamingowego laptopa? Zacząłeś szukać w sklepach i złapałeś się za głowę. Wybór jest ogromny, a możliwych konfiguracji setki, a może nawet i tysiące. Co wybrać? Lecę z pomocą. Wybór odpowiedniego laptopa, a szczególnie gamingowego, może być zadaniem przerastającym możliwości przeciętnej osoby. Nie oszukujmy się, trzeba w miarę orientować się w świecie nowych technologii, aby wiedzieć, na co należy zwrócić szczególną uwagę. Sytuacji nie ułatwia fakt, że na rynku dostępne są modele wielu producentów z mnóstwem różnych konfiguracji. Dlatego postanowiłem Wam ten proces ułatwić, szczególnie teraz, gdy niektórzy mogą przed świętami zdecydować się na zakup laptopa dla gracza, aby pod choinką obdarować nim kogoś bliskiego. Ze swojej strony polecam modele z serii OMEN oraz HP Victus wyposażone w najnowsze karty graficzne NVIDIA GeForce RTX 50. Za takim wyborem stoi sporo mocnych argumentów. Dlaczego NVIDIA GeForce RTX 50? Zanim przejdziemy do propozycji konkretnych laptopów, odpowiedzmy sobie na pytanie – dlaczego wybrać akurat model z kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 50? W dużym skrócie mógłbym po prostu powiedzieć, że to najlepsze GPU na rynku. Podejrzewam jednak, że taki argument niewielu przekona. Potrzebne są konkrety. Tych na szczęście nie brakuje. Zacznijmy od najważniejszego, czyli wydajności. To właśnie tutaj karty graficzne NVIDIA GeForce RTX 50, które stosowane są w laptopach, pokazują swoją główną przewagę nad konkurencją. Niezależne testy udowadniają, że są one najlepszym rozwiązaniem dla graczy, bo oferują najlepszą płynność rozgrywki, a przecież to jest dla graczy najważniejsze. Nie ma na rynku również mocnego modelu jak RTX 5090, ale też tańsze konstrukcje z RTX 5060 czy RTX 5070 zostawiają rywali w pokonanym polu. Jednak sama wydajność to zaledwie początek zalet. Od kilku lat w wielu grach dostępny jest Ray Tracing. Śledzenie promieni, bo tak to rozwiązanie należałoby nazwać po polsku, trafiło na salony właśnie za sprawą NVIDIA. To Zieloni jako pierwsi wprowadzili modele zdolne do tak wymagających obliczeń w czasie rzeczywistym. Do dzisiaj nie oddali palmy pierwszeństwa także pod kątem wydajności również w tym zakresie. https://www.youtube.com/watch?v=vDVaQqJxU9U Tymczasem Ray Tracing znacząco poprawia jakość grafiki. W grach tak samo, jak w fotografii, w dużej mierze światło buduje scenę. Doskonale widać to po wielu starszych tytułach, które zostały odświeżone dzięki RTX Remix. Taki Max Payne ze śledzeniem promieni prezentuje się rewelacyjnie. Zresztą z Ray Tracingu można dzisiaj korzystać w wielu nowych grach, np. Borderlands 4, Indiana Jones czy hitowym Arc Riders. Płynność i jakość grafiki Do tego dochodzi też cała gama rozwiązań znana pod wspólną nazwą NVIDIA DLSS 4. Tę technikę należałoby rozbić na kilka osobnych części, bo chociaż współpracują, to oferują trochę co innego. Zacznijmy od kwestii podstawowej, czyli rozdzielczości. Każdy gracz wie, że im jest ona niższa, tym więcej klatek na sekundę jest w stanie wygenerować układ graficzny. To teraz wyobraź sobie, że obraz generowany jest w Full HD, ale Ty na monitorze widzisz 4K i to w takiej jakości, jakie 4K powinno oferować. Tak właśnie działa skalowanie rozdzielczości w Deep Learning Super Sampling. Dzięki temu płynność rozgrywki jest nieporównywalnie lepsza i można cieszyć się obrazem lepszej jakości, ustawiając opcje graficzne na wysokie lub aktywując śledzenie promieni. https://www.youtube.com/watch?v=mMkXraa7mLM Jednak skalowanie rozdzielczości, chociaż leży u podstaw DLSS, jest dzisiaj zaledwie jego częścią. Wraz z rozwojem tej techniki NVIDIA wprowadziła też Frame Generation. To rozwiązanie, które – dzięki rdzeniom Tensor i algorytmom uczenia maszynowego – może generować dodatkowe klatki obok tych, które zostały natywnie wygenerowane przez GPU. Przy okazji premiery modeli z serii NVIDIA GeForce RTX 50 wprowadzono Multi Frame Generation, które może tworzyć nawet 3 dodatkowe klatki na każdą natywną. Wzrost wydajności jest wręcz niesamowity, a wpływ na obraz minimalny albo wręcz żaden. To jak cheatowanie. Włączasz jedną opcję i nagle masz wielokrotnie więcej klatek na sekundę i obraz tak płynny, że inni mogą tylko zazdrościć. Czas reakcji – przewaga w grze Na tym w sumie można zakończyć listę zalet. Jednak jest jeszcze jedno rozwiązanie, które docenią przede wszystkim miłośnicy dynamicznych produkcji online, jak Battlefield 6, Valorant czy Counter-Strike. Wszyscy oni wiedzą, jak ważny w potyczkach multiplayer jest czas reakcji. Bycie szybszym od przeciwnika często decyduje o ostatecznym wyniku. Kluczową rolę odgrywa tutaj opóźnienie, czyli czas jaki mija od naszej reakcji, do zobaczenia jej efektu na ekranie. Tutaj z pomocą przychodzi NVIDIA Reflex, która minimalizuje opóźnienia i zapewnia responsywność na niespotykanym poziomie. To znowu tylko jedna opcja w ustawieniach gry, a daje realną przewagę nad rywalami. https://www.youtube.com/watch?v=zpDxo2m6Sko Nie tylko dla graczy Chociaż na razie skupialiśmy się tylko na graczach, to laptopy z układami NVIDIA GeForce RTX 50 nie są tylko dla nich. To też najlepszy wybór dla kreatywnych twórców, którzy zajmują się streamowaniem, grafiką komputerową, fotografią, montują filmy albo ich głównym zainteresowaniem jest aktualnie sztuczna inteligencja. Na każdym tym polu NVIDIA ma sporo do zaoferowania. Przede wszystkim karty graficzne NVIDIA GeForce RTX 50 współpracują z wieloma profesjonalnymi aplikacjami. Oznacza to, że potrafią one wykorzystać wysoką moc GPU do uzyskania lepszych efektów w krótszym czasie. To między innymi programy z pakietu Adobe, ale też Corel Draw, DaVinci Resolve, Autodesk oraz Blender. W każdym z nich praca na laptopie z grafiką Zielonych jest zwyczajnie łatwiejsza. Z kolei streamerzy mogą skorzystać z najnowszego enkodera NVENC, który zapewnia nie tylko najlepszą wydajność, ale też jakość obrazu. Dzięki temu transmisje na Twitchu czy YouTubie będą nie tylko cieszyły oko, ale też działały płynne. Warto wspomnieć jeszcze o programie NVIDIA Broadcast, który może eliminować szumy otoczenia, podkręcać jakość dźwięku przechwytywanego przez mikrofon czy też dodawać wirtualne tła do kamery. Jedno narzędzie sprawi, że streamy będą wyglądać profesjonalnie.  Laptopy OMEN z GeForce RTX 50 Skoro już wiecie, czemu laptopy z kartami graficznymi GeForce RTX 50 są najlepszym wyborem, to przyszedł czas wskazać konkretne modele. Wybrałem 3 urządzeniach w różnych przedziałach cenowych. Godne polecenia są: HP Victus 15 Ten konkretny model dostępny jest z kartą graficzną GeForce RTX 5060, która doskonale poradzi sobie z najnowszymi grami w rozdzielczości Full HD. Poza tym laptop wyposażony jest w procesor Intel Core 5 210H, 16 GB pamięci DDR5 5600 MHz oraz szybki dysk SSD PCIe NVMe 4.0 o pojemności 512 GB. Ekran składa się z 15,6-calowej matrycy IPS o rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli i odświeżaniu 144 Hz. Dzięki temu każda gra będzie wyglądać jeszcze lepiej i płynnej. HP Victus 15 sprawdzi się zarówno do grania, jak i pracy kreatywnej. Jego cena to 4499 zł, więc jest to naprawdę atrakcyjna oferta. OMEN 16 Kolejna propozycja jest już z trochę wyższej półki, co wydać po specyfikacji. Przede wszystkim producent zastosował w nim wydajniejszy układ graficzny GeForce RTX 5070, na którym spokojnie można już pograć w wyższej rozdzielczości. Zresztą 16-calowy ekran IPS może wyświetlać obraz w 2560 × 1600 pikseli przy odświeżaniu aż 240 Hz. Pozostała specyfikacja to między innymi: procesor AMD Ryzen 9 8940HX, 32 GB pamięci DDR5 5200 MHz oraz dysk SSD PCIe NVMe 4.0 o pojemności 1000 GB. To wszystko sprawia, że jest to doskonały sprzęt dla bardziej wymagających użytkowników. Granie na nim będzie czystą przyjemnością. Cena to 7199 zł. OMEN MAX 16 Na koniec zostawiłem propozycję dla największych entuzjastów. Mowa o modelu OMEN MAX, który wyposażony jest w układ graficzny GeForce RTX 5080, czyli aktualnie jeden z najwydajniejszych na rynku. Tutaj spokojnie można włączać gry w najwyższych ustawieniach graficznych, bez obaw o brak mocy obliczeniowej. Firma HP zdecydowała się na zastosowanie tutaj rewelacyjnego ekranu OLED o przekątnej 16 cali, rozdzielczości 2560 × 1600 pikseli oraz odświeżaniu 240 Hz. Gry na nim wyglądają po prostu rewelacyjnie. Za wydajność odpowiadają jeszcze: procesor Intel Core Ultra 9-275HX, 32 GB pamięci DDR5 5600 MHz oraz dyski NVMe 4.0 1000 GB. Co prawda trochę kosztuje, bo trzeba na niego wydać 12999 zł, ale zwraca się to w postaci ogromnych możliwości zarówno w grach, jak i pracy kreatywnej. Tekst sponsorowany na zlecenie HP oraz NVIDIA.

2
DAMIAN JAROSZEWSKI
1.

Popularne porównania