Telepolis.plhttps://www.telepolis.pl/Fri, 19 Dec 2025 16:25:00 +0100Tematyką portalu TELEPOLIS.PL jest szeroko pojęta telekomunikacja - zarówno stacjonarna, jak i ruchoma. Obejmuje ona telefonię w najróżniejszej postaci, sprzęt telekomunikacyjny, a także nowe technologie służące do przekazywania danych i komunikacji międzyludzkiej. Codziennie na stronach TELEPOLIS.PL pojawia się nawet kilkanaście wiadomości, a w ciągu miesiąca kilka obszernych artykułów.plCopyright (c) OV Grupa sp. z o.o., All Rights ReservedFri, 19 Dec 2025 16:44:52 +0100Telepolis.plhttps://www.telepolis.pl/admin@telepolis.pl (Telepolis.pl)Afera łapówkarska w Samsungu. Chodzi o RAMhttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/samsung-ram-lapowkiFri, 19 Dec 2025 16:25:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/samsung-ram-lapowki<p>A dokładniej o łapówki, które miały trafiać do pracowników Samsunga ze strony producentów.</p><p>Jak donosi Fudzilla, Samsung ma prowadzić wewnętrzne śledztwo w sprawie łapówkarstwa. Otóż tajwańscy dystrybutorzy układów DRAM mieli płacić pracownikom koreańskiego giganta w zamian za przydziały układów pamięci. Z punktu widzenia Samsunga jest to niezwykle poważny problem, ponieważ firma nie nadąża za zapotrzebowaniem rynku.</p><p><h3>RAM za łapówki</h3></p><p>Oczywiście Samsung dopiero bada sprawę a i nie jest powiedziane, czy nagłośni wyniki swojego śledztwa. Dlatego też nie wiadomo, czy taka sytuacja w ogóle miała miejsce, ani czy się o tym dowiemy. Pewne jest jednak to, że pozyskanie układów RAM dla wielu producentów to być, albo nie być. W końcu tych brakuje nie tylko w formie gotowych modułów dla komputerów, a wszystkich urządzeń. </p><p>Nie pociesza także fakt, że wedle prognoz problemy w 2026 mają się tylko pogłębiać, a ich koniec zdaniem wielu analityków ma nastąpić dopiero w 2028 roku. Obecnie wszystkie zapasy idą na AI, a po doświadczeniem ze spadkiem zapotrzebowania na karty graficzne producenci nie są zbyt chętni do rozbudowy kolejnych fabryk w celu zabezpieczenia bierzących potrzeb rynku. </p>Suwerenność to nie izolacja. Polska cyfryzacja na zakręciehttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/zwiazek-cyfrowa-polska-cyfryzacja-suwerennoscFri, 19 Dec 2025 16:05:00 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/zwiazek-cyfrowa-polska-cyfryzacja-suwerennosc<p>Ministerstwo Cyfryzacji przygotowuje kluczowy dokument dla przyszłości kraju. Eksperci ze Związku Cyfrowa Polska przeanalizowali projekt nowej Strategii Cyfryzacji Państwa.</p><p><h3><strong>Wybór zamiast cyfrowego muru</strong></h3></p><p><strong>Pojęcie suwerenności cyfrowej często bywa mylone z budowaniem zamkniętej twierdzy</strong>. Związek Cyfrowa Polska tłumaczy, że nie chodzi o odcinanie się od światowych gigantów. <strong>Prawdziwa suwerenność to wolność wyboru</strong>. Państwo musi mieć możliwość swobodnej zmiany dostawcy technologii w dowolnym momencie.</p><p>Obecnie rynek IT w Polsce to potężna siła, która generuje <strong>około 10% naszego PKB</strong>. W branży tej pracuje <strong>blisko 1,5 miliona osób</strong>. Zdaniem ekspertów, strategia rządu powinna wspierać ten ekosystem, a nie traktować globalne firmy jako zagrożenie. Kluczem do sukcesu są <strong>otwarte standardy</strong>, które zapobiegają uzależnieniu od jednego producenta.</p><p><h3><strong>Chmura to nie luksus, to konieczność</strong></h3></p><p>Eksperci chwalą ministerstwo za <strong>trafną diagnozę problemów</strong>, ale wytykają <strong>brak narzędzi</strong>. Dokument w obecnej formie jest <strong>zbyt ostrożny w kwestii chmury publicznej</strong>. Tymczasem chmura to dziś standard w bankowości czy obronności na całym świecie.</p><p>Cyfrowa Polska postuluje <strong>wprowadzenie zasady "Cloud First" na poziomie ustawowym</strong>. Urzędnik przy nowym projekcie IT powinien mieć obowiązek uzasadnienia, dlaczego nie chce skorzystać z chmury. Takie podejście przyspieszyłoby cyfryzację usług publicznych i zwiększyło ich bezpieczeństwo.</p><p><h3><strong>Rewolucja w urzędowych zakupach</strong></h3></p><p>Obecny system zamówień publicznych w obszarze IT kuleje. Potwierdzają to nie tylko eksperci, ale również raporty NIK. System ZUCH nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Potrzebujemy nowej jakości i otwarcia się na polskie małe firmy oraz startupy.</p><p>Rozwiązaniem może być <strong>model wzorowany na brytyjskim G-Cloud</strong>. W Wielkiej Brytanii pozwoliło to na zawarcie tysięcy kontraktów z mniejszymi dostawcami. Wartość tych umów sięgnęła miliardów funtów. Ma to być gotowy przepis na to, jak rozruszać polski rynek zamówień publicznych.</p><p><h3><strong>Nadchodzi era komputerów kwantowych</strong></h3></p><p>Bezpieczeństwo państwa to nie tylko odporność na dzisiejsze ataki. <strong>Strategia musi wybiegać w przyszłość i uwzględniać zagrożenia postkwantowe</strong>. Rozwój nowej kryptografii nie może zostać tylko w laboratoriach badawczych.</p><p>Związek Cyfrowa Polska apeluje o <strong>pilotażowe wdrożenia gotowych rozwiązań w infrastrukturze krytycznej</strong>. Ważnym punktem jest też <strong>uporządkowanie kwestii podpisu elektronicznego</strong>. Musi on być wiarygodny i działać sprawnie w całej Unii Europejskiej. Tylko wtedy skutecznie ograniczymy liczbę oszustw dokumentowych w sieci.</p>„Ustawa o cenzurze” przyjęta. Teraz trafi do Prezydentahttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/akt-o-uslugach-cyfrowych-dsa-sejm-przyjal-ustawe-poprawki-senatuFri, 19 Dec 2025 15:43:00 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/akt-o-uslugach-cyfrowych-dsa-sejm-przyjal-ustawe-poprawki-senatu<p>Sejm przyjął poprawki Senatu do kontrowersyjnej ustawy wdrażającej unijny Akt o usługach cyfrowych (DSA). Nowe przepisy mają ułatwić walkę z przestępstwami w internecie, a z drugiej strony ukrócić samowolę platform internetowych. Dokument trafi teraz na biurko Prezydenta.</p><p>21 listopada 2025 r. Sejm <a href="https://www.telepolis.pl/wiadomosci/sejm-rp-ustawa-o-swiadczeniu-uslug-droga-elektroniczna-cenzura-internetu" target="_blank" rel="noopener">przyjął nowelizację</a> Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, wdrażającej unijne wymogi DSA do polskiego prawa. W drugim kroku <strong>ustawa trafiła do Senatu</strong>, który zgłosił szereg własnych poprawek. Dziś zostały one przyjęte przez Sejm, co oznacza, że <strong>ustawa zyskała ostateczny kształt</strong>. Jej losy zależy już tylko od podpisu Prezydenta, które jeszcze przed poprawkami Senatu sugerował weto. Plany wdrożenia DSA od miesięcy budzą bardzo duże kontrowersje, padają zarzuty o cenzurę i tłumienie wolności słowa.</p><p>Rząd przekonuje, że nowe przepisy umożliwią skuteczniejszą <strong>walkę z przestępstwami w internecie</strong>, poprawią ochronę użytkowników oraz wzmacniają nadzór nad platformami cyfrowymi, jak Facebook, Instagram, X czy TikTok. Ustawa wprowadza procedurę wydawania nakazów blokowania treści dotyczących <strong>ściśle określonych, poważnych przestępstw</strong>, takich jak na przykład handel ludźmi, wykorzystywanie seksualne małoletnich, oszustwa internetowe, kradzież tożsamości, zlecenie zabójstwa czy namawianie do samobójstwa.</p><p>Najważniejszą zmianą wprowadzoną przez Senat i zaakceptowaną przez Sejm jest <strong>zniesienie rygoru natychmiastowej wykonalności</strong> przy decyzjach o blokowaniu treści. W praktyce oznacza to, że nikt nie wyłączy dostępu do strony czy wpisu z automatu.</p><p>Procedura będzie wyglądać następująco:</p><p><ul> <li>Wydawany jest <strong>nakaz blokady</strong> (dotyczy to ściśle określonych, najcięższych przestępstw, np. handlu ludźmi czy wykorzystywania seksualnego małoletnich).</li> <li>Treść <strong>nie znika</strong> jednak natychmiastowo w sposób nieodwracalny.</li> <li>Blokada następuje dopiero <strong>po upływie czasu </strong>na złożenie sprzeciwu do sądu powszechnego. To sąd ostatecznie weryfikuje zasadność takiej decyzji.</li> </ul></p><p>Jak podkreśla wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, taka konstrukcja przepisów gwarantuje, że walka z nielegalnymi treściami <strong>nie stanie się narzędziem cenzury</strong>, a każda decyzja będzie podlegać kontroli sądowej.</p><p>Druga kluczowa zmiana dotyczy zasad korzystania z serwisów społecznościowych. Do tej pory, gdy Facebook, X czy YouTube <strong>usuwały materiały użytkownika</strong>, np. na podstawie błędnego zgłoszenia algorytmu, odwołanie się od tej decyzji często przypominało walkę z wiatrakami.</p><p>Nowa ustawa wdraża mechanizmy, które to zmieniają. Platformy będą musiały<strong> jasno tłumaczyć, dlaczego usunęły treść</strong> i zapewnić łatwą ścieżkę odwoławczą. Wprowadzono także tryb przywracania materiałów, które usunięto bezpodstawnie. Jeśli platforma zignoruje odwołanie, użytkownik będzie mógł złożyć skargę do odpowiednich organów krajowych, które zyskują nowe uprawnienia nadzorcze.</p><p>Jak przekonują twórcy nowego prawa, celem nowych regulacji jest stworzenie w Polsce środowiska, w którym to <strong>prawo, a nie wewnętrzny regulamin korporacji</strong>, decyduje o tym, co jest w sieci dozwolone.</p><p><h3>Poprawki Senatu – najważniejsze zmiany</h3></p><p>Przyjęte poprawki:</p><p><ul> <li>zwiększają<strong> kontrolę sądową</strong> nad procedurą blokowania treści poprzez ograniczenie automatycznego nadawania rygoru natychmiastowej wykonalności decyzjom, wobec których wniesiono sprzeciw. Wniesienie sprzeciwu co do zasady wstrzymuje wykonanie decyzji – ma to zmniejszyć ryzyko nieodwracalnych skutków dla legalnych treści.</li> <li>rozszerzają katalog podmiotów, które będą mogły wystąpić z wnioskiem o wydanie nakazu podjęcia działań przeciwko nielegalnym treściom. Z instrumentów przewidzianych w ustawie będą mogły korzystać nie tylko osoby, które bezpośrednio korzystają z usługi, ale również <strong>właściciele praw autorskich i praw pokrewnych</strong>, nawet jeśli nie są użytkownikami danej platformy.</li> <li>przesądzają, że wniosek o wydanie nakazu podjęcia działań przeciwko nielegalnym treściom, a tym samym wydana później decyzja, nie będą mogły dotyczyć treści pochwalających popełnienie czynów zabronionych. Usunięcie tej przesłanki ma ograniczyć <strong>ryzyko zbyt szerokiej interpretacji przepisów</strong>.</li> <li>doprecyzowują, że nakaz odblokowania treści dotyczy sytuacji, w której dostawca podjął błędną decyzję - często przy wykorzystaniu <strong>zautomatyzowanych narzędzi moderacyjnych</strong>. Nie dotyczy to sytuacji, gdy zastosowano zwykłe warunki korzystania z usług.</li> <li>uszczegóławiają przepisy dotyczące <strong>rejestru domen </strong>internetowych wykorzystywanych do rozpowszechniania nielegalnych treści.</li> <li>zapewniają możliwość doręczania pism dostawcom usług pośrednich na adres <strong>doręczeń elektronicznych.</strong></li> </ul></p>Nowe raporty mówią jasno: Nie kupisz składanego iPhone w 2026 rokuhttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/skladany-iphone-dostepnoscFri, 19 Dec 2025 15:23:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/skladany-iphone-dostepnosc<p>Składany iPhone ma trafić do sklepów dopiero w 2027 roku.</p><p>Tak przynajmniej twierdzi Ming-Chi Kuo, analityk TF Securities International. Jego zdaniem firma ma poważne problemy z wydajnością produkcji nowego urządzenia. Wszystko to z powodu korzystania z elastycznego panelu, oraz całej konstrukcji opartej na mechanicznych zawiasach, które stanowią duże wyzwanie przy produkcji masowej. </p><p><h3>Składany iPhone w 2027 roku</h3></p><p>Co jednak ciekawe, według Kuo prezentacja urządzenia ma mieć miejsce jeszcze w drugiej połowie 2026 roku, a dopiero na początku 2027 roku ma ono trafić do sklepów, chociaż początkowo w bardzo małych partiach. Można jednak zapytać, czy taki krok ze strony Apple miałby sens? Taki ruch sprawiłby, że składany iPhone były rocznikowo o rok starszym modelem, a opóźnienie sklepowej premiery względem prezentacji mogłoby negatywnie wpłynąć na sprzedaż.</p><p>Z drugiej strony: to Apple ze składanym iPhone. W przypadku tej firmy obawy tego typu zdają się całkowicie bezzasadne. Zainteresowanie i tak będzie większe, niż dostępność, bo to w końcu składany iPhone.</p><p>Ciekawie prezentuje się także samo urządzenie. Wedle przecieków miejsce zgięcia na ekranie ma nie być widoczne. Natomiast zawiasy będą wykonane z ciekłego metalu, co wydaje się o wiele lepszym zastosowaniem, niż robienie jedynie kluczyka do tacki kart SIM. Oczywiście samych kart nie uświadczymy. Zamiast tego składany iPhone ma oferować jedynie eSIM. Dodatkowo Face ID ma zostać zastąpione Touch ID. To wszystko to jednak jedynie niepotwierdzone plotki. </p>Z Warszawy nad morze... Uberem. Tak Polacy korzystają z tej aplikacjihttps://www.telepolis.pl/tech/aplikacje/uber-2025-podsumowanie-rokuFri, 19 Dec 2025 15:03:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/aplikacje/uber-2025-podsumowanie-roku<p>Uber podsumował 2025 rok w Polsce. Statystyki pokazują, że nasze nawyki transportowe mocno się zmieniły. Stawiamy na komfort i planowanie, ale nie zapominają o nocnej zabawie.</p><p><h3><strong>Warszawa stolicą nocnego życia</strong></h3></p><p>Polska stolica oficjalnie stała się <strong>regionalną metropolią "night life’u"</strong>. To u nas odbywa się <strong>ponad 56% wszystkich nocnych przejazdów w Europie Środkowo-Wschodniej</strong>. Sama Warszawa odpowiada za ponad jedną czwartą tych kursów. Wyprzedziliśmy pod tym względem Bukareszt, Pragę oraz Budapeszt. Kraków również bryluje w nocnych statystykach z wynikiem około 10% przejazdów.</p><p>Największy ruch w aplikacji przypada na <strong>piątkowe i sobotnie wieczory</strong>. Zazwyczaj zamawiamy auto między <strong>godziną 18:00 a 19:00</strong>. Co ciekawe, <strong>przestaliśmy szukać tylko najtańszych opcji</strong>. Chcemy, aby usługa była dopasowana do konkretnej potrzeby. Często wybieramy wyższy standard lub przejazdy ekologiczne.</p><p><h3><strong>Komfort i ekologia przede wszystkim</strong></h3></p><p>Polacy coraz chętniej korzystają z <strong>usług premium</strong>. W Warszawie liczba kursów Uber Comfort była <strong>o 35% wyższa</strong> niż w Bukareszcie. To także <strong>dwukrotnie więcej</strong> niż w stolicy Czech. Nasza stolica znalazła się na podium popularności usługi <strong>Uber Black</strong>. Odpowiada ona za <strong>28% wszystkich przejazdów premium</strong> w trzech największych miastach regionu.</p><p>Jesteśmy też liderami ekologii. <strong>Aż połowa miast z zestawienia Top 10 usługi Uber Green znajduje się w Polsce</strong>. Polskie miasta generują 87% wszystkich takich kursów w regionie. To wyraźny sygnał, że pasażerowie oczekują bardziej zrównoważonych wyborów.</p><p><h3><strong>Rekordowo szybkie podjazdy i długie trasy</strong></h3></p><p>Jeśli zależy Wam na czasie, najlepiej zamówić Ubera <strong>w Płocku</strong>. Średni czas oczekiwania wyniósł tam <strong>zaledwie 32,5 sekundy</strong>. Bardzo szybko jest też <strong>w Lublinie, Szczecinie czy Bydgoszczy</strong>. Średni czas przyjazdu kierowcy w całym regionie to <strong>7 minut i 26 sekund</strong>. To wynik o niespełna 14 sekund gorszy niż w roku 2024.</p><p>Okazuje się, że potrafimy też świetnie planować. <strong>Ponad 52% kursów zamawianych z wyprzedzeniem w regionie odbyło się w Polsce</strong>. Najczęściej planują mieszkańcy Warszawy, Krakowa, Poznania, Trójmiasta i Wrocławia.</p><p>Największe zaskoczenie przyniosły jednak <strong>trasy międzymiastowe</strong>. Choć liderem regionu jest Chorwacja, Polska depcze jej po piętach. Rekordowy polski przejazd odbył się na trasie <strong>z Warszawy do Ustki</strong>. Pasażer pokonał w ten sposób <strong>około 420 kilometrów</strong>.</p>Polacy zmieniają nawyki. AI pilnuje naszych portfeli przed świętamihttps://www.telepolis.pl/fintech/cyfrowa-gwiazdka-zero-trust-raport-blik-swieta-2025Fri, 19 Dec 2025 14:41:00 +0100https://www.telepolis.pl/fintech/cyfrowa-gwiazdka-zero-trust-raport-blik-swieta-2025<p>Coraz więcej Polaków wybiera cyfrowe zakupy zamiast tradycyjnych galerii handlowych. Nowy raport pokazuje, że w tym roku w naszych koszykach rządzi technologia i sztuczna inteligencja. Niestety, oszuści również nie próżnują i szukają okazji do kradzieży naszych oszczędności.</p><p><h3><strong>AI pomaga szukać prezentów</strong></h3></p><p><strong>W 2025 roku aż 80% dorosłych Polaków planuje kupić świąteczne prezenty</strong>. Największą aktywność wykazuje pokolenie Z, czyli osoby w wieku od 18 do 30 lat. Ciekawostką jest <strong>rosnąca rola sztucznej inteligencji</strong>. Już 4 na 10 ankietowanych korzysta lub planuje korzystać z AI przy wyborze podarunków.</p><p>Algorytmy pomagają nam przede wszystkim <strong>oszczędzać czas</strong> oraz <strong>łatwo porównywać ceny</strong>. Szukamy w ten sposób inspiracji i weryfikujemy wiarygodność sklepów. AI przestaje być tylko technologiczną nowinką. Staje się dla nas realnym <strong>asystentem zakupowym</strong>.</p><p><h3><strong>BLIK absolutnym królem płatności</strong></h3></p><p>Tradycyjne portfele i gotówka powoli odchodzą do lamusa. <strong>W polskim Internecie absolutnie dominuje BLIK</strong>. Korzysta z niego aż 65% osób kupujących prezenty online. Na drugim miejscu znajdują się <strong>karty płatnicze</strong>, które wybiera 41% badanych.</p><p>Co ważne, <strong>Polacy ufają BLIK-owi najbardziej przy dokonywaniu droższych zakupów</strong>. Aż 87% młodych z pokolenia Z uważa tę metodę za najbardziej naturalną. Seniorzy z pokolenia Baby Boomers są znacznie ostrożniejsi i wymagają <strong>dodatkowej edukacji cyfrowej</strong>.</p><p><h3><strong>Uwaga na świątecznych oszustów</strong></h3></p><p>Niestety, <strong>cyfrowa wygoda ma swoją ciemną stronę</strong>. Aż 27% Polaków odczuwa silne obawy o bezpieczeństwo swoich transakcji. Dane z raportu są dość alarmujące. <strong>Prawie jedna czwarta z nas padła już ofiarą oszustwa lub próby wyłudzenia w sieci</strong>.</p><p>Wiele z tych incydentów ma miejsce właśnie podczas przedświątecznego pośpiechu. Sektor finansowy w naszym kraju musi odpierać średnio <strong>ponad 1700 ataków tygodniowo</strong>. Jest to jeden z najwyższych wyników w całej Europie.</p><p><h3><strong>AI jako nasza cyfrowa tarcza</strong></h3></p><p><strong>Sztuczna inteligencja zaczyna pełnić funkcję naszego osobistego strażnika</strong>. Około 19% konsumentów oczekuje, że AI pomoże im unikać oszustw i niebezpiecznych ofert. Technologia ta weryfikuje logowania i transakcje w czasie rzeczywistym.</p><p>Banki coraz częściej stosują zaawansowane algorytmy do wychwytywania podejrzanych operacji. Mimo wsparcia technologii, eksperci przypominają o zachowaniu czujności. <strong>To my sami jesteśmy często ostatnią linią obrony przed cyberprzestępcami</strong>.</p><p>Więcej informacji można znaleźć <strong><a href="https://pliki.telepolis.pl/file/242848/original.pdf" target="_blank" rel="noopener">w raporcie "Cyfrowa Gwiazdka w erze Zero Trust"</a></strong>.</p>Mercedes i luksusowe wakacje. T-Mobile rozdaje tysiące nagródhttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/t-mobile-loteria-magenta-moments-mercedes-wycieczka-nagrodyFri, 19 Dec 2025 14:18:00 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/t-mobile-loteria-magenta-moments-mercedes-wycieczka-nagrody<p>Magentowy operator podsumował pierwszy etap swojej wielkiej zabawy dla klientów. Do rąk zwycięzców trafiły już kluczyki do nowych aut i bilety na egzotyczne wycieczki. Właśnie ruszyła druga część, w której pula nagród jest jeszcze większa.</p><p><h3><strong>Sukces pierwszej edycji i nowa szansa</strong></h3></p><p>Pierwsza odsłona <strong>Mega Loterii w T-Mobile</strong> przyciągnęła <strong>niemal 400 tysięcy osób</strong>. Uczestnicy wysłali łącznie <strong>ponad 5 milionów zgłoszeń</strong>. Największą wygraną, czyli <strong>Mercedesa-Benz GLA</strong>, odebrała pani Karolina. Co ciekawe, zwyciężczyni nie przestała grać i bierze udział w kolejnym etapie.</p><p>Inni laureaci pakują już walizki na wyjazdy VIP. Pan Mirosław poleci <strong>do RPA</strong>, a inni zwycięzcy odwiedzą <strong>Florencję</strong> oraz <strong>Niceę</strong>. Oprócz nagród głównych, operator rozdał <strong>60 tysięcy voucherów do popularnych sklepów i kin</strong>. Szansa na wygraną jest dość duża.</p><p><h3><strong>Kolejny samochód czekają na właściciela</strong></h3></p><p>Druga edycja Mega Loterii Magenta Moments już trwa. Zabawa potrwa <strong>do 17 marca 2026 roku</strong>. Przed nami zatem jeszcze cztery miesiące pełne emocji. Głównym celem graczy ponownie będzie <strong>Mercedes-Benz GLA 250e z napędem hybrydowym</strong>.</p><p>W puli nagród znalazły się też rodzinne <strong>wycieczki do Barcelony</strong> oraz <strong>wyjazdy do Nicei</strong>. Każdego dnia można również zdobyć <strong>e-vouchery</strong>. Są one ważne w sklepach Żabka, Biedronka, Zalando czy Decathlon. Operator przygotował łącznie <strong>80 tysięcy nagród o wartości blisko 2 milionów złotych</strong>.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242846/original.jpg" alt="T-Mobile" loading="lazy" data-image-id="242846" data-image-squared="false"></p><p><h3><strong>Jak dołączyć do gry o Mercedesa?</strong></h3></p><p>Zasady są bardzo proste i przejrzyste. Wystarczy otworzyć aplikację <strong>Mój T-Mobile</strong> i przejść do zakładki Moments. Tam należy odblokować ofertę za <strong>50 Serc</strong>. Po kliknięciu przycisku "Chcę zrealizować teraz" wypełniamy krótki formularz na stronie loterii.</p><p>T-Mobile szczególnie docenia lojalnych użytkowników. Staż w sieci realnie zwiększa szanse na wygraną w każdym etapie. Osoby będące w sieci do 5 lat mają mnożnik losów <strong>razy dwa</strong>. Klienci ze stażem od 6 do 14 lat dostają <strong>pięć razy więcej losów</strong>.</p><p><h3><strong>Nawet dziesięć razy większa szansa</strong></h3></p><p>Najwięcej zyskują rekordziści ze stażem <strong>powyżej 15 lat</strong>. Ich losy są mnożone <strong>aż dziesięciokrotnie</strong>. Taki bonus ma ułatwić walkę o główne nagrody. Należy jednak pamiętać o kilku technicznych warunkach uczestnictwa.</p><p>Uczestnik musi posiadać <strong>aktywną usługę głosową z możliwością dzwonienia</strong>. Użytkownicy ofert na kartę muszą mieć <strong>aktywny numer od co najmniej 90 dni</strong>. Wymagana jest też <strong>suma doładowań minimum 50 zł z ostatnich trzech miesięcy</strong>. Szczegółowe zasady są dostępne w regulaminie w aplikacji Mój T-Mobile.</p>To może być najważniejszy gadżet tej zimy, a teraz jest w promocjihttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/oczyszczacz-powietrza-tcl-kj255f-wi-fi-promocjaFri, 19 Dec 2025 13:55:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/oczyszczacz-powietrza-tcl-kj255f-wi-fi-promocja<p>Polska zima to nie tylko deszcz, błoto i brak słońca. To także smog.</p><p>Wystarczy jedna osoba z marnej jakości piecem i jeszcze gorszym opałem przy zerowym wietrze z domieszką mgły, aby nawet wieś oddalona od zgiełku miasta stała się miejscem nie do życia. W miastach natomiast problem jest jeszcze większy i jeszcze powszechniejszy. Oczywiście, w wypadku smogu lepiej nie otwierać okien, ani nie wychodzić. Jednak to powietrze w końcu dostaje się także do naszych domów i mieszkań. Rozwiązaniem jest tu oczyszczacz powietrza.</p><p><h3 class="name is-title">TCL KJ255F Wi‑Fi</h3></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242843/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242843" data-image-squared="false"></p><p>I tak, piszę to z własnego doświadczenia. Oczyszczacz powietrza to sprzęt, który już kilka lat temu wprowadził nową jakość do mojego życia o tej porze roku. I chociaż nie polecę tu modelu, którego sam używam, bo nawet nie jest już w produkcji, tak wspomnę o promocji na TCL KJ255F. Biorąc pod uwagę, że w dużej mierze to tylko czujnik zanieczyszczeń, wentylator, to warto pamiętać o jednym: najważniejszym elementem jest sam filtr.</p><p>Ten jest trójwarstwowy. Mamy więc filtr wstępny, który pozbywa się kurzu, filtr węglowy, który usuwa brzydkie zapach, oraz niektóre gazy, oraz filtr HEPA, który blokuje cząsteczki mniejsze, niż PM 2,5. Tym samym radzi sobie on nawet z bakteriami i wirusami ze skutecznością 99,99%.</p><p>Samo urządzenie oferuje wydajność pozwalającą na oczyszczenie do 31 metrów kwadratowych. Może działać zarówno w trybie automatycznym, jak i być sterowane przez aplikację mobilną dzięki obecności Wi-Fi. A wszystko to za <a href="https://www.telepolis.pl/go/4845d2">jedyne 349 zł</a>.</p><p><span style="font-weight: 400;">Nie jest to tekst sponsorowany, ani taki,</span><strong> który powstał ze współpracy ze sklepem</strong><span style="font-weight: 400;">. Warto więc pamiętać, że </span><strong>promocje są ograniczone czasowo</strong><span style="font-weight: 400;">, a liczba sztuk produktów nimi objętych jest ograniczona.</span></p>19 fabryk AI w Europie. Dwie powstaną w Polscehttps://www.telepolis.pl/tech/unia-europejska-sztuczna-inteligencja-19-fabryk-aiFri, 19 Dec 2025 13:35:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/unia-europejska-sztuczna-inteligencja-19-fabryk-ai<p>Europa rusza do cyfrowego wyścigu z USA i Chinami. Unia wyda setki miliardów euro na nowoczesne technologie. Wśród kluczowych inwestycji znalazła się Polska.</p><p><h3><strong>Wielka kasa na stole</strong></h3></p><p>Bruksela zmienia strategię. Zamiast tylko tworzyć przepisy, Unia chce w końcu zacząć budować. Komisja Europejska zapowiedziała gigantyczne środki na transformację cyfrową. Mowa o <strong>ponad 400 miliardach euro z Europejskiego Funduszu Konkurencyjności</strong>.</p><p>To nie koniec dobrych wiadomości dla sektora technologicznego. <strong>Kolejne 175 miliardów euro trafi na program Horyzont Europa</strong>. Te pieniądze mają wspierać innowacje na światowym poziomie. <strong>Europa chce odzyskać suwerenność i przestać polegać na dostawcach z zewnątrz</strong>.</p><p><h3><strong>Fabryki AI w polskich miastach</strong></h3></p><p>Jednym z najciekawszych projektów jest <strong>budowa europejskich fabryk AI</strong>. To specjalna infrastruktura do trenowania ogromnych modeli językowych. Łącznie w 16 państwach powstanie <strong>19 takich obiektów</strong>. Polska ma powody do zadowolenia, bo <strong>dwie fabryki powstaną na naszym terenie</strong>.</p><p>Inwestycje te mają pomóc w rozwoju systemów uczenia maszynowego na europejskim sprzęcie. Unia uruchamia też instrument <strong>InvestAI</strong>. Ma on dysponować funduszem w wysokości <strong>20 miliardów euro</strong>. Celem jest stworzenie <strong>pięciu potężnych gigafabryk AI</strong>.</p><p><h3><strong>Polska cyfrowym hubem?</strong></h3></p><p>Eksperci oceniają te ruchy pozytywnie, choć studzą emocje. Dr Maciej Kawecki zauważa, że <strong>Europa raczej nie dogoni liderów w dziedzinie dużych modeli językowych</strong>. Szansy należy szukać gdzie indziej. Naszą kartą przetargową może być <strong>AI aplikacyjne, drony czy komputery kwantowe</strong>.</p><p>Polska i region Europy Środkowo-Wschodniej mają duży potencjał. Michał Kanownik z Cyfrowej Polski podkreśla potrzebę budowy silnego, regionalnego hubu. Wspólna historia i potrzeby mogą nas zjednoczyć w walce o rynkową pozycję.</p><p><h3><strong>Koniec z duszeniem innowacji</strong></h3></p><p>Wiele firm technologicznych narzekało dotąd na <strong>zbyt surowe przepisy</strong>. Tempo rozwoju AI było znacznie szybsze niż tworzenie prawa. Komisja Europejska obiecuje teraz <strong>uproszczenie zasad</strong>. Deregulacja ma stać się impulsem, na który branża czeka od lat.</p><p>Ważnym punktem jest też <strong>Akt w sprawie danych</strong> (Data Act). Ma on odblokować dostęp do wysokiej jakości zbiorów danych. Bez tego trudno marzyć o trenowaniu nowoczesnych algorytmów. Unia chce też <strong>zwiększyć produkcję własnych procesorów do 20% globalnego rynku</strong>.</p>Czy kurier dojedzie w Wigilię? Wyjaśniamy, czego się spodziewaćhttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/kurierzy-wigilia-inpost-dpd-dhl-fedex-gls-upsFri, 19 Dec 2025 13:13:00 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/kurierzy-wigilia-inpost-dpd-dhl-fedex-gls-ups<p>Odpowiadając na pytanie z tytułu: niemal na pewno nie, bo w Wigilię nie będzie pracował. </p><p>Tu trzeba zadać pytanie: czy kurier przyjedzie przed Wigilią? Ta jest w końcu od tego roku dniem ustawowo wolnym od pracy. Tym samym jedynie kurierzy pracujący w ramach B2B mogą pracować tego dnia. Jest to jednak zależne zarówno od nich samych, jak i od firm kurierskich z którymi współpracują. Same paczki muszą także otrzymać do nadania dzień wcześniej.</p><p><h3>Jak pracują firmy kurierskie w święta?</h3></p><p>Tyle teorii, przejdźmy do praktyki. Otóż InPost, DHL, GLS, UPS i FedEx deklarują, że nie pracują w Wigilię, a wszystkie przesyłki będą realizowane dopiero następnego dnia roboczego, czyli 27 grudnia, jeśli ma to być paczka z usługą dostarczenia w sobotę, lub 29 grudnia dla standardowej przesyłki.</p><p>W przypadku DPD pojedyncze odbiory lub doręczenia mogą realizować kurierzy pracujący na B2B. Firma jednak podkreśla, że nie jest to usługa gwarantowana. Nie należy więc zakładać, że na pewno uda się odebrać/wysłać w ten sposób paczkę.</p><p><h3>A co po świętach?</h3></p><p>29 i 30 grudnia wszystko będzie działało w miarę normalnie. Jednak 31 grudnia, czyli w sylwester należy spodziewać się skróconego czasu pracy kurierów i to mimo faktu, że nie jest to ustawowo dzień wolny od pracy. Tu można się spodziewać dostaw do godziny 14-16, chociaż sporadycznie mogą zdarzać się także późniejsze. Paczki nadane tego dnia mogą ruszyć w trasę dopiero 2 stycznia, co również warto jest mieć na uwadze. Oczywiście 1 stycznie nie ma co liczyć na pracę kurierów, podobnie jak 6 styczna. </p>Najnowszy serial Guya Ritchiego może pozamiatać. Oto zwiastunhttps://www.telepolis.pl/rozrywka/telewizja-i-vod/mlody-sherlock-w-rezyserii-guya-ritchiego-premiera-prime-videoFri, 19 Dec 2025 12:49:00 +0100https://www.telepolis.pl/rozrywka/telewizja-i-vod/mlody-sherlock-w-rezyserii-guya-ritchiego-premiera-prime-video<p>Młody Sherlock Holmes wkrótce pojawi się na platformie Prime Video. Jest już i zwiastun i data premiery najnowszego serialu Guya Ritchiego. Jeśli polubiliście się z serialem "Dżentelmeni", całkiem prawdopodobne, że i ten skradnie wasze serca.</p><p>Już na początku 2026 (dokładnie 4 marca) poznamy młodego Sherlocka Holmesa. Wszystko za sprawą najnowszego serialu Prime Video. </p><p>Platforma zaprezentowała właśnie zapowiedź długo wyczekiwanego hitu "Young Sherlock". W tej wersji, w rolę legendarnego detektywa, wciela się Hero Fiennes Tiffin. Projekt, prosto spod ręki słynącego z gangsterskich produkcji z wartką akcją oraz specyficznego brytyjskiego humoru, Guya Ritchiego, opowie nam o losach detektywa w czasach jego młodości. A wszystko to w niebanalnej i nasączonej akcją, historii. Kryminalnej rzecz jasna. </p><p><h3>Bardzo długi seans, czyli "zarwanie nocy" gwarantowane </h3></p><p>W dniu premiery na Prime Video, będziemy mogli obejrzeć za jednym posiedzeniem wszystkie 8 odcinków. Zatem warto się przygotować na całkiem wciągający seans, ale też lekko wybuchowy seans. Wyruszymy w świat młodości bohatera stworzonego przez sir Arthura Conana Doyle'a. Ciekawe jest to, że według oficjalnej recenzji, Sherlock za młodu był bezwstydnym młodym mężczyzną "bezpośrednim i nieokiełznanym". I właśnie ta dynamiczna postać zostanie wplątana w sprawę morderstwa, która zagraża jego życiu i przyszłej karierze. </p><p><h3>"Mam trzymać się z dala od problemów?"</h3></p><p>Serial toczy się w XIX wiecznym Oksfordzie, a konkretnie w latach 70. Liczne podróże dorastającego Holmesa staną się pretekstem do pokazania młodzieńczych wybryków anarchistycznego nastolatka, który w przyszłości stanie się nieodłącznym symbolem Baker Street.</p><p><iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/R-NEi8tRC8Q" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></p><p>Premiera serialu "Młody Sherlock" została zaplanowana na 4 marca 2026 roku. </p>W te święta telefon idzie w odstawkę. T-Mobile ujawnia danehttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/t-mobile-swieta-2025-korzystanie-z-telefonuFri, 19 Dec 2025 12:21:00 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/t-mobile-swieta-2025-korzystanie-z-telefonu<p>Święta to czas, w którym nasze smartfony w końcu mogą odpocząć. T-Mobile sprawdził, jak wtedy korzystamy z sieci i technologii. Wyniki pokazują, że wolimy realne spotkania od tych na ekranie.</p><p><h3><strong>Wylogowujemy się do życia</strong></h3></p><p>Z danych magentowego operatora wynika ciekawy trend. <strong>W okresie Bożego Narodzenia drastycznie spada nasza aktywność w mediach społecznościowych</strong>. Korzystamy z nich o blisko 14% rzadziej niż zwykle. Jeszcze mocniej odpuszczamy sobie komunikatory, gdzie ruch maleje o niemal 19%.</p><p>Co ciekawe, <strong>rzadziej też do siebie dzwonimy</strong>. Liczba połączeń telefonicznych <strong>spada o ponad 30%</strong>. To najlepszy dowód na to, że w święta po prostu odkładamy technologię na bok. Zamiast klikać w ekran, wybieramy rozmowę twarzą w twarz przy wigilijnym stole.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242839/original.jpg" alt="T-Mobile" loading="lazy" data-image-id="242839" data-image-squared="false"></p><p><h3><strong>Wielkie świąteczne migracje</strong></h3></p><p>Dla bliskich jesteśmy w stanie pokonać setki kilometrów. <strong>Ponad 1,2 miliona użytkowników T-Mobile rusza w trasę, by spędzić czas z rodziną</strong>. Większość z nich pokonuje dystans co najmniej 30 kilometrów od domu.</p><p>Świąteczna bliskość nie kończy się na granicach Polski. <strong>Aż co trzeci obcokrajowiec korzystający z usług magentowej sieci wyjeżdża na święta do swojego ojczystego kraju</strong>. Fizyczna obecność wciąż wygrywa z najlepszą nawet wideorozmową.</p><p><h3><strong>Zakupowe szaleństwo trwa do końca</strong></h3></p><p>Choć w same święta odpoczywamy, to przygotowania są bardzo intensywne. Największy ruch w sklepach internetowych odnotowano <strong>podczas Black Friday</strong>. Wtedy ponad 2 miliony klientów szukało idealnych prezentów.</p><p>Nie wszyscy jednak planują zakupy z wyprzedzeniem. Wysoka aktywność na takich platformach, jak Allegro czy Empik, utrzymuje się <strong>niemal do samej Wigilii</strong>. Rekordowe wyniki e-commerce notuje się <strong>aż do 18 grudnia</strong>. Potem cyfrowe koszyki ustępują miejsca wspólnemu celebrowaniu chwil.</p><p><a href="https://www.telepolis.pl/telefony/t-mobile/t-phone-3">T Phone 3</a></p><p><strong>Zobacz:</strong> <a href="https://www.telepolis.pl/artykuly/testy-sprzetu/t-mobile-t-phone-3-test-recenzja-opinie" target="_blank" rel="noopener">T Phone 3 ma asa w rękawie. Tego nie znajdziesz u konkurencji (test)</a></p><p><a href="https://www.telepolis.pl/telefony/t-mobile/t-phone-3-pro">T Phone 3 Pro</a></p><p><strong>Zobacz:</strong> <a href="https://www.telepolis.pl/artykuly/testy-sprzetu/t-mobile-t-phone-3-pro-test-opinia-recenzja" target="_blank" rel="noopener">T Phone 3 Pro – test. 1449 zł za telefon, 1700 zł w gratisach</a></p>Fothermo ROD-1000 to proste urządzenie, które rozwiąże największy problem Polaków z fotowoltaikąhttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/fothermo-rod-1000-fotowoltaika-grzalkaFri, 19 Dec 2025 11:56:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/fothermo-rod-1000-fotowoltaika-grzalka<p>Wyłączenia fotowoltaiki są coraz częstszym problemem w ciepłe, słoneczne lato. Ten prosty gadżet pozwala zminimalizować ten problem.</p><p>Wyłączenie fotowoltaiki ma na celu ograniczenie energii elektrycznej w kablach przesyłowych w momentach, w których jest jej zbyt dużo. Jeśli ktoś ma do dyspozycji magazyn energii, oraz odpowiednio zbudowaną instalację, to ta trafia najpierw do magazynu, a dopiero kiedy ten jest pełny następuje ewentualne odłączenie. Fothermo ROD-1000 pozwala wykorzystać energię ze słońca z pominięciem konieczności adaptacji instalacji, czy montażu magazynu energii.</p><p><h3>Fothermo ROD-1000 lekiem na odłączenie fotowoltaiki</h3></p><p>Jest  to po prostu grzałka elektryczna do podgrzewania wody. Jednak nie byle jaka, a taka, którą można podłączyć bezpośrednio do paneli fotowoltaicznych. Można ją podłączyć do instalacji o mocy do 3 kW. Przyjmuje przy tym napięcie z modułów do 50 V i natężenie prądu do 23 A, a sama oferuje regulowaną moc grzewczą do 1000 W. Jest ona przeznaczona do zbiorników o pojemności do 500 litrów.</p><p>Oczywiście można ją podłączyć także do większych, jednak wtedy jej efektywność staje się znacznie niższa. Jej głównym zadaniem jest natomiast bycie uzupełnieniem innych pdogrzewaczy wody. Oczywiście ma także czujnik temperatury, oraz można ją nastawić w zakrexie od 5 do 65 stopni Celsjusza. Urządzenie ma kosztować  549 euro, co w przeliczeniu na złotówki daje około 2300 zł. Jest to więc bardzo tani sposób na to, aby korzystać z fotowoltaiki nawet wtedy, kiedy nasz operator sieci energetycznej zdalnie ją wyłączy. A przy tym bezpieczny, ponieważ energia z paneli idzie bezpośrednio do grzałki, a nie do sieci. </p><p> </p>Drony wykryły coś nieoczekiwanego w oddechu wielorybów. To przełomhttps://www.telepolis.pl/tech/nauka/drony-wykryly-smiertelnego-wirusa-w-oddechu-wielorybowFri, 19 Dec 2025 11:36:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/nauka/drony-wykryly-smiertelnego-wirusa-w-oddechu-wielorybow<p>Oddech wielorybów zbierany przez drony to procedura, pozwalająca określić stan zdrowia dzikich humbaków i innych wielorybów. Tym razem, urządzenia wykryły coś, co wprawiło w stan osłupienia, naukowców.</p><p><h3>Drony pomocne w uchwyceniu wirusów</h3></p><p>Naukowcy używali dronów wyposażonych w specjalny sprzęt do wdmuchiwania powietrza do wydychanych kropel, czyli "dmuchnięć", w momencie kiedy olbrzymy te wynurzały się z wody.</p><p>Odkryli wysoce zakaźnego wirusa, który jest ściśle powiązany z wyrzucaniem wielorybów oraz delfinów na brzeg na całym świecie. </p><p><h3>Tu działa zasada "pomagać, nie szkodzić"</h3></p><p>Profesor Terry Dawson z King's College London uważa, że ten <strong>typ pobierania próbek wydzieliny wielorybów to przełomowe wydarzenie</strong> pod względem zdrowia i dobrego samopoczucia tych zwierząt. </p><blockquote> <p>Pozwala nam monitorować patogeny u żywych wielorybów bez stresu i szkody, dostarczając nam cennych informacji na temat chorób w szybko zmieniających się ekosystemach Arktyki.</p> <footer>powiedział Dawson.</footer></blockquote><p>Po raz pierwszy potwierdzono, że wysoce śmiertelny wirus wielorybi, krąży pod kołem podbiegunowym. Choroba ta jest zaraźliwa i łatwo atakuje delfiny, wieloryby powodując masowe zgony.</p><p>Naukowcy mają nadzieję, że to <strong>przełomowe odkrycie</strong> pomoże wcześnie wykrywać śmiertelne zagrożenia, zanim zaczną się one rozprzestrzeniać. </p><blockquote> <p>W przyszłości naszym priorytetem będzie dalsze stosowanie tych metod do długoterminowego nadzoru, abyśmy mogli lepiej zrozumieć, w jaki sposób, nowe czynniki stresogenne wpłyną na zdrowie wielorybów w nadchodzących latach.</p> <footer>dodaje Helena Cost z Nord University w Norwegii. </footer></blockquote><p>Badanie, w którym wzięli udział King's College London i The Royal School of Veterinary Studies w Wielkiej Brytanii oraz Nord University w Norwegii, zostało opublikowane w czasopiśmie "BMC Veterinary Research". </p>Dreame wchodzi na nowy rynek. Producent szykuje smartfonhttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/dreame-e1-w5110-smartfonFri, 19 Dec 2025 11:15:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/dreame-e1-w5110-smartfon<p>Dreame, producent znany przede wszystkim ze sprzętów AGD, w tym odkurzaczy, szykuje się do wejścia na nowy rynek. Firma szykuje swojego pierwszego smartfona.</p><p>Firma Dreame we wrześniu zapowiadała, że zamierza wejść na rynek smartfonów. Teraz te zapowiedzi zyskują realny kształt. W bazie EPREL pojawił się dokument, który opisuje telefon. Łudząco przypomina model Samsunga.</p><p><h3>Pierwszy smartfon Dreame</h3></p><p><strong>Dreame E1, opisany jako model W5110, wyposażony będzie przede wszystkim w 6,67-calowy ekran AMOLED</strong>. Zaoferuje potrójny aparat, składający się z głównego sensora o rozdzielczości 108 Mpix, kamery makro  Mpix oraz czujnika głębi, również o rozdzielczości 2 Mpix. Specyfikację uzupełnia aparat do selfie 50 Mpix.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242834/original.jpg" alt="Dreame E1 smartfon" loading="lazy" data-image-id="242834" data-image-squared="false"></p><p>Dreame zdecydowało się również na zastosowanie <strong>baterii o pojemności 5000 mAh, ale z szybkim ładowaniem o mocy jedynie 33 W</strong>, zupełnie jak Samsung. Urządzenie będzie miało też 5G, NFC, złącze mini-jack 3,5 mm, czytnik linii papilarnych w ekranie oraz stopień ochrony IP64.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242835/original.jpg" alt="Dreame E1 smartfon" loading="lazy" data-image-id="242835" data-image-squared="false"></p><p>Etykieta EPREL zdradza efektywność energetyczną, ocenioną na A oraz ochronę przed upadkiem oraz stopnień naprawialności na B. Bateria ma wytrzymać 800 cyklów ładowania z zachowaniem pojemności co najmniej 80 proc. Nie wiadomo, kiedy telefon zostanie oficjalnie zaprezentowany i trafi do sprzedaży.</p>Serial o niepokornym policjancie powraca na Netflixa. Bedzie hit?https://www.telepolis.pl/rozrywka/telewizja-i-vod/harry-hole-powraca-na-netflixa-bedzie-lepszy-niz-pierwszy-sniegFri, 19 Dec 2025 10:54:00 +0100https://www.telepolis.pl/rozrywka/telewizja-i-vod/harry-hole-powraca-na-netflixa-bedzie-lepszy-niz-pierwszy-snieg<p>Wiadomo nie od dziś, że seriale o niepokornych bohaterach cieszą się szczególną popularnością na Netflixie. Platforma doskonale o tym wie i przygotowała kolejną odsłonę przygód bohatera bestsellerowych kryminałów.</p><p><h3>Panie i Panowie, Harry Hole powraca!</h3></p><p>Harry Hole to niepokorny policjant zmagający się z traumami przeszłości, znany z powieści Jo Nesbø. I choć premiera serialu dopiero w marcu 2026, to Netflix już rozpoczyna kampanię marketingową i sprawia, że mamy na co czekać. Jak podała platforma streamingowa w oficjalnym komunikacie prasowym, serial będzie liczył sobie 9 odcinków, a sam pisarz Jo Nesbø jest zarówno scenarzystą, jak i jednym z producentów.</p><p><h3>"Mroczna i pełna zakrętów podróż"</h3></p><p>W głównej roli obsadzony został Tobias Santelmann, niemiecki aktor, znany z takich produkcji jak chociażby "Upadek królestwa", "Exit", czy "Borderliner". </p><blockquote> <p>W końcu możemy ujawnić datę premiery i podzielić się pierwszym spojrzeniem na Tobiasa Santelmann'a w roli Harry'ego Hole'a. Obserwowanie jak Tobias ożywia Harry'ego, było naprawdę ekscytujące i otwiera nowy rozdział w historii tej postaci. Nie mogę się doczekać, aż podzielę się z widzami jego wizją Harry'ego i zabiorę ich razem z nami w prawdziwie mroczną i pełną zakrętów podróż.</p> <footer>mówi podekscytowany Jo Nesbø.</footer></blockquote><p>"Detektyw Hole" w wielkim skrócie, to opowieść o obsesji, zdradzie, zacieraniu się granic między sprawiedliwością i zemstą. Harry Hole będzie musiał zmierzyć się ze swoim odwiecznym wrogiem - Tomem Waalerem, a widzowie zostaną wciągnięci w nietypową grę w kotka i myszkę. Rzecz jasna stawka w tej grze jest najwyższa i nie do przebicia.</p><p>Netflix zapowiedział, że wkrótce poda więcej szczegółów. My z chęcią poczekamy. Do wiosny już wcale nie tak daleko, jakby się mogło wydawać.</p><p><iframe style="border: none; overflow: hidden;" src="https://www.facebook.com/plugins/post.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2Fnetflixpolska%2Fposts%2Fpfbid0xKJ5puWP2aEadrKFHHQPBdc8geKkoYt713hVRDUS2f5PBDjCJXm3Xs8Dx7w65hj8l&amp;show_text=true&amp;width=500" width="500" height="392" frameborder="0" scrolling="no" allowfullscreen="true"></iframe></p><p>Kilka lat temu było głośno o powieści kryminalnej "Pierwszy śnieg", w której komisarz Harry Hole miał twarz Michaela Fassbendera. Niektórzy krytycy jednak na adaptacji nie pozostawili suchej nitki, uznając ją za nieudaną. Drugie podejście, póki co, zapowiada się bardzo obiecująco.</p>Eksperci wyjaśniają coś bardzo ważnego. "To cecha typowo ludzka"https://www.telepolis.pl/tech/nauka/czujesz-sie-samotny-w-swieta-eksperci-podpowiadaja-jak-sobie-z-tym-radzicFri, 19 Dec 2025 10:31:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/nauka/czujesz-sie-samotny-w-swieta-eksperci-podpowiadaja-jak-sobie-z-tym-radzic<p>Naukowcy są zgodni co do jednego - czuć się samotnym, to cecha typowo ludzka. Do jej pory sądzono, że nam jedynie szkodzi, ale naukowcy przekonują, że wcale nie jest tak do końca. </p><p><h3>Wszędzie gwar, a my czujemy się samotni w Boże Narodzenie?</h3></p><p>Boże Narodzenie jest postrzegane jako szczególny czas więzi, ciepła i przynależności. Taki jest obraz, generowany przez media społecznościowe, filmy amerykańskie i ogólnie przyjęty scenariusz. Tymczasem, ale wielu osób rzeczywistość wydaje się nieco inna - izolująca i pełna bolesnych porównań. </p><p>Niezależnie od tego, w jaki sposób spędzasz święta, możesz mieć wrażenie, że straciłeś kontakt ze światem. Ta pora roku jeszcze bardziej nasila doznania emocjonalne. Rytuały takie jak ubieranie choinki, czy oglądanie "Kevina samego w domu" mogą przywołać <strong>wspomnienia</strong>. </p><p><h3>W grudniu inaczej mierzymy czas</h3></p><p><strong>Zjawisko to psychologowie określają mianem "zakotwiczenia czasowego"</strong>. Ten okres działa niczym złota nić, która oplata nasze życie, przywołując nas do przeszłości. Często wykorzystujemy go do refleksji nad tym co straciliśmy, kim się staliśmy i co się wydarzyło. To jednak może być bolesne.</p><p>I tu ogromną rolę odgrywa osobowość. Osoby neurotyczne oraz te podatne na społecznie narzucony perfekcjonizm, mogą być bardziej podatne na stres i samotność, gdy życie nie spełnia ich oczekiwań. </p><p><strong>Badania wykazały, że chroniczna samotność może zwiększać poziom hormonów stresu, takich jak kortyzol, upośledzać funkcje odpornościowe, a nawet wpływać na układ sercowo-naczyniowy.</strong> Neurobiolog John Cacioppo opisał samotność jako "biologiczny system ostrzegawczy", który informuje, że nasza potrzeba kontaktu z innymi ludźmi nie jest zaspokajana. </p><p>Mimo tego, samotność w okresie Bożego Narodzenia nie oznacza automatycznie, że coś jest z nami nie tak. Wręcz przeciwnie, może to być dokładnie to, czego potrzebujemy. Niezależnie od tego, czy to samotny spacer, czy dzień w pidżamie, czy telefon do zaufanej osoby, chodzi o to, aby uszanować własną indywidualność.</p><p><strong>Celowe wybieranie samotności może być głęboko regenerujące.</strong> I być może to brzmieć nieco banalnie, ale eksperci twierdzą, że czasami najcenniejszą więzią, jaką możemy nawiązać jest więź z samym sobą. </p>Dostałeś taką wiadomość? To musisz obowiązkowo zrobićhttps://www.telepolis.pl/tech/bezpieczenstwo/oszustwo-blik-nowa-wersja-oszust-podaje-sie-za-matkeFri, 19 Dec 2025 10:03:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/bezpieczenstwo/oszustwo-blik-nowa-wersja-oszust-podaje-sie-za-matke<p>Oszuści stają się w okresie przedświątecznym jeszcze bardziej aktywni. Kolejna osoba padła ich ofiarą i straciła 1800 złotych. Tym razem, oszust podszył się pod matkę mieszkanki Kuźni Raciborskiej. </p><p><h3>BLIK-owi oszuści nie dają za wygraną </h3></p><p>Kobieta stała się celem oszustów wyłudzających pieniądze poprzez podszywanie się pod osoby bliskie. Przekazała kod BLIK przestępcy, który udawał jej własną matkę. Mieszkanka Kuźni Raciborskiej otrzymała wiadomość tekstową od osoby, podszywającej się pod jej mamę, proszącą o szybkie przelanie pieniędzy. Powód był jeden - pilna potrzeba finansowa. </p><p>Działając w pośpiechu i w pełnym przekonaniu, że pomaga osobie bliskiej, <strong>mieszkanka wygenerowała kod BLIK i zatwierdziła transakcję na 1800 złotych. Dopiero po jakimś czasie, wyszło na jaw, że wiadomość wcale nie pochodziła od mamy</strong>, a pieniądze trafiły prosto na konto oszustów. Niestety, nie mamy złudzeń, w takich przypadkach odzyskanie pieniędzy z powrotem graniczy z cudem.</p><p>Dlatego też, ostrzegamy aby zachować wzmożoną czujność, szczególnie teraz, kiedy na fali przedświątecznego nastroju odczuwamy jeszcze bardziej potrzebę niesienia pomocy. Pamiętajmy, że oszuści w wiadomościach stosują różne wymówki - może to być zgubiony portfel, brak pieniędzy na powrót do domu lub problemy z bankowością elektroniczną. </p><p><h3>Jak nie dać się nabrać?</h3></p><p>W dalszym ciągu najskuteczniejszą metodą jest weryfikacja zarówno rozmówcy i jego prośby. Zadzwońmy do osoby, która prosi nas o pomoc i zapytajmy, czy faktycznie to ona znalazła się w potrzebie. Zawsze lepiej upewnić się, niż zasilić konto oszustów. </p>Koniec z pewną epoką? Lubiany przez Polaków sklep korzysta z AIhttps://www.telepolis.pl/tech/zmiana-w-fotografowaniu-modelek-zara-korzysta-ze-sztucznej-inteligencjiFri, 19 Dec 2025 09:32:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/zmiana-w-fotografowaniu-modelek-zara-korzysta-ze-sztucznej-inteligencji<p>Idzie nowe. Zara stała się kolejną siecią sklepów z odzieżą typu fast fashion, która wykorzystuje sztuczną inteligencję do tworzenia nowych zdjęć prawdziwych modelek. Tym samym, wpisuje się w zmiany w branży, które mają olbrzymi wpływ na fotografię modową.</p><p><h3>Koniec z płaszczami noszonymi tyłem na przód?</h3></p><p>Modelki Zary stały się nawet tematem licznych memów, pokazujących, że niektóre z nich nie do końca prezentują jak ubranie wygląda, ale skupiają się raczej na dziwnych pozach i ujęciach. A wszystko to, zamiast zachęcać, to utrudnia zakupy w sieci. Być może, sztuczna inteligencja sprawi, że użytkownicy dostaną więcej ujęć jednego ubrania i tchnie w tego typu zdjęcia nieco "więcej życia".</p><p><h3>Modelki "przebierają się" teraz znacznie szybciej</h3></p><p>Eksperymenty Zary idą w ślady jej szwedzkiego rywala H&amp;M, który na samym początku 2025 ogłosił, że stworzył klony modeli oparte na AI do wykorzystania w marketingu. Podobne działania wdraża także europejski sklep odzieżowy Zalando. Wszystko po to, aby jeszcze szybciej tworzyć swój wizerunek. </p><blockquote> <p>Wykorzystujemy sztuczną inteligencję wyłącznie jako uzupełnienie naszych istniejących procesów. Nadal współpracujemy z naszymi cenionymi modelami - uzgadniając każdy aspekt na zasadzie wzajemności - i wynagradzamy zgodnie z najlepszymi praktykami branżowymi.</p> <footer>tłumaczy rzecznik prasowy Zary w oświadczeniu prasowym.</footer></blockquote><p>O decyzji Zary poinformowały media, cytując wypowiedź anonimowej modelki, która powiedziała, że sklep poprosił o zgodę na edycję jej zdjęć za pomocą sztucznej inteligencji, ale też zapłacono jej taką stawkę, gdyby wzięła udział w prawdziwej sesji. </p><p>Inditex, H&amp;M i Zalando zgodnie twierdzą, że sztuczna inteligencja będzie uzupełniać procesy ich zespołów kreatywnych i zwiększać wydajność, zamiast je zastępować. </p>Uwaga, aż 5 dni będziemy odcięci od przelewówhttps://www.telepolis.pl/fintech/konta/przelewy-elixir-swieta-2025Fri, 19 Dec 2025 09:11:00 +0100https://www.telepolis.pl/fintech/konta/przelewy-elixir-swieta-2025<p>Jeśli w przyszłym tygodniu planujesz ważne przelewy, to lepiej jeszcze raz to przemyśl i zaplanuj z wyprzedzeniem.</p><p>Krajowa Izba Rozliczeniowa przypomina o zasadach działania systemu Elixir w okresie świątecznym. Pamiętajcie, że od tego roku również Wigilia jest dniem wolnym od pracy, a to oznacza jedną z dłuższych przerw w roku. <strong>Przelewy będą realizowane z kilkudniowym opóźnieniem.</strong></p><p><h3>Przelewy w Święta</h3></p><p>Elixir to system rozliczeń międzybankowych, za pomocą którego realizowana jest większość transakcji zlecanych przez klientów polskich banków. W ciągu dnia roboczego są trzy sesje rozliczeniowe o godzinach 9:30, 13:30 oraz 16:00. To bardzo ważne z perspektywy przelewów, które będziemy zlecać w przyszłym tygodniu.</p><p><strong>Jeśli przelew zlecimy we wtorek (23 grudnia) po godzinie 16:00, to zostanie on zrealizowany dopiero w następny dzień roboczy.</strong> Ten przypada dopiero w poniedziałek (29 grudnia), ponieważ po trzech dniach świątecznych przypada weekend. To jedna z najdłuższych przerw w działaniu systemu Elixir.</p><p>Jednak nie jest to jedyne ograniczenie. Ostatniego dnia roku (31 grudnia) zamiast standardowych trzech sesji będą tylko dwie w godzinach 9:30 oraz 13:30. T<strong>o oznacza, że zlecenie przelewu po 13:30 oznacza, że zostanie on zaksięgowany dopiero 2 grudnia</strong>, ponieważ Nowy Rok jest dniem wolnym od pracy.</p><p>Alternatywą są przelewy błyskawiczne w ramach systemu Elixir Express. Ten jest jednak płatny.</p><blockquote> <p>Niezależnie od dnia tygodnia, klienci banków mogą skorzystać z systemu płatności natychmiastowych Express Elixir, który działa w trybie ciągłym – 24/7/365, czyli również w weekendy i święta. Transfer środków pomiędzy rachunkami prowadzonymi w różnych bankach odbywa się w czasie rzeczywistym.</p> <footer>informuje KIR.</footer></blockquote>Ten robot humanoidalny jest gotowy nawet na podbój Marsahttps://www.telepolis.pl/tech/nauka/tron2-modulowy-robot-misja-na-marsaFri, 19 Dec 2025 08:44:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/nauka/tron2-modulowy-robot-misja-na-marsa<p>Zaawansowany modułowy robot, zdaniem jego twórcy, jest gotowy do misji na Marsa. Można zmieniać jego części, aby zbudować różne rodzaje robotów.</p><p>Mowa o dziele firmy LimX Dynamics, która wykonuje naprawdę fascynującą pracę, jeśli chodzi o dziedzinę robotyki. Ten trzyletni startup technologiczny właśnie zaprezentował Tron 2, najnowszy model robota. </p><p><h3>Siła i zdolności ruchowe imponują najbardziej</h3></p><p>Jak widać na filmiku, ten humanoidalny robot jest naprawdę zaawansowanym modelem, wspomaganym sztuczną inteligencją, w dodatku modułowym. To co go charakteryzuje to niezwykła siła i zdolność ruchu. </p><p><iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/Ut3QFPr7hyo" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></p><p>Ciężko nie zauważyć, że opublikowany klip zaczyna się od dziwnego dość widoku pary robotycznych nóg, idących przed siebie. Dopiero po kilku obrotach śrubokrętem, Tron 2, prezentuje się nam w całej okazałości. Możemy zobaczyć także jego głowę i parę ramion.</p><p>Robot od razu bierze się do pracy — podnosi dwie duże butelki wody, co świadczy o tym, że jest wyjątkowo silny. Jednak to nie koniec pokazu siły robota. Twórca postanowił pokazać znacznie więcej. Kobieta podnosi trzecią butelkę wody i siada na huśtawce. Po chwili robot podnosi cały ładunek z widoczną zawartością. </p><p><h3>Tron 2 gotowy nawet na Marsa</h3></p><blockquote> <p>Wyobraź sobie, że wyślemy roboty na Marsa, gdzie każdy gram ma znaczenie.  </p> <footer>twórcy zadają to pytanie w filmie.</footer></blockquote><p>Klip prezentuje różne umiejętności robota. Używa chwytaków do różnych zadań sortujących, aby zaprezentować swoją zwinność. Humanoidalny Tron 2 jest zdolny także do teleoperacji z niskim opóźnieniem, naśladując ruchy operatora, co dobrze widać podczas gry w tenisa stołowego. Zdolność ta umożliwia wykonywanie zadań, które obecnie są dość złożone dla robotów autonomicznych. </p><p>Tron 2 to robot o wielu talentach. Na filmie widzimy także, jak robi salta, jeździ szybko na kółkach i chodzi po schodach. </p><p>Wszystko wskazuje też na to, że robot niebawem wejdzie do sprzedaży, choć cena jeszcze nie została potwierdzona. </p>Ostatni dzwonek na świąteczne zakupy – przegląd praktycznych prezentów od Dreamehttps://www.telepolis.pl/artykuly/sponsorowane/dreame-swieta-poradnik-2025Fri, 19 Dec 2025 08:14:00 +0100https://www.telepolis.pl/artykuly/sponsorowane/dreame-swieta-poradnik-2025<p>Wigilia zbliża się wielkimi krokami, a dla wielu z nas to ostatni moment na skompletowanie podarunków dla najbliższych. W gorączce przedświątecznych przygotowań warto postawić na prezenty, które nie tylko cieszą oko w momencie rozpakowywania, ale realnie ułatwiają codzienne życie. Marka <strong>Dreame</strong> przygotowała świąteczną ofertę, która może być odpowiedzią na potrzeby osób ceniących porządek, nowoczesne technologie oraz wygodę. To dobra okazja, by sprawić, że nadchodzący rok będzie dla obdarowanych po prostu łatwiejszy.</p><p><h3><strong>Automatyzacja i wygoda przede wszystkim</strong></h3></p><p>Roboty sprzątające od lat królują na listach wymarzonych prezentów i nie ma w tym nic dziwnego – to urządzenia, które realnie odciążają od codziennych obowiązków. Większość nowoczesnych modeli wyposażona jest w stacje dokujące, co pozwala zapomnieć o konieczności obsługi sprzętu na długie tygodnie. W ofercie <strong>Dreame</strong> ciekawą propozycją ze średniej półki cenowej jest model <strong>L40s Pro Ultra</strong>. Wyróżnia się on wysoką siłą ssania oraz systemem pokonywania progów o wysokości <strong>do 4 cm,</strong> co jest kluczowe w mieszkaniach o zróżnicowanych poziomach. Dodatkowo dwie szczotki główne skutecznie radzą sobie z sierścią i włosami. Model ten można obecnie znaleźć w cenie około <strong>2 599 zł.</strong></p><p><strong>[SALE-2803]</strong></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242819/original.jpg" alt="Prezentowe last minute z Dreame" loading="lazy" data-image-id="242819" data-image-squared="false"></p><p>Dla użytkowników o wyższych wymaganiach, poszukujących zaawansowanego mycia podłóg, alternatywą może być <strong>Dreame Aqua10 Ultra Roller Complete.</strong> Urządzenie to wykorzystuje wałek do czyszczenia na mokro, a w wariancie Complete dostajemy bogaty zestaw materiałów eksploatacyjnych w pakiecie. Ten flagowy model można obecnie upolować w cenie<strong> 3 999 zł.</strong></p><p><strong>[SALE-2804]</strong></p><p><h3><strong>Tradycyjne sprzątanie w nowoczesnym wydaniu</strong></h3></p><p>Nie każdy jest fanem pełnej automatyzacji, dlatego w świątecznej ofercie nie zabrakło zaawansowanych odkurzaczy pionowych. Na szczególną uwagę zasługuje flagowa seria Z30, która imponuje siłą ssania na poziomie <strong>28 000 Pa.</strong> Podstawowy wariant, <strong>Dreame Z30</strong>, sprzedawany jest z bogatym zestawem akcesoriów, w tym specjalną końcówką do wyczesywania zwierząt, co czyni go idealnym prezentem dla właścicieli czworonogów. W promocyjnej ofercie można znaleźć ten model nawet za <strong>1 299 zł.</strong></p><p><strong>[SALE-2805]</strong><strong>[SALE-2806]</strong></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242820/original.jpg" alt="Prezentowe last minute z Dreame" loading="lazy" data-image-id="242820" data-image-squared="false"></p><p>Osoby, które chciałyby połączyć odkurzanie z myciem podłóg, mogą zainteresować się modelem<strong> Z30 AquaCycle, </strong>wyposażonym w dedykowaną głowicę mopującą (dostępny nawet w cenie <strong>1 549 zł</strong>). Z kolei w mniejszych mieszkaniach, dobrze sprawdzi się nieco tańszy <strong>R20 Ultra AquaCycle,</strong> który również oferuje funkcję mopowania i można go obecnie nabyć już za <strong>1 099 zł.</strong></p><p><strong>[SALE-2807]</strong><strong>[SALE-2808]</strong></p><p><h3><strong>Na nagłe sytuacje i szybkie akcje</strong></h3></p><p>Dla rodziców małych dzieci oraz właścicieli zwierząt, gdzie plamy i rozlane płyny są codziennością, najlepszym rozwiązaniem mogą być odkurzacze typu Wet&amp;Dry, które jednocześnie sprzątają na sucho i mokro. W segmencie budżetowym wyróżnia się model <strong>G10 Pro,</strong> którym z łatwością pozbędziesz się rozlanego mleka czy śladów psich łap. Można go spotkać już za<strong> 699 zł.</strong></p><p><strong>[SALE-2809]</strong></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242821/original.jpg" alt="Prezentowe last minute z Dreame" loading="lazy" data-image-id="242821" data-image-squared="false"></p><p>Na drugim biegunie technologicznym znajduje się seria <strong>H15</strong>. Są to najbardziej zaawansowane urządzenia w ofercie marki, wyposażone w robotyczne ramię, które automatycznie dopasowuje się do krawędzi i ścian, zapewniając precyzyjne mycie w trudnodostępnych miejscach. Co istotne, po zakończeniu pracy odkurzacz sam czyści się i osusza w stacji dokującej. Model <strong>H15 Pro FoamWash</strong> (dostępny już za <strong>2 399 zł</strong>) posiada dodatkowo system natrysku piany neutralizującej zapachy i penetrującej plamy, co docenią posiadacze zwierząt. Za złotówkę można również otrzymać zapas dedykowanego płynu. Natomiast <strong>H15 Mix</strong> to kombajn wśród odkurzaczy – zastępuje aż 7 urządzeń (m.in. odkurzacz pionowy, urządzenie Wet&amp;Dry czy odkurzacz do czyszczenia punktowego). W specjalnej ofercie można go złowić nawet za <strong>1 799 zł.</strong></p><p><strong>[SALE-2810]</strong><strong>[SALE-2811]</strong></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242822/original.jpg" alt="Prezentowe last minute z Dreame" loading="lazy" data-image-id="242822" data-image-squared="false"></p><p><h3><strong>A po sprzątaniu… chwila dla siebie</strong></h3></p><p>Dreame to już od jakiegoś czasu nie tylko sprzątanie. Marka coraz śmielej wprowadza kolejne kategorie produktowe, co widać w tegorocznej ofercie świątecznej. Ciekawym pomysłem na prezent może być <strong>Dreame Airstyle Pro</strong> – urządzenie łączące funkcje suszarki i stylera z siedmioma trybami pracy i systemem ochrony włosów przed przegrzaniem (dostępne za nawet 949 zł). Dla osób często podróżujących stworzono z kolei model <strong>Pocket Pro.</strong> To ultralekka suszarka o wadze <strong>zaledwie 300 g</strong> ze składanym uchwytem, która mimo kompaktowych rozmiarów oferuje dużą wydajność. Ten model, wraz z dołączonym zestawem akcesoriów i eleganckim etui znajdziemy nawet za <strong>349 zł.</strong></p><p><strong>[SALE-2812]</strong><strong>[SALE-2813]</strong></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242823/original.jpg" alt="Prezentowe last minute z Dreame" loading="lazy" data-image-id="242823" data-image-squared="false"></p><p>W kuchni nowością jest airfryer <strong>Dreame AF30</strong> o dużej pojemności <strong>7 litrów</strong>. Urządzenie wykorzystuje system pieczenia gorącym powietrzem i parą wodną, co pozwala uzyskać potrawy chrupiące na zewnątrz, a jednocześnie wilgotne w środku. Ten kuchenny pomocnik dostępny jest nawet za <strong>399 zł.</strong></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242824/original.jpg" alt="Prezentowe last minute z Dreame" loading="lazy" data-image-id="242824" data-image-squared="false"></p><p><strong>To ostatnia szansa, by skorzystać z tych okazji i sprawić bliskim praktyczny prezent jeszcze przed pierwszą gwiazdką. </strong>W tym roku zrezygnuj z kupowania czegoś, co będzie stało i zbierało kurz, a zamiast tego podaruj najbliższym to, co bezcenne – komfort i czas wolny.</p><p>[SALE-2814]</p><p style="text-align: right;"><em>Artykuł sponsorowany na zlecenie Dreame</em></p>Pilny komunikat dla klientów mBanku. "Nie klikaj"https://www.telepolis.pl/fintech/bezpieczenstwo/komunikat-dla-klientow-mbanku-alert-nie-klikaj-w-linkiFri, 19 Dec 2025 07:42:00 +0100https://www.telepolis.pl/fintech/bezpieczenstwo/komunikat-dla-klientow-mbanku-alert-nie-klikaj-w-linki<p>mBank dba o bezpieczeństwo swoich klientów na każdym kroku. Instytucja całkiem niedawno opublikowała komunikat, w którym przestrzega przed kolejną falą fałszywych maili, w których cyberprzestępcy podszywają się pod ich bank.</p><p><h3>Przeczytaj, zanim będzie za późno</h3></p><p>Tego typu komunikaty, warto przeczytać, zanim będzie za późno. I mimo, że wydaje nam się, że wszystko już w tym temacie wiemy, warto przypomnieć sobie najważniejsze zasady bezpieczeństwa.</p><p><h3>O jeden klik za daleko</h3></p><p>Niestety, fałszywe maile i wiadomości nie dają wytchnienia klientom mBanku. Oszuści znów, w imieniu banku, <strong>rozsyłają wiadomości e-mail, w których proszą o potwierdzenie numeru telefonu.</strong> W treści wiadomości, obok prośby, znajduje się link, który prowadzi do strony łudząco przypominającej oficjalną witrynę mBanku. W pierwszym odruchu naprawdę łatwo się pomylić.</p><blockquote> <p>Nie klikaj w link i nie podawaj swoich danych na takiej stronie, niezależnie od treści wiadomości.</p> <footer>apeluje mBank na stronie.</footer></blockquote><p>Powstrzymajmy się zatem od kliknięcia nawet, jeśli treść wiadomości wyda nam się wiarygodna. To nadal najbardziej skuteczny sposób, aby nie paść ofiarą wyłudzenia. </p><p><h3>Bank przypomina o najważniejszych zasadach bezpieczeństwa:</h3></p><p><ol> <li><strong>mBank nigdy nie rozsyła żadnych linków w wiadomościach i e-mailach</strong>, kierowanych do klientów. A już na pewno żadnych, które prowadziłyby do strony logowania.</li> <li><strong>Nie podawajcie nigdy danych logowania</strong> na stronach, do których otrzymaliście link w wiadomości SMS lub mailu. </li> <li>Jeśli korzystacie ze skrzynki w serwisach Gmail, O2, WP, Onet i Interia, to wiadomości od banku są zawsze oznaczone jako te od nadawcy zaufanego. </li> </ol></p>TikTok sprzedany. Warunki zostały uzgodnionehttps://www.telepolis.pl/tech/aplikacje/tiktok-usa-sprzedany-chinyFri, 19 Dec 2025 07:11:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/aplikacje/tiktok-usa-sprzedany-chiny<p>USA i Chiny podpisały umowę dotyczącą sprzedaży TikToka. To kończy wielomiesięczne zamieszanie w sprawie serwisu.</p><p>W styczniu, tuż przed rozpoczęciem drugiej kadencji Donalda Trumpa, w życie weszły przepisy, które zakazywały funkcjonowania TikToka w Stanach Zjednoczonych. Jednak nowy prezydent oświadczył, że nie będzie tego prawa egzekwował, dając Chińczykom czas na sprzedaż amerykańskiej części swojego biznesu. <strong>Po niemal roku w końcu obie strony doszły do porozumienia.</strong></p><p><h3>Amerykański TikTok sprzedany</h3></p><p>Podpisana umowa zakłada, że 50,1 proc. udziałów w nowej spółce będzie miało konsorcjum inwestorów, na które składają się: Oracle, fundusz Silver Lake z USA oraz fundusz MGX ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Pozostałe 49,9 proc. będzie pod kontrolą ByteDance (właściciel TikToka) oraz spółek z nim związanych.</p><p><strong>Umowa wejdzie w życie 22 stycznia 2026 roku.</strong> Od tego momentu to amerykańska spółka będzie odpowiadać między innymi za ochronę danych użytkowników, bezpieczeństwo algorytmu, a także moderację treści. To kończy wielomiesięczny spór i obawy Amerykanów o kradzież danych i szpiegostwo. </p>AMD jest już gotowe. Dodano wsparcie dla Zen 6https://www.telepolis.pl/tech/oprogramowanie/procesory-amd-ryzen-architektura-zen6Thu, 18 Dec 2025 21:59:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/oprogramowanie/procesory-amd-ryzen-architektura-zen6<p>Czerwoni wyraźnie przyspieszają prace nad kolejną generacją procesorów. Mowa o architekturze która zasili zarówno serię Ryzen, jak i EPYC.</p><p><strong>AMD</strong> wprowadziło do repozytorium GCC <a href="https://gcc.gnu.org/git/?p=gcc.git;a=commit;h=b40f769c2f6c8544453fc412ac0101191c33a365" target="_blank" rel="nofollow noopener">początkowy zestaw poprawek</a> oznaczonych jako <em>"Znver6"</em>. Oznacza to, że GNU Compiler Collection potrafi już rozpoznawać nadchodzącą architekturę i generować kod dostosowany do jej możliwości. To kluczowe narzędzie dla deweloperów, ponieważ GCC odpowiada za tłumaczenie kodu źródłowego na gotowe programy i aplikacje, zarówno w systemach Linux, jak i innych środowiskach.</p><p><h3><strong>Niestety nie mówi to nic o specyfikacji czy wydajności nowych CPU</strong></h3></p><p><strong>Pełne wsparcie dla Zen 6 trafi domyślnie do wydania GCC 16.1, którego premiera planowana jest na marzec lub kwiecień 2026 roku. </strong>To istotne, bo właśnie w drugiej połowie 2026 roku AMD ma wprowadzić na nowe rynek procesory <strong>zarówno w konsumenckiej rodzinie Ryzen, jak i w serwerowej linii EPYC.</strong> Dzięki temu twórcy oprogramowania będą mogli wcześniej rozpocząć optymalizację swoich projektów pod nową architekturę.</p><p>Takie podejście zmniejsza ryzyko problemów w dniu premiery i pozwala lepiej wykorzystać możliwości nowych procesorów od samego początku. <strong>AMD podąża tu ścieżką przetartą przez Intela, który od lat stawia na wczesne wsparcie w narzędziach deweloperskich.</strong></p><p>Warto jednak zaznaczyć, że <strong>obecne zmiany w GCC to dopiero fundament.</strong> Kompilator nie zawiera jeszcze pełnego zestawu optymalizacji dla Zen 6. <strong>Nie mówi to też nic o specyfikacji czy wydajności nadchodzących CPU</strong> - na takie informacje poczekamy jeszcze przynajmniej kilka(naście) tygodni.</p>Intel Nova Lake bLLC w czterech wersjach. To odpowiedź na AMD 3D V-Cachehttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/procesor-do-gier-intel-nova-lake-bllc-liczba-rdzeniThu, 18 Dec 2025 21:33:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/procesor-do-gier-intel-nova-lake-bllc-liczba-rdzeni<p>Już w przyszłym roku Niebiescy zaserwują nam prawdziwe potwory do gier i pracy. Mowa o nawet 52 rdzeniach i aż 288 MB pamięci podręcznej.</p><p>Procesory <strong>Intel Arrow Lake</strong> nie zyskały zbyt dużego uznania recenzentów i konsumentów. Chociaż dostaliśmy lepsze temperatury i pobór mocy, to <strong>skok wydajności okazał się zbyt mały</strong>, by warto było wymieniać płyty główne. Zamiast tego<strong> użytkownicy wybierali starszą serię Raptor Lake Refresh lub układy AMD.</strong> I to właśnie dlatego nadciągająca rodzina <strong>Nova Lake</strong> jest tak ważna, by zachować dominującą pozycję na rynku CPU</p><p><h3><strong>Premiera dopiero w drugiej połowie 2026 roku</strong></h3></p><p>Co prawda pierwsze informacje dotyczące specyfikacji <strong>Intel Core Ultra 400S</strong> pojawiały się już kilka tygodni temu, ale teraz mamy więcej szczegółów. Wygląda na to, że <strong>dostaniemy cztery odblokowane, najwyżej pozycjonowane modele.</strong> Będą one wyposażone w aż 288 MB pamięci bLLC, czyli tzw. "Big Cache", a więc <strong>odpowiedź na 3D V-Cache od AMD.</strong></p><p><strong>Czekają na nas podobno dwa warianty z podwójnym kafelkiem compute tile i dwa z pojedynczym.</strong> Wszystkie z nich zaoferują trzy typy rdzeni - duże, małe i energooszczędne. W pierwszym przypadku będą to procesory 52- i 42-rdzeniowe w konfiguracji kolejno 16P+32E+4LPE i 14P+24E+4LPE. W drugim mowa o CPU wyposażonych w 26 i 24 rdzenie (kolejno 8+16+4 i 8+12+4).</p><p><strong>Oczywiście Nova Lake będzie wymagać nowych płyt głównych.</strong> Dotychczasowe gniazdo LGA 1851 i chipsety Intel 800 zostaną zastąpione przez <strong>LGA 1954</strong> i układy Intel 900. Pojawiają się jednak plotki, że <strong>Niebiescy rozważają dłuższą żywotność platform niż tylko dwie generacje.</strong></p><p>Zespół Intela odpowiedzialny za konsumenckie procesory desktopowe podobno analizuje sukces AMD, które dzięki długiemu wsparciu jednego gniazda zyskało ogromną sympatię użytkowników składających komputery samodzielnie. <strong>Premiera procesorów Intel Core Ultra 400S spodziewana jest w drugiej połowie 2026 roku.</strong> Wcześniej pojawi się Arrow Lake Refresh.</p>Nowy zegarek OnePlus będzie hitem. Producent dorzuca do niego słuchawkihttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/oneplus-watch-lite-zegarek-funkcje-cena-bonus-sluchawkiThu, 18 Dec 2025 21:12:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/oneplus-watch-lite-zegarek-funkcje-cena-bonus-sluchawki<p>Wśród grudniowych nowości OnePlus jedna ma szczególną szansę na dużą popularność – zegarek OnePlus Watch Lite. Nowy model wejdzie do Polski 22 stycznia, ale już teraz kusi niezłymi parametrami i bardzo dobrą ceną.</p><p>OnePlus pokazał wczoraj smartfon <a href="https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/oneplus-15r-premiera-funkcje-aparaty-bateria-cena" target="_blank" rel="noopener">OnePlus 15R</a> oraz tablet <a href="https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/oneplus-pad-go-2-premiera-funkcje-cena" target="_blank" rel="noopener">OnePlus Pad Go 2</a>, ale razem z nimi w styczniu do sklepów trafi także nowy zegarek <strong>OnePlus Watch Lite</strong>. Urządzenie można już zamówić w przedsprzedaży <a href="https://www.telepolis.pl/go/7ab7f4" target="_blank" rel="nofollow noopener">na stronie OnePlus</a> za 159 euro, czyli około <strong>670 zł.</strong> Do tego w promocji dpdawane są za darmo słuchawki <strong>OnePlus Nord Buds 3 Pro o wartości </strong>79 euro <strong>(ok. 330 zł)</strong>, co razem tworzy bardzo kusząca ofertę. To najbardziej dostępny cenowo zegarek marki.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242814/original.jpeg" alt="OnePlus Watch Lite" loading="lazy" data-image-id="242814" data-image-squared="false"></p><p>OnePlus Watch Lite to także najcieńszy smartwatch w historii producenta. Koperta (45 mm) wykonana ze <strong>stali nierdzewnej 316L</strong> ma zaledwie 8,9 mm grubości i waży 35 gramów, co w połączeniu z paskiem z fluoroelastomeru ma zapewniać komfort podczas całodobowego noszenia. Konstrukcja jest w pełni odporna na czynniki zewnętrzne, spełniając normy <strong>IP68 oraz 5ATM.</strong></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242816/original.jpeg" alt="OnePlus Watch Lite" loading="lazy" data-image-id="242816" data-image-squared="true"></p><p>Producent zadbał o wysoką jakość wyświetlanego obrazu, montując zakrzywiony <strong>ekran AMOLED</strong> 2.5D o średnicy 1,46 cala. Panel ten wyróżnia się imponującą jasnością szczytową sięgającą 3000 nitów w trybie sportowym, co powinno zagwarantować świetną czytelność w pełnym słońcu. Tak wysoki poziom jasności do niedawna zarezerwowany był dla flagowych, bardzo drogich zegarków. Dodatkowym atutem jest technologia Aqua Touch, pozwalająca na precyzyjną obsługę interfejsu nawet mokrymi dłońmi.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242815/original.jpg" alt="OnePlus Watch Lite" loading="lazy" data-image-id="242815" data-image-squared="false"></p><p>Zegarek oferuje zestaw narzędzi sportowych wykraczający poza standardowe liczenie kroków. Użytkownicy otrzymują dostęp do ponad <strong>100 trybów treningowych</strong>, w tym 12 profesjonalnych dyscyplin. Szczególnie interesująco wygląda oferta dla biegaczy, którzy mogą liczyć na funkcję automatycznego wykrywania <strong>progu mleczanowego</strong> oraz precyzyjne śledzenie trasy dzięki dwuzakresowemu modułowi GPS obsługującemu pasma L1 i L5. Urządzenie potrafi również nadawać tętno w czasie rzeczywistym do kompatybilnego sprzętu treningowego. </p><p>Wśród narzędzi zdrowotnych szczególną uwagę zwracają funkcja<strong> 60-sekundowego przeglądu zdrowia</strong> (Wellness Overview) oraz narzędzie Mind and Body Evaluation, które analizuje poziom stresu i energii, dając pełniejszy obraz kondycji psychofizycznej użytkownika.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242817/original.jpeg" alt="OnePlus Watch Lite" loading="lazy" data-image-id="242817" data-image-squared="true"></p><p>Jedną z najciekawszych cech OnePlus Watch Lite jest funkcja Cross-OS Dual Phone, umożliwiająca jednoczesne <strong>sparowanie zegarka z dwoma smartfonami</strong>. Mogą to być dwa urządzenia z Androidem lub konfiguracja mieszana obejmująca jeden telefon z Androidem i jeden z systemem iOS, co jest rzadkością w tej klasie sprzętu i rozwiązuje problem osób korzystających z telefonu prywatnego i służbowego. </p><p>Całość pracuje pod kontrolą <strong>OxygenOS Watch 7.1</strong>, lekkiego systemu czasu rzeczywistego (RTOS), co powinno przełożyć się na efektywność energetyczną. Bateria o pojemności 339 mAh ma zapewniać do 10 dni pracy w trybie oszczędnym lub około 7 dni przy typowym użytkowaniu. Szybkie ładowanie pozwoli uzupełnić energię na całą dobę w zaledwie 10 minut. </p>G.SKILL mówi wprost. Wysokie ceny to wina gigantów od AIhttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/pamieci-ram-dram-ceny-gskill-oswiadczenieThu, 18 Dec 2025 20:49:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/pamieci-ram-dram-ceny-gskill-oswiadczenie<p>Jeden z liderów na rynku sprzętu komputerowego potwierdza to, o czym mówi się od kilku tygodni. Co gorsza, w kolejnych miesiącach będzie jeszcze gorzej.</p><p>Sytuacja na rynku pamięci RAM jest tragiczna i zauważyli to już nie tylko najwięksi entuzjaści PC. Nic w tym dziwnego, gdy<strong> za najtańszy zestaw DDR5 32 GB trzeba zapłacić obecnie ok. 1500 złotych.</strong> A to wcale nie jest duża pojemność, tym bardziej, że mowa o wolnych modelach 5200-5600 MT/s. Celując w popularniejsze 6400 MT/s wydamy już ponad 1700 złotych.</p><p><h3><strong>Ceny będą dalej rosły przez cały 2026 rok</strong></h3></p><p>Wiele osób sądzi, że jest to kwestia okresu przedświątecznego oraz konsumentów i firm przesiadających się ze starszych komputerów na nowe maszyny wspierające Windows 11. Nic bardziej mylnego - <strong>to wina szaleństwa na AI i wyrastających jak grzyby po deszczu kolejnych centrów danych.</strong> Giganci technologiczni skupują kontenerami kości DRAM i NAND.</p><p><strong>Potwierdza to najnowszy komunikat G.SKILL</strong>, czyli tajwańskiego lidera na rynku modułów RAM dla entuzjastów. <strong>Popyt na DRAM przewyższa podaż</strong>, a jedyni producenci - Samsung, SK hynix i Micron - wolą skupiać się na bardziej dochodowym rynku enterprise. <strong>W efekcie dla firm jak G.SKILL zostają ochłapy, za które trzeba zapłacić o kilkaset procent więcej.</strong></p><blockquote> <p>Ceny DRAM podlegają znacznym wahaniom w całej branży ze względu na poważne ograniczenia podaży i niedobory na rynku światowym spowodowane bezprecedensowym popytem ze strony branży AI. <br><br>W rezultacie koszty zaopatrzenia i pozyskiwania komponentów znacznie wzrosły. Ceny produktów G.SKILL odzwierciedlają wzrost kosztów komponentów od dostawców układów scalonych w całej branży i mogą ulec zmianie bez powiadomienia w zależności od warunków rynkowych. <br><br>Przed dokonaniem zakupu nabywcy powinni zapoznać się z cenami. Dziękujemy.</p> <footer>G.SKILL</footer></blockquote><p>Oczywiście dla osób śledzących temat to nie jest nowa informacja, ale powinna ona rozwiać wątpliwości u laików. <strong>A kiedy należy spodziewać się spadku cen? Nieprędko.</strong> Większość analityków i ekspertów branżowych jest zgodna, że <strong>ceny będą rosnąć przez cały 2026 rok.</strong> Poprawa nastąpi najwcześniej w 2027 lub - co bardziej prawdopodobne - w 2028 roku.</p><p>Pojawiały się co prawda analizy sugerujące, że <strong>niedobór DRAM może potrwać nawet dekadę</strong>, ale to raczej jest już przesada. Świat nowych technologii zmienia się zbyt szybko, by trafnie przewidzieć co będzie za 10 lat. Naturalnie<strong> zawsze jest też szansa, że bańka AI pęknie - wtedy rynek zaleje sporo kości DRAM i NAND, a sprzęt potaniej.</strong></p>Zagrożeni klienci mBanku, Polsatu i Apple. Trzy ataki jeden po drugimhttps://www.telepolis.pl/tech/bezpieczenstwo/nowe-oszustwa-na-platnosci-mbank-polsat-i-apple-cert-orange-polskaThu, 18 Dec 2025 20:28:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/bezpieczenstwo/nowe-oszustwa-na-platnosci-mbank-polsat-i-apple-cert-orange-polska<p>CERT Orange Polska zidentyfikował trzy podobne oszustwa na płatności. Przestępcy wzięli sobie za cel klientów mBanku, Polsat i Apple.</p><p>Cyberprzestępcy nie próżnują, niemal co dzień wymyślając nowe sztuki, by <strong>oszukać Polaków i pozbawić ich pieniędzy</strong>. CERT Orange Polska donosi o trzech nowych przypadkach, które stanowią zagrożenie dla <strong>klientów mBanku, widzów Polsatu i użytkowników sprzętu Apple</strong>. We wszystkich opisywanych schematach źródłem phishingu jest wiadomość e-mail. </p><p>W przypadku mBanku motywem jest rzekoma konieczność <strong>aktualizacji numeru telefonu</strong>. W treści wiadomości pojawiają się komunikaty o groźbie zawieszenia konta, jeśli użytkownik w ciągu 48 godzin nie potwierdzi danych.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242809/original.webp" alt="mBank" loading="lazy" data-image-id="242809" data-image-squared="true"></p><p>Po kliknięciu użytkownik jest proszony o podanie danych logowania do bankowości. Docelowa witryna to hxxps://francy93065be.s3.us-east-1.amazonaws[.]com. W trakcie analizy CERT Orange Polska strona była już niedostępna, jednak treść linku brzmiąca „Zaloguj się” sugeruje, iż w kolejnym kroku ofierze pojawiłaby się podstawiona strona banku, a wpisane poświadczenia logowania trafiłyby do przestępcy. </p><blockquote> <p>Co dalej? Próba zalogowania, wyłudzenie socjotechniczną sztuczką kodów uwierzytelniania dwuskładnikowego i kradzież pieniędzy z konta</p> <footer>– wyjaśnia CERT Orange Polska.</footer></blockquote><p>Drugi przypadek to „brak płatności za fakturę” <strong>Polsat Box</strong>. Domena hxxps://www.9o9-7y7[.]com również nie jest już dostępna. </p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242810/original.webp" alt="Polsat Box" loading="lazy" data-image-id="242810" data-image-squared="false"></p><p>W tym przypadku brzmienie wiadomości i treść linku, który ma kliknąć ofiara, sugeruje <strong>fałszywą bramkę płatności.</strong> Doświadczenie wskazuje, że za jej pośrednictwem można było „zapłacić” (czyli przekazać dane oszustom) kartą płatniczą, być może przestępcy przygotowali również fałszywe strony logowania do banków – analizuje CERT Orange Polska.</p><p>Ostatni przypadek to<strong> Apple i rzekoma niedopłata</strong>. Przestępcy tym razem się przygotowali – kwota, którą podali to faktyczna cena miesięcznego dostępu do Apple TV w trwającej obecnie promocji.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242811/original.jpg" alt="Apple" loading="lazy" data-image-id="242811" data-image-squared="true" data-image-description=""></p><p>Link – podobnie jak w przypadku oszustwa na płatności w mBanku – prowadzi na stronę hostowaną na chmurze Amazonu, zaś docelowo na witrynę hxxps://zlm.update-app007.com[.]es. Tym razem strona była jeszcze dostępna. Gdy specjaliści z CERT Orange Polska zalogowali się na nią nieistniejącymi danymi, pokazała się informacja o <strong>blokadzie konta Apple.</strong></p><p>Po wpisaniu technicznego numeru karty i kilku minutach oczekiwania pojawiła się informacja zwrotna o błędnych danych. Jak się okazuje, oszuści, tworząc tego typu kampanie,<strong> śledzą na bieżąco dane</strong> wpisywane przez ofiarę w formularzu. Dając się nabrać na sztuczki oszustów i wpisując prawdziwy numer karty, ryzykujemy utratę pieniędzy.</p>Elon Musk jest jak pies ogrodnika: sam nie chce, a innych pozywahttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/elon-musk-pozew-niebieski-ptaszek-twitterThu, 18 Dec 2025 20:07:00 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/elon-musk-pozew-niebieski-ptaszek-twitter<p>Elon Musk nie używa już niebieskiego ptaszka, ale nie pozwoli nikomu go dotknąć.</p><p>Nieco ponad tydzień temu Mieszko pisał o <a href="https://www.telepolis.pl/tech/aplikacje/twitter-i-niebieski-ptaszek-powroca-operation-bluebird" target="_blank" rel="noopener">ewentualnym powrocie Twittera</a> i jego kultowego logo, chociaż ze sttrony, która nie jest w żaden sposób powiązana z Elonem Muskiem, czy samym serwisem. Mowa tu o Operation Bluebird, które jest startupem planującym reaktywację kultowego Twittera. Serwis X właśnie złożył przeciwko niemu pozew.</p><p><h3>X pozywa Operation Bluebird</h3></p><p>Komunikat X w tej sprawie jest prosty:</p><blockquote> <p>Rebranding nie oznacza zrzeczenia się praw do znaku towarowego.</p> </blockquote><p>Stało się to po tym jak Operation Bluebird złożył pismo w Urzędzie Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO), w którym argumentuje, że X skutecznie zrezygnował ze znaków towarowych Twitter i Tweet, oraz kultowego logo. </p><p>Z kolei X w swoim pozwie oskarża Operation Bluebird o:</p><blockquote> <p>bezczelną próbę kradzieży światowej sławy marki Twitter</p> </blockquote><p>Serwis Elona Muska podkreśla przy tym, że wciąż ponad 4 miliony osób z całego świata korzysta z jego platformy za pośrednictwem domeny twitter.com, a nazwa ta wciąż jest używana przez wielu użytkowników kiedy mówią oni o X. </p>AI gorsze od kopania kryptowalut. Badania nie pozostawiają złudzeńhttps://www.telepolis.pl/tech/sztuczna-inteligencja-ai-zuzycie-energii-wody-badanieThu, 18 Dec 2025 19:39:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sztuczna-inteligencja-ai-zuzycie-energii-wody-badanie<p>Coraz więcej argumentów przemawia przeciwko sztucznej inteligencji. To już nie tylko problemy z prawami autorskimi dotyczącymi materiałów szkoleniowych.</p><p>Z najnowszego badania Alexa de Vries-Gao z holenderskiego VU Amsterdam wynika, że<strong> globalne zapotrzebowanie AI na moc obliczeniową może sięgnąć nawet 23 GW</strong>, co oznacza większe zużycie energii niż całe górnictwo kryptowalut w 2024 roku. Równocześnie centra danych obsługujące modele AI mogą zużyć <strong>od 312,5 do 764,6 miliarda litrów wody.</strong> To wolumen porównywalny z rocznym światowym zużyciem wody butelkowanej.</p><p><h3><strong>Donald Trump konsekwentnie naciska na dalszy rozwój AI</strong></h3></p><p>Oczywiście liczby te robią ogromne wrażenie, ale badacz podkreśla, że są one (ostrożnymi) szacunkami. <strong>Problemem pozostaje brak transparentnych danych ze strony gigantów technologicznych.</strong> Według de Vries-Gao nie ma dziś możliwości podania w pełni precyzyjnej wartości, jednak skala i tak będzie ogromna, <strong>a koszty środowiskowe w praktyce ponoszą wszyscy.</strong></p><p>Aby oszacować wpływ AI, autor badania zestawił analizy rynkowe z informacjami z telekonferencji wynikowych oraz innymi publicznie dostępnymi danymi. W efekcie wyliczył, że <strong>systemy te mogą generować od 32,6 do 79,7 milionów ton CO₂ rocznie</strong>. Dla porównania, całkowita emisja gazów cieplarnianych Singapuru w 2022 roku wyniosła ok. 53 milionów ton, a Polski w 2023 roku około 348,4 milionów ton.</p><p><strong>Rosnące zapotrzebowanie centrów danych na energię i wodę zaczyna niepokoić nawet polityków.</strong> Amerykańska senator Elizabeth Warren wraz z dwoma innymi senatorami Partii Demokratycznej wystosowała list do siedmiu największych firm technologicznych, domagając się wyjaśnień dotyczących ich zużycia energii.</p><p>Jeszcze dalej idzie senator Bernie Sanders, który zaproponował <strong>całkowite wstrzymanie budowy nowych centrów danych AI</strong> do czasu zapewnienia, że technologia ta będzie służyć całemu społeczeństwu, a nie wyłącznie najbogatszym. <strong>Z drugiej strony prezydent Donald Trump konsekwentnie naciska na dalszy rozwój AI</strong>, argumentując, że USA muszą pozostać liderem tej technologii. W jednym z wystąpień porównał nawet swoją inicjatywę Genesis Mission do Projektu Manhattan z czasów II wojny światowej.</p>Ten pancerniak zaskakuje. W końcu dotarł do Polskihttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/oukitel-wp300-w-polsce-cena-sklepThu, 18 Dec 2025 19:18:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/oukitel-wp300-w-polsce-cena-sklep<p>W oficjalniej dystrybucji w Polsce zadebiutował jeden z najciekawszych pancerniaków tego roku – modułowy Oukitel WP300.</p><p>Oukitel WP300 to smartfon o dość długiej historii – sprzęt jeszcze w wersji przedpremierowej pokazano <strong>na targach CES 2025</strong> na początku roku, ale dopiero w czerwcu telefon trafił do limitowanej sprzedaży <strong>poprzez platformę Kickstarter</strong>. Po kolejnych kilku miesiącach telefon już bez żadnych ograniczeń wkracza<strong> do oficjalnej dystrybucji w Polsce</strong>, za którą odpowiada CK Mediator.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242805/original.jpg" alt="Oukitel WP300" loading="lazy" data-image-id="242805" data-image-squared="false"></p><p>Oukitel WP300 jet dość nietopowym telefonem. Z tyłu obudowy znajduje się <strong>dodatkowy ekran</strong>, który można zdemontować, przyczepić do specjalnego paska i…<strong> nosić go jako smartwatch</strong>. Ten sam element może służyć jako pojedyncza słuchawka Bluetooth do prowadzenia rozmów telefonicznych. Całość uzupełnia <strong>moduł lampy campingowej</strong>, który można zamontować w telefonie lub nosić na nadgarstku jak zegarek. </p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242806/original.jpg" alt="Oukitel WP300" loading="lazy" data-image-id="242806" data-image-squared="false"></p><p>Mimo takiej konstrukcji Oukitel WP300 to solidny pancerniak, który spełnia normy <strong>MIL-STD-810H, IP68 i IP69K</strong>, co oznacza odporność na upadki, pył, wodę oraz ekstremalne temperatury. Telefon chroni metalowa rama i szkło Gorilla Glass 5 na ekranie.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242808/original.jpg" alt="Oukitel WP300" loading="lazy" data-image-id="242808" data-image-squared="false"></p><p>Wyświetlacz <strong>IPS o przekątnej 6,8 cala</strong> oferuje rozdzielczość Full HD+ (1080 × 2460) i odświeżanie 120 Hz. Za wydajność odpowiada układ MediaTek Dimensity 7050 z obsługą 5G, wspierany przez 12 GB RAM oraz 512 GB pamięci wewnętrznej (rozszerzalnej do 2 TB). Wśród funkcji komunikacyjnych jest też NFC.</p><p>Sekcja aparatów obejmuje główną matrycę <strong>108 Mpix Samsunga</strong>, aparat 2 Mpix do zdjęć makro oraz jednostkę selfie 32 Mpix (Sony).</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242807/original.jpg" alt="Oukitel WP300" loading="lazy" data-image-id="242807" data-image-squared="false"></p><p>Telefon wyposażono w <strong>akumulator o pojemności 16 000 mAh</strong> z szybkim ładowaniem 45 W oraz funkcją ładowania zwrotnego 18 W. Całość działa pod kontrolą systemu Android 15.</p><p>[SALE-2801][SALE-2802]</p><p>Oukitel WP300 jest już w sklepach z elektroniką i można go kupić od <strong>1849 zł.</strong></p><p><iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/4sK2sBgTnCU" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></p>Północnokoreański szpieg przyłapany w Amazonie. Zdradził go jeden szczegółhttps://www.telepolis.pl/tech/bezpieczenstwo/korea-polnocna-amazon-szpiegThu, 18 Dec 2025 18:57:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/bezpieczenstwo/korea-polnocna-amazon-szpieg<p>Powszechnie Korea Północna kojarzy się z państwem bez interenetu. I o ile to w większości przypadków jest prawdą, tak tamtejsi hakerzy uchodzą za jednych z bardziej skutecznych.</p><p>Jeden z nich został właśnie przyłapany na pracy jako administrator systemów w Amazon US. Zdradził go jednak jeden, pozornie nieistotny szczegół. Nie można tu jednak mówić o szczęściu ze strony Amazona: tak naprawdę firma wciąż aktywnie poszukuje tego typu szpiegów i tylko dzięki stałej czujności udało się odnaleźć kreta.</p><p><h3>Amazon wykrył koreańskiego szpiega</h3></p><p>Wszystko z powodu opóźnień pomiędzy wciśnięciami przycisków. Dla typowego pracownika z USA te wynoszą do kilkudziesięciu milisekund. W tym wypadku wykryto, że wynoszą one 140 milisekund. To sprawiło, że specjaliści do spraw bezpieczeńśtwa postanowili bliżej przyjżeć się sprawie. Otóż ustalili oni, że o ile laptop pracownika, który był połączony z serwerami Amazon rzeczywiscie znajdował się w USA, to jednocześnie był zdalnie sterowany spoza kraju, co przełożyło się na tak wysokie opóźnienia.</p><p>Było to możliwe, ponieważ w USA pewna kobieta na zlecenie Korei Północnej udostępniała swojego laptopa. W toku działań Amazon pozbył się kreta, a amerykańska współpracownica szpiega została aresztowana. Rzecz jasna nie jest możliwe ukaranie samego Hakera. Ten znajduje się w terytorium Korei Północnej. Pewne jest także to, że pracował na zlecenie tego państwa. </p>Apple szuka alternatywy dla TSMC. Intel wraca do gryhttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/apple-intel-tsmc-produkcja-serwery-asicThu, 18 Dec 2025 18:37:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/apple-intel-tsmc-produkcja-serwery-asic<p>Apple coraz śmielej dywersyfikuje łańcuch dostaw i wygląda na to, że Intel może na tym mocno skorzystać. Chodzi już nie tylko o proces produkcji.</p><p>Nie jest tajemnicą, że <strong>Apple </strong>wspólnie z <strong>Broadcomem </strong>projektuje autorski chip serwerowy, a sama produkcja krzemowych matryc ma trafić do fabryk <strong>TSMC</strong>. Problemem okazuje się jednak dostępność technologii <strong>CoWoS</strong>, czyli zaawansowanego rozwiązania do pakowania chipów, gdyż <strong>tajwański gigant ma obecnie poważne ograniczenia przepustowości.</strong></p><p><h3><strong>Na takiej współpracy mocno skorzystałyby obie ze stron</strong></h3></p><p>Według analizy opublikowanej przez GF Securities Hong Kong, <strong>to właśnie te ograniczenia mogą otworzyć drzwi Intelowi.</strong> W raporcie przypomniano, że <a href="https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/apple-intel-18a-umowa-nda">Apple już teraz testuje litografię Intel 18A-P</a> pod kątem najtańszych układów z rodziny M, które miałyby trafić na rynek w 2027 roku. Firma z Cupertino podpisała już umowę NDA z Niebieskimi i otrzymała zestawy PDK.</p><p>Tym samym bardzo realną perspektywą jest, że <strong>układy ASIC projektowane przez Apple i Broadcoma mogą w 2028 roku korzystać z technologii pakowania EMIB Intela.</strong> To rozwiązanie umożliwia łączenie wielu chipletów w jednym pakiecie bez konieczności stosowania dużego interposera, co może być <strong>atrakcyjną alternatywą dla CoWoS.</strong></p><p><strong>To nie koniec potencjalnej współpracy.</strong> GF Securities wcześniej informowało również, że <strong>Apple rozważa wykorzystanie procesu 18A-P w tańszych, nie-Pro wersjach iPhone’ów</strong> planowanych na 2028 rok. Jest to o tyle istotne, że litografia ta będzie pierwszym procesem Niebieskich obsługującym <strong>Foveros Direct</strong>, czyli zaawansowane 3D hybrid bonding pozwalające na bezpośrednie łączenie chipletów za pomocą TSV.</p><p><strong>Całość wpisuje się w szerszą strategię Intela</strong>, który przygotowuje się do uruchomienia dedykowanego działu ASIC. Jego celem ma być <strong>pomoc firmom w projektowaniu i wdrażaniu niestandardowych układów</strong>, dopasowanych do konkretnych zadań. Jeśli prognozy się potwierdzą, <strong>Apple może stać się jednym z kluczowych klientów tej inicjatywy.</strong></p>Ten soundbar sam znajdzie cię w pokoju. LG odsłania karty przed CEShttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/lg-sound-suite-soundbar-z-technologia-dolby-atmos-flexconnectThu, 18 Dec 2025 18:16:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/lg-sound-suite-soundbar-z-technologia-dolby-atmos-flexconnect<p>Koniec z przestawianiem mebli pod kino domowe. LG zapowiada premierę systemu Sound Suite z modelem H7 – pierwszym na świecie soundbarem obsługującym technologię Dolby Atmos FlexConnect. Sprzęt nie tylko zagra bez kabli, ale dzięki sztucznej inteligencji dopasuje dźwięk do miejsca, w którym akurat siedzisz.</p><p>Tuż przed targami CES 2026, które startują w styczniu, firma LG zaprezentowała rozwiązanie, które ma ułatwić życie fanom dobrego brzmienia. Nowy system <strong>LG Sound Suite</strong> zrywa z koniecznością precyzyjnego rozstawiania kolumn z linijką w ręku.</p><p>Sercem nowego zestawu jest <strong>soundbar LG H7,</strong> który jako pierwsze urządzenie tego typu wykorzystuje technologię <strong>Dolby Atmos FlexConnect</strong>. Co to oznacza dla użytkownika?​</p><p>Nowość opracowana przez LG i Dolby Laboratories pozwala sparować soundbar z dodatkowymi głośnikami (modele surround M7, M5) oraz subwooferem W7 całkowicie bezprzewodowo. Co jednak najważniejsze, nie trzeba martwić się akustyką pokoju. <strong>System automatycznie wykrywa położenie głośników i dostosowuje do nich scenę dźwiękową</strong>. Zestaw pozwala na stworzenie aż <strong>27 różnych konfiguracji</strong> – od prostego stereo po potężne kino domowe w układzie 13.1.7.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242802/original.jpg" alt="LG Sound Suite" loading="lazy" data-image-id="242802" data-image-squared="true"></p><p>Co ważne, jeśli użytkownik użyje modelu H7 jako jednostki głównej, technologia FlexConnect <strong>zadziała z dowolnym telewizorem podłączonym przez HDMI</strong>. LG obiecuje też, że wybrane telewizory premium z roczników 2025 i 2026 otrzymają obsługę tego standardu poprzez aktualizację oprogramowania.</p><p><h3>Dźwięk, który podąża za widzem</h3></p><p>Najciekawszą nowością w LG Sound Suite wydaje się <strong>funkcja Sound Follow</strong>. Wykorzystuje ona technologię ultraszerokopasmową (UWB) – podobną do tej, której używamy do lokalizowania zagubionych kluczy czy smartfonów. W tym przypadku soundbar jest w stanie okreslić, gdzie znajduje się użytkownik, i t<strong>ak kieruje wiązkę dźwięku, by to on był w centrum akcji.​</strong></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242803/original.jpg" alt="LG Sound Suite" loading="lazy" data-image-id="242803" data-image-squared="false"></p><p>Za jakość przetwarzania odpowiada potężny <strong>procesor α (Alpha) 11 AI Processor Gen 3</strong> – ten sam układ, który napędza flagowe telewizory LG OLED. Odpowiada on m.in. za separację głosów, muzyki i efektów (AI Sound Pro+) czy analizę akustyki pomieszczenia i niwelowanie zniekształceń wynikających np. z umeblowania (Room Calibration Pro).</p><p>LG chwali się również, że komponenty zestawu wyposażono w <strong>przetworniki marki Peerless – duńskiego producenta</strong> z ponad 100-letnią tradycją w branży audio. Połączenie klasycznej inżynierii z nowoczesnymi algorytmami AI ma zapewnić brzmienie klasy premium zarówno w filmach, jak i w muzyce.</p><p>System LG Sound Suite zostanie oficjalnie zaprezentowany publiczności w dniach 6-9 stycznia 2026 roku podczas targów CES w Las Vegas.</p>Miała być katastrofa, a nic się nie stało. 5 lat temu wzrosły normy PEMhttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/instytut-lacznosci-nowe-limity-pem-sytuacja-po-5-latachThu, 18 Dec 2025 17:55:00 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/instytut-lacznosci-nowe-limity-pem-sytuacja-po-5-latach<p>Dokładnie pięć lat temu w Polsce przestały obowiązywać restrykcyjne normy promieniowania rodem z PRL. Wiele osób obawiało się wtedy drastycznego wzrostu smogu elektromagnetycznego w miastach. Oficjalne dane z państwowego systemu SI2PEM pokazują, co tak naprawdę stało się z naszym środowiskiem.</p><p><h3><strong>Koniec ery cyfrowego skansenu</strong></h3></p><p>Przez dziesięciolecia Polska była legislacyjną wyspą na mapie Europy. Podczas gdy zachodnie kraje pozwalały na natężenie pola rzędu <strong>61 V/m</strong>, u nas obowiązywał limit <strong>zaledwie 7 V/m</strong>. Tak surowe przepisy blokowały modernizację sieci i groziły jej całkowitym paraliżem. 1 stycznia 2020 roku polskie prawo w końcu dogoniło europejskie standardy.</p><p>Dla większości kluczowych częstotliwości radiowych dopuszczalny poziom ustalono <strong>na poziomie 61 V/m</strong> (10 W/m<sup>2</sup> w jednostkach gęstości mocy). Ta zmiana nie była jedynie technicznym szczegółem. <strong>Był to warunek konieczny, aby polscy użytkownicy Internetu mogli dalej cieszyć się sprawną łącznością</strong>. Bez tego kroku byłoby to trudne.</p><p><h3><strong>Zagęszczenie sprzętu zamiast lasu masztów</strong></h3></p><p>Przeciwnicy nowych przepisów wieszczyli, że <strong>Polska zostanie zasypana nowymi masztami</strong>. Mówiło się nawet o nadajnikach pojawiających się w każdym ogródku. Rzeczywistość po pięciu latach okazała się jednak znacznie bardziej przewidywalna. Zamiast masowej budowy nowych konstrukcji, operatorzy postawili na <strong>modernizację istniejących obiektów</strong>.</p><p><strong>Liczba stacji bazowych w kraju wzrosła o około 20%</strong>. Większość tych inwestycji służyła łataniu zasięgowych "białych plam" i uniezależnieniu się operatorów od roamingu krajowego. Prawdziwa ewolucja zaszła jednak w technologii montowanej na masztach. Dzięki nowym normom PEM operatorzy mogli zamontować <strong>nowoczesne moduły, które wcześniej byłyby zbyt "mocne" dla starych przepisów</strong>.</p><p><h3><strong>Wielki paradoks pomiarów pola</strong></h3></p><p>Najważniejszym punktem debaty o PEM są <strong>dane z systemu SI2PEM</strong>. Sceptycy spodziewali się, że wyższe limity automatycznie przełożą się na ogromny wzrost promieniowania w otoczeniu. Wyniki tysięcy pomiarów pokazują jednak zupełnie inny obraz sytuacji. <strong>Średnie wartości w polskich miastach wynoszą zaledwie 1,54 V/m</strong>.</p><p>To oznacza, że typowe tło elektromagnetyczne w naszym kraju stanowi <strong>zaledwie 2,5% nowej dopuszczalnej normy</strong>. Jak to możliwe, skoro anten jest więcej? Nowoczesne systemy radiowe są bardzo precyzyjne i energooszczędne. W przeciwieństwie do starego sprzętu, nie nadają one sygnału "wszędzie i zawsze". <strong>Energia jest wysyłana punktowo tylko w momencie aktywnej transmisji danych do użytkownika</strong>.</p><p><h3><strong>Strach ma wciąż wielkie oczy</strong></h3></p><p>Mimo uspokajających wyników, zmiana mentalna w społeczeństwie postępuje wolniej niż ta techniczna. Badania pokazują głęboki dysonans. <strong>Ponad połowa Polaków wciąż obawia się negatywnego wpływu PEM na zdrowie</strong>. Jednocześnie niemal wszyscy oczekujemy błyskawicznego Internetu do pracy i rozrywki. To zjawisko prowadzi do protestów przeciwko budowie masztów nawet tam, gdzie zasięg jest słaby.</p><p>Są jednak miejsca, gdzie to podejście zaczyna pękać. Mieszkańcy miejscowości odciętych od cyfrowego świata coraz częściej <strong>sami apelują o budowę infrastruktury</strong>. Przykładem jest <strong><a href="https://www.telepolis.pl/wiadomosci/play-maszt-telekomunikacyjny-dabrowka-instytut-lacznosci" target="_blank" rel="noopener">lubelska Dąbrówka</a></strong>, której mieszkańcy postawili na rozwój zamiast na lęk. Harmonizacja przepisów PEM z normami unijnymi nie zrujnowała naszego bezpieczeństwa. Pozwoliła za to uniknąć technologicznej zapaści, o której dziś już mało kto pamięta.</p>Google z dużą nowością w wyszukiwarce. Jest szybciej i trafniejhttps://www.telepolis.pl/tech/aplikacje/gemini-3-flash-w-wyszukiwarce-googleThu, 18 Dec 2025 17:33:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/aplikacje/gemini-3-flash-w-wyszukiwarce-google<p>Google oficjalnie zaprezentował swój najnowszy model sztucznej inteligencji – Gemini 3 Flash. Rozwiązanie to zostało stworzone z myślą o szybkości i właśnie trafia do użytkowników na całym świecie jako domyślny silnik w wyszukiwarce w Trybie AI.</p><p>Gigant z Mountain View poinformował o wdrożeniu Gemini 3 Flash, który łączy w sobie zaawansowane możliwości rozumowania<strong> znane z modelu Gemini 3</strong> z szybkością działania, jakiej użytkownicy oczekują<strong> od standardowej wyszukiwarki</strong>. Od dzisiaj model ten jest dostępny globalnie jako domyślny <strong>standard w Trybie AI.</strong></p><p>Według informacji przekazanych przez Google, Gemini 3 Flash charakteryzuje się wysoką wydajnością rozumowania, obsługi narzędzi oraz możliwości multimodalnych. Dzięki temu Tryb AI jest w stanie odpowiadać na najbardziej skomplikowane pytania z większą precyzją, nie tracąc przy tym na płynności działania.</p><p>Google przekonuje, że dzięki aktualizacji Tryb AI staje się narzędziem bardziej wszechstronny. System<strong> lepiej rozumie teraz potrzeby użytkownika</strong>, co pozwala na zadawanie bardziej szczegółowych pytań. Model ma uwzględniać wszystkie wymagania zawarte w zapytaniu, aby finalnie dostarczyć przemyślaną i dobrze sformatowaną odpowiedź. Co istotne, użytkownicy nadal będą mieli dostęp do informacji w czasie rzeczywistym oraz przydatnych linków z sieci, co umożliwi weryfikację źródeł.</p><p><h3>Jeszcze nie w Polsce, ale wkrótce...</h3></p><p>Oprócz globalnej premiery wersji Flash Google rozszerza dostęp do swoich bardziej zaawansowanych modeli w Stanach Zjednoczonych. Należy przypuszczać, że wkrótce rozwiązania te trafią też <strong>do użytkowników na całym świecie.</strong></p><p>I tak dla wszystkich użytkowników w USA został udostępniony w wyszukiwarce <strong>model Gemini 3 Pro</strong>. Wybierając opcję „Myślący w 3 Pro” na karcie Trybu AI, mogą oni uzyskać pomoc przy najtrudniejszych pytaniach. Funkcja ta oferuje m.in. dynamiczne układy wizualne, interaktywne narzędzia oraz symulacje generowane na bieżąco.</p><p>Dodatkowo w Stanach Zjednoczonych rozszerzono dostęp do modelu <strong>Nano Banana Pro</strong> (określanego też jako Gemini 3 Pro Image). Służy on do generowania i edytowania obrazów bezpośrednio w Trybie AI. Aby skorzystać z tej funkcji, amerykańscy użytkownicy muszą wybrać model „Myślący z 3 Pro” oraz opcję „Utwórz obrazy Pro”.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242798/original.jpg" alt="Gemini 3 Flash" loading="lazy" data-image-id="242798" data-image-squared="false" data-image-description="Prompt%3A%20Utw%C3%B3rz%20szczeg%C3%B3%C5%82owy%2C%20izometryczny%20rysunek%20tego%20mostu.%20Dodaj%20te%C5%BC%20nazw%C4%99%2C%20lokalizacj%C4%99%20i%20oznacz%20niekt%C3%B3re%20kluczowe%20elementy."></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242799/original.jpg" alt="Gemini 3 Flash" loading="lazy" data-image-id="242799" data-image-squared="false" data-image-description="Prompt%3A%20Wygeneruj%20techniczne%20wyja%C5%9Bnienie%20dotycz%C4%85ce%20nowoczesnego%2C%20uniwersalnego%20buta%20do%20biegania%20po%20drogach%2C%20aby%20wyja%C5%9Bni%C4%87%20zwrot%20energii%20i%20fizyk%C4%99.%20Poka%C5%BC%2C%20jak%20dzia%C5%82a%20but%20z%20p%C5%82ytk%C4%85%20karbonow%C4%85%20w%20por%C3%B3wnaniu%20z%20butem%20bez%20niej%20i%20jak%20wp%C5%82ywa%20to%20na%20odbicie.%20Wybierz%20%E2%80%9Esportowy%E2%80%9D%2C%20nowoczesny%20styl%20wizualizacji."></p><p>Google zaznacza, że w przypadku obu modeli Pro, subskrybenci planów Google AI Pro i Ultra otrzymają wyższe limity wykorzystania tych narzędzi. </p><p><strong>Zobacz:</strong> <a href="https://www.telepolis.pl/tech/aplikacje/google-nano-banana-pro-model-do-generowania-i-edycji-obrazow" target="_blank" rel="noopener">Photoshop dla każdego. Google prezentuje Nano Banana Pro</a></p>Kup laptopa, gry zgarnij w prezencie. Taka oferta, że żal nie skorzystaćhttps://www.telepolis.pl/artykuly/sponsorowane/msi-media-expert-g2a-promocjaThu, 18 Dec 2025 17:02:00 +0100https://www.telepolis.pl/artykuly/sponsorowane/msi-media-expert-g2a-promocja<p>Media Expert odpalił petardę. Kupując wybrane laptopy MSI można zgarnąć nawet 1000 zł do wydawania w G2A.COM.</p><p>Jest środek grudnia, a to oznacza, że koło 17:00 mamy już środek nocy. Przykre, ale z tym wiele nie zrobimy. Można natomiast ten czas fajnie wykorzystać, by nadgonić growe zaległości. Tym bardziej, że <a href="https://www.telepolis.pl/go/7c3ec5" target="_blank" rel="nofollow noopener">w Media Expert trwa aktualnie promocja,</a> dzięki której macie do tego wyjątkową okazję.</p><p>Kupując wybrane laptopy marki <strong>MSI</strong> możecie zgarnąć<strong> nawet 1000 zł</strong> do wydania m.in. na gry w serwisie <strong>G2A.COM.</strong> To świetny sposób, by ograć w końcu wszystkie te tytuły, które do tej pory z jakiegoś powodu Wam umknęły.</p><p><h3><strong>Jak skorzystać z promocji?</strong></h3></p><p>Aby skorzystać z promocji, wystarczy kupić jeden z laptopów objętych promocją w terminie <strong>do 31 grudnia 2025 r. </strong>Kod rabatowy znajdziecie w zestawie razem z komputerem mobilnym. Po jego odebraniu wystarczy wprowadzić go w polu „dodaj kod rabatowy” podczas zakupów w serwisie G2A.COM i – tadam! – mamy w co grać na nowym sprzęcie. Trzeba jedynie pamiętać, że sam <strong>kod jest ważny do 31 grudnia 2026 r.</strong></p><p>No dobra, ale to cały czas mówimy o zasadach promocji. A co z samym sprzętem? Jakie laptopy można w ramach tej akcji kupić? Najprościej byłoby odpowiedzieć „przeróżne” i odesłać na stronę akcji, ale byłoby to z mojej strony pójście na łatwiznę. Zamiast tego pozwólcie, że przedstawię kilku co ciekawszych kandydatów.</p><p><h3><strong>MSI Thin 15 B12UC-2211PL (+ kod o wartości 200 zł)</strong></h3></p><p><strong>MSI Thin 15</strong> to przyzwoity laptop dla graczy klasy „entry level”. Nie kosztuje fortuny, ale odpalimy na nim większość popularnych tytułów w rozsądnych ustawieniach.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242631/original.jpg" alt="Kup laptopa, kasę na gry zgarnij w prezencie" loading="lazy" data-image-id="242631" data-image-squared="false"></p><p>Za wydajność tej maszyny odpowiada procesor <strong>Intel Core i5-12450H</strong> sparowany z <strong>NVIDIA GeForce RTX 3050</strong> i <strong>16 GB RAM.</strong> Konfiguracja w sam raz, by komfortowo pograć na tutejszym ekranie <strong>IPS</strong> o przekątnej <strong>15,6”</strong> oraz rozdzielczości <strong>1920 x 1080.</strong> W popularnych tytułach sieciowych zrobimy nawet dobry użytek z wysokiego odświeżania <strong>144 Hz.</strong></p><p>Warto także podkreślić, że „Thin” w nazwie jest tu nie od parady. Nie jest to najbardziej kompaktowy laptop z takimi podzespołami, ale za te pieniądze <strong>2,17 cm</strong> grubości i masa rzędu <strong>1,86 kg</strong> to zdecydowanie waga lekka.</p><p>[SALE-2786]</p><p><h3><strong>MSI Modern 15 H C13M-231PL (+ kod o wartości 200 zł)</strong></h3></p><p>Z kolei <strong>MSI Modern 15 H</strong> to sprzęt o bardziej biznesowym zacięciu, ale nadal mogący pochwalić się sporym zapasem mocy obliczeniowej.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242632/original.jpg" alt="Kup laptopa, kasę na gry zgarnij w prezencie" loading="lazy" data-image-id="242632" data-image-squared="false"></p><p>Prywatnie najbardziej w tym modelu urzeka mnie jego minimalistyczny design. Ot, elegancja w czystym wydaniu. Żeby jednak nie było – do wnętrza także ciężko się przyczepić. Procesor <strong>Intel Core i5-13420H </strong>doskonale poradzi sobie z większością wymagających zadań, a <strong>16 GB RAM</strong> to optimum dla sprzętu tej klasy. </p><p>Czy da się na tym pograć? Biorąc pod uwagę brak dedykowanego GPU raczej nie traktowałbym tego modelu jako sprzętu stricte gamingowego, ale z kultowymi klasykami i popularnymi sieciówkami tutejsza integra poradzi sobie bez problemu. Wiecie, tak w ramach odskoczni od nauki lub pracy.</p><p>[SALE-2787]</p><p><h3><strong>MSI Sword 17 HX B14VGKG-249XPL (+ kod o wartości 500 zł)</strong></h3></p><p>Na drugim końcu spektrum mamy <strong>MSI Sword 17 HX</strong>. Gamingowe monstrum, które do poręcznych może i nie należy, ale za to mocy to mu zdecydowanie nie brakuje.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242634/original.jpg" alt="Kup laptopa, kasę na gry zgarnij w prezencie" loading="lazy" data-image-id="242634" data-image-squared="false"></p><p>Mamy tu do czynienia zdecydowanie z wagą ciężką. To znaczy, metaforycznie, bo 2,6 kg jak na mocarny laptop z ekranem 17” to wcale nie jest tak dużo. W środku udało się jednak zmieścić naprawdę mocne podzespoły. Znajdziemy tu procesor <strong>Intel Core i7-14650HX, 16 GB RAM</strong> i układ graficzny <strong>NVIDIA GeForce RTX 4060. </strong>Duży wyświetlacz <strong>IPS</strong> o rozdzielczości <strong>1920 x 1200</strong> i odświeżaniu <strong>165 Hz</strong> gwarantuje doskonałe wrażenia podczas zabawy. Wisienką na torcie jest natomiast wydajny <strong>układ chłodzenia Cooler Boost 5.</strong></p><p>No i nie będę kłamał, bardzo podoba mi się design tego modelu. Choć na pierwszy rzut oka widać, że jest to maszyna gamingowa (m.in. za sprawą klawiatury z podświetleniem RGB), to jednak swoim minimalizmem i smukłą sylwetką sprzęt mocno odbiega od stereotypów. Ot, idealna maszyna dla dojrzałego gracza. </p><p>[SALE-2789]</p><p><h3><strong>MSI Vector 16 HX A14VIG-830PL (+ kod o wartości 1000 zł)</strong></h3></p><p>Jeśli jednak chcielibyście tego, co najlepsze, sprzętu absolutnie bezkompromisowego, Behemota, któremu żadna gra na ultra nie jest straszna, to wybór może być tylko jeden: <strong>MSI Vector 16 HX.</strong></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242635/original.jpg" alt="Kup laptopa, kasę na gry zgarnij w prezencie" loading="lazy" data-image-id="242635" data-image-squared="false"></p><p>To laptop, przy którym pytanie co ma w środku jest nie na miejscu. Lepiej spytać, czego tam nie ma. Zacznijmy od procesora – w tej roli topowy <strong>Intel Core 14900HX.</strong> Pamięć? Bite <strong>32 GB DDR5-5600 MHz</strong>. Układ graficzny? Absolutnie spektakularny <strong>GeForce RTX 4090</strong>. Czy da się znaleźć mocniejszą konfigurację w laptopie? Wątpię – a w każdym razie na pewno byłoby ciężko.</p><p>No i w sumie na jaki parametr nie spojrzeć, reszta wygląda równie imponująco. Wyświetlacz to panel <strong>IPS</strong> o przekątnej <strong>16”</strong> i odświeżaniu <strong>240 Hz.</strong> Co ważne, oferuje on pokrycie 100 procent przestrzeni DCI-P3, więc sprawdzi się nawet w wymagających zastosowaniach profesjonalnych. Łączność? <strong>Wi-Fi 7, </strong>Bluetooth 5.4 i nieprzyzwoicie bogaty zestaw portów. Ba, nawet akumulator jest całkiem konkretny, bo mamy tu do czynienia z ogniwem o pojemności <strong>90 Wh.</strong> Oczywiście pograć na nim raczej nie pogramy, ale jeśli planujecie zabrać tego laptopa ze sobą i np. popracować gdzieś poza domem, to na pewno się przyda.</p><p>[SALE-2790]</p><p><hr></p><p>Rzecz jasna komputerów biorących udział w akcji jest dużo więcej. Jeśli na powyższej liście nie potraficie znaleźć tej jednej, wymarzonej maszyny, warto zajrzeć na <a href="https://www.telepolis.pl/go/7c3ec5" target="_blank" rel="nofollow noopener" data-link-shortened="true">stronę Media Expert</a>. Jestem przekonany, że <strong>gdzieś wśród propozycji firmy MSI znajdzie się sprzęt, który umili Wam niejeden zimowy wieczór.</strong></p><p><strong>[SALE-2785]</strong></p><p style="text-align: right;"><em>Artykuł sponsorowany na zlecenie Media Expert</em></p>HBO Max za 1 zł. Nic nie musisz robić, ale jest warunekhttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/t-mobile-hbo-max-sezonowe-docenianieThu, 18 Dec 2025 16:26:00 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/t-mobile-hbo-max-sezonowe-docenianie<p>T-Mobile przygotował dla swoich abonentów nową promocję, w której nagradza długoletnich klientów tańszym dostępem do HBO Max. Z serwisu można korzystać już za 1 zł.</p><p>W ramach oferty „HBO Max Sezonowe docenianie” użytkownicy usług abonamentowych magentowego operatora mogą oglądać filmy i seriale w planie Standardowym już<strong> za 1 zł miesięcznie</strong>, a długość okresu promocyjnego zależy od stażu w sieci. Promocja już jest dostępna i można z niej skorzystać <strong>do 31 grudnia 2025 r.</strong></p><p>Operator przewiduje trzy progi lojalnościowe. Abonenci ze stażem od 0 do 5 lat otrzymają jeden cykl rozliczeniowy HBO Max za 1 zł, klienci z umową trwającą od 6 do 14 lat – dwa cykle, a najdłużej związani z operatorem, <strong>od 15 do 20 lat</strong>, mogą liczyć na<strong> trzy cykle </strong>w cenie 1 zł za każdy z nich. </p><p>Po zakończeniu okresu promocyjnego opłata za usługę rośnie do standardowej stawki 39,99 zł miesięcznie, zgodnie z cennikiem HBO Max w T-Mobile. Można jednak<strong> zrezygnować z subskrypcji</strong>. Promocja obowiązuje w planie Standardowym serwisu i dotyczy wyłącznie klientów abonamentowych. Nie dotyczy Heyah.</p><p>Aktywacja usługi możliwa jest w aplikacji Mój T-Mobile, w kategorii „Serwisy Rozrywkowe”, jako jednorazowa oferta „HBO Max Sezonowe docenianie” lub standardowa usługa HBO Max. Trzeba też dokonać rejestracji bezpośrednio w HBO Max. Z promocji można skorzystać tylko raz w ramach danej umowy.</p><p>T-Mobile nie pobiera opłaty za niepełny cykl, w którym nastąpiła aktywacja, a abonent może zrezygnować z serwisu po pierwszym pełnym płatnym cyklu, zarówno przez aplikację „Mój T-Mobile”, jak i kontaktując się z infolinią lub salonem operatora. </p><p>Szczegóły w <a href="https://pliki.telepolis.pl/file/242796/original.pdf" target="_blank" rel="noopener">regulaminie</a>.</p>Chińskie samochody elektryczne szpiegami. Niepokojący raport OSWhttps://www.telepolis.pl/tech/moto/chinskie-samochody-elektryczne-szpiegamiThu, 18 Dec 2025 16:05:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/moto/chinskie-samochody-elektryczne-szpiegami<p>Tanie samochody elektryczne z Chin mogą być w przyszłości nie tyle problemem, co realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa kraju.</p><p>Rzeczpospolita dodarła do raportu Ośrodka Studiów Wschodnich. Wnioski, które można z niego wyciągnąć trudno nazwać pozytywnymi. Główne obawy dotyczą tego, że chińskie auta elektryczne z powodu połączenia z chińskimi serwerami mogą służyć do inwigilacji. Zdaniem RP to może oznaczać, że pośrednio szpiegują one na rzecz Moskwy, ponieważ Rosja jest sojusznikiem Chin.</p><p><h3>Szpiedzy na kołach</h3></p><p>Twierdzenia te nie są wcale aż tak mocno oderwane od rzeczywistości. Samochody elektryczne mają często na swoim wyposażenu kamery i LiDAR-y. Są więc w stanie tworzyć mapy terenu, oraz monitorować ruch na drogach, w tym jednostek wojskowych, a także obserwować infrastrukturę krytyczna, czy podsłuchiwać pasażerów w aucie. Dodatkowo mogą zyskać dostęp do naszych smartfonów, ponieważ sami je do nich podłączamy, a także analizować nasze sygnatury biometryczne. </p><p>Co więcej, nie jest to wcale zagrożenie, z którego nie zdają sobie sprawy nasze służby, co przyznał Tomasz Siemoniak, koordynator służb specjalnych przy premierze w rozmowie z Rzeczpospolitą. </p><p>Czy jednak możliwość szpiegowania przez Chiny to realne zagrożenie? Otóż takie przypadki już miewały miejsce. Jak można przeczytać w raporcie OWS:</p><blockquote> <p>W przeszłości Chiny wykorzystywały samochody w celach szpiegowskich: w 2022 r. w pojazdach należących do brytyjskiego rządu wykryto chińskie urządzenia śledzące. Rodzi to potrzebę szczególnie wnikliwych działań sprawdzających inteligentne samochody pod kątem np. wykorzystywania ich do skanowania infrastruktury krytycznej (…). Ma to szczególne znaczenie dla wschodniej flanki NATO w związku z pogłębiającymi się relacjami Chiny–Rosja i ryzykiem ewentualnego przekazywania Federacji Rosyjskiej danych zgromadzonych przez chińskie inteligentne samochody poruszające się po europejskich drogach.</p> </blockquote><p>Kolejne obawy budzi możliwość zdalnego przejęcia kontroli nad pojazdami. Mowa tu między innymi o ich unieruchomieniu, czy zablokowaniu układów hamulcowego i kierowniczego. Może to więc dorpowadzić do katastrofy w ruchu lądowym wywołując panikę, czy celowo lokując drogę. Jak widać potencjalne zagrożenie jest niezwykle poważne. </p>Huawei FreeClip 2 czarują nie tylko wyglądem (opinia)https://www.telepolis.pl/artykuly/testy-sprzetu/huawei-freeclip-2-opinie-promocja-pierwsze-wrazeniaThu, 18 Dec 2025 15:32:00 +0100https://www.telepolis.pl/artykuly/testy-sprzetu/huawei-freeclip-2-opinie-promocja-pierwsze-wrazenia<p>Gdy dwa lata temu Huawei pokazał w Dubaju słuchawki FreeClip jedno było jasne - ta kategoria słuchawek jest skazana na sukces. Teraz przyszła pora na kontynuację i już teraz śmiało mogę powiedzieć - jest udana.</p><p><h3>Słuchawki jak kolczyki, kupowane głównie emocjami</h3></p><p>Huawei sprzedał do tej pory aż 4 mln par słuchawek Huawei FreeClip. Nie trzeba było jakichś agresywnych promocji, sprzedają się same i jak mało które słuchawki bezprzewodowe utrzymywały one cenę do samego końca. Dopiero teraz, tuż przed premiera FreeClip 2 cena pierwszej generacji słuchawek spadła do 499 zł.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242564/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242564" data-image-squared="false" data-image-description="Niecierpliwość wygrała - sesja zdjęciowa odbyła się już w pociągu powrotnym"></p><p>Z przedstawionych przez Huaweia badań wynika przy tym, że firmie udało się przełamać skostniałe trendy. <a href="https://www.telepolis.pl/artykuly/testy-sprzetu/huawei-freeclip-cena-opinie">W przypadku FreeClipów</a> ważniejszym argumentem zakupowym okazuje się wygoda i modny wygląd, a nie sama tylko jakość dźwięku. No a teraz design jest jeszcze lepszy... dźwięk też, ale o tym za chwilę.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242565/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242565" data-image-squared="false" data-image-description="Tych%20s%C5%82uchawek%20nawet%20nie%20poczujesz%20na%20uchu%2C%20a%20trzymaj%C4%85%20si%C4%99%20go%20jak%20z%C5%82e"></p><p>Słuchawki <strong>są mniejsze i lżejsze od poprzedników</strong> (5,1 g vs. 5.6 g), dramatycznie zmniejszył się też rozmiar i masa etui ładującego (37,8 g vs. 45,5 g), a przy tym udało się wydłużyć czas pracy. Ten wynosi 9 godzin dla samych słuchawek (vs. 8 h) i 38 h licząc z etui ładującym (vs. 36 h). Podobnie jak poprzednio wystarczy przy tym zaledwie 10 minut ładowania, by uzyskać dodatkowe 3 godziny słuchania. Jak przystało przy tym na segment premium, nie zabrakło w maleńkiej obudowie cewki do ładowania bezprzewodowego.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242566/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242566" data-image-squared="false" data-image-description="Brak%20%C5%82adowarki%20to%20%C5%BCadne%20zaskoczenie%2C%20tutaj%20nie%20ma%20jednak%20nawet%20przewodu%20w%20pude%C5%82ku"></p><p>Co ważne, producent zadbał o wyższą odporność na wodę i kurz (<strong>IP57</strong> zamiast IP54), dzięki czemu słuchawki jeszcze lepiej nadadzą się do sportu.</p><p><h3>Słuchawki dla uważnych</h3></p><p><strong>Najważniejszym atutem słuchawek Huaweia jest pozostawiony kontakt z rzeczywistością</strong>. Nie przegapisz komunikatów na dworcu, dzwonka do drzwi dobijającego się kuriera czy klaksonu auta, gdy jedziesz rowerem. Nieustannie masz przy tym ze sobą ulubioną muzykę czy podcast, które sprawiają wrażenie, jakby były uruchomione zestawu audio ustawionego w lekkiej oddali od nas.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242568/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242568" data-image-squared="false" data-image-description="Panie docenią możliwość stosowania dodatkowych ozdób"></p><p>Choć z tą oddalą to tak nie do końca, bo do czynienia mamy <strong>z bardzo głośnymi słuchawkami</strong>. Bardzo rzadko musiałem jak dotąd pokonywać 75% głośności - maleńkie kopułki niezwykle skutecznie dostarczają dźwięk pomimo braku umieszczenia ich szczelnie w kanale słuchowym. Nie licząc przy tym ekstremalnych głośności, osoby wokół nas nie słyszą tego, co my.</p><p>Bardzo miłym dodatkiem jest dołożenie brakującego <strong>gestu regulacji głośności poprzez przesuwanie palcem po fasolce umieszczonej za uchem</strong>. No właśnie, sama konstrukcja zawiera tytanowy, odporny na odkształcenia C-Bridge pokryty "płynnym sylikonem", który łączy ze sobą kulkę kryjącą w sobie 10,8 mm przetwornik audio (nowa konstrukcja z podwójną membraną) oraz lądującą za uchem fasolkę z panelem dotykowym i baterią w środku.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242569/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242569" data-image-squared="false" data-image-description="Mniejsze%20etui%20%C5%82aduj%C4%85ce%20to%20m.in.%20efekt%20zastosowania%20pomys%C5%82owego%20uk%C5%82adu%20s%C5%82uchawek%20w%20jego%20wn%C4%99trzu"></p><p>Z bajerów nie można pominąć możliwości sterowania poprzez poruszanie głową - odbierzemy połączenie kiwnięciem głową czy odrzucimy kręcąc głową na "nie". Podobnie zaś jak przy poprzednikach <strong>nie musisz martwić się o założenie właściwej słuchawki na odpowiednie ucho</strong> - same ustawią dźwięk tak, jak trzeba.</p><p><h3>Słuchawki rozpakowałem już podczas podróży powrotnej z premiery i nie mogę przestać z nich korzystać</h3></p><p>Niniejszy tekst nie jest pełną recenzją, bo trudno o taką w oderwaniu od cen. Model sprzed 2 lat startował z ceną 899 zł, producent nie ogłosił jednak jeszcze oficjalnej ceny nowego modelu. Ruszył jedynie z ofertą wczesnych zapisów - wystarczy podać swój adres e-mail w sklepie internetowym Huaweia do 21 stycznia <a href="https://www.telepolis.pl/go/06d21d" target="_blank" rel="nofollow noopener">pod tym adresem</a>, by dostać <strong>powitalny rabat 100 zł</strong> na sprzęt. I mam wrażenie, że tę stówkę warto mieć przynajmniej w opcji.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242567/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242567" data-image-squared="false"></p><p>O ile dwa lata temu byłem zdziwiony, że to w ogóle gra i dźwięk dociera tam, gdzie trzeba, o tyle już Huawei FreeClip 2 potrafią prawdziwie oczarować jakością dźwięku. Nie uzyskamy tutaj rzecz jasna takiego ciśnienia akustycznego jak we FreeBuds Pro 4, ale charakterystyka dźwięku pozytywnie zaskakuje.</p><p><strong>Dźwięk jest jasny, szczegółowy i z niesamowicie wręcz szeroką sceną dźwiękową oraz doskonałą separacją kanałów</strong>. Spodziewałem się jakiejś wielkiej mistyfikacji i tuszowania konstrukcyjnych ograniczeń chamskim basem - nic jednak z tego, to nawet nie jest typowo rozrywkowe, V-kowe zestrojenie, wszystko za sprawą zaskakująco wypukłych średnic i efektownie dociągniętych tonów wysokich.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242570/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242570" data-image-squared="false" data-image-description="Dla%20mniej%20odwa%C5%BCnych%20lub%20po%20prostu%20gustuj%C4%85cych%20w%20czerni%2C%20jest%20i%20bardziej%20stonowany%20wariant%20kolorystyczny"></p><p>Sam bas jest przy tym nie tyle tylko obecny, ile przyjemnie angażujący, dynamicznie i finezyjnie skompresowany. Określiłbym go jako dojrzały, a nie efekciarski, a przy tym producent korzysta z dużych, 11-mm dualnych membran. Obcowanie z takim dźwiękiem pozwala łatwo zapomnieć o wszelkich trudnościach, jakie niesie za sobą otwarta konstrukcja słuchawek — zostaje czysta przyjemność.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242572/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242572" data-image-squared="false" data-image-description="Nie%20musisz%20si%C4%99%20zastanawia%C4%87%20-%20zadzia%C5%82aj%C4%85%20z%20ka%C5%BCdym%20telefonem"></p><p>Nie będę tutaj czarować, że to idealny zestaw pod dobasowane rapsy, techno czy pełnoorkiestrową muzykę filmową. Nie znaczy to jednak, że nie będziesz czuć przyjemności ze słuchania gatunków uszytych pod słuchawki o zamkniętej konstrukcji. Huawei FreeClip 2 dostrajali ludzie z wybitnym uchem i świadomością zastosowanego sprzętu. Co chwila łapię się na tym, że w głowie brzęczy mi pytanie "jakim cudem udało im się to zgrać aż tak dobrze".</p><p><h3>Jest jedno ale</h3></p><p>W moim przypadku słuchawki to pół na pół narzędzie do słuchania i do rozmawiania. A chociaż Huawei chwali się szeregiem technologii ułatwiających tę drugą czynność (ANC do 85 dB, AI, adaptacyjna głośność) w moim odczuciu przydadzą się tutaj jeszcze ostatnie szlify.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242573/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242573" data-image-squared="false"></p><p>Moi rozmówcy potrafili narzekać na zbyt przetworzony głos czy prosili wręcz o użycie innych słuchawek, pomimo rozmowy w cichym otoczeniu. Niestety w samej aplikacji w jej obecnej wersji (połowa grudnia 2025) nie znalazłem narzędzia do sterowania adaptacyjnym ANC, które nawet u Apple'a potrafi zepsuć jakość rozmowy w ciszy. Przegląd menu aplikacji umieszczam poniżej:</p><p>Galeria</p><p>Przypominam jednak, że korzystam z przedpremierowego egzemplarza i moje narzekania mogą być nieaktualne w chwili rynkowej premiery zaplanowanej w Polsce na drugą połowę stycznia.</p><p><h3>Kolejne 4 mln sprzedanych egzemplarzy mają jak w banku</h3></p><p>Z Huawei FreeClip 2 możesz znaleźć swoje słodkie miejsce na granicy świata realnego i bezpiecznego, domowego zacisza, niezależnie od tego, gdzie aktualnie przebywasz. Unikalna konstrukcja oparta na tytanowym mostku pozwoliła uzyskać Huaweiowi niezwykłe połączenie wygody i przyciągającego wzrok, atrakcyjnego designu. Nowa generacja FreeClipów poszła jednak znacznie dalej - one przyciągają nie tylko pięknym zewnętrzem, ale i oszałamiającym brzmieniem.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242571/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242571" data-image-squared="false"></p><p>Inżynierowie dotarli do punktu, w którym trudno jest uwierzyć, że dźwięk dopływa do nas z otwartych słuchawek. Przy tym zestrojenie dźwięku nie jest próbą tuszowania ograniczeń konstrukcji, lecz precyzyjnym budowaniem harmonii. Huawei FreeClip 2 nie zanurzają nas w smole przesadzonego basu, lecz prowadzą przez niezwykle szczegółowe aranże, pełną powietrza, szeroką scenę muzyczną i emocjonujące wokale.</p><p>To wręcz bezczelne, by takie świecące cacko, które bez zająknięcia można nazwać biżuterią, grało aż tak dobrze. Pozostaje mieć nadzieję, że tego pierwszego dobrego wrażenia Huaewei nie zabije wysoką ceną.</p><p>Jeśli chcesz poznać ją jako pierwszy i dodatkowo dostać 100 zł rabatu na start, możesz zarejestrować się wstępnie na w sklepie Huaweia <a href="https://www.telepolis.pl/go/06d21d" target="_blank" rel="nofollow noopener">pod tym adresem</a> (do 21 stycznia).</p>Rzecznik Play odchodzi. Ważne zmiany u fioletowego operatorahttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/play-biuro-prasowe-krzysztof-olszewski-koniec-pracyThu, 18 Dec 2025 15:19:11 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/play-biuro-prasowe-krzysztof-olszewski-koniec-pracy<p>Krzysztof Olszewski kończy swoją pracę w sieci Play. Dyrektor biura prasowego żegna się z firmą wraz z końcem grudnia.</p><p><h3><strong>Rzecznik Play żegna się z operatorem</strong></h3></p><p>To już oficjalna wiadomość. <strong>Krzysztof Olszewski, który przez ostatnie dwa lata kierował komunikacją korporacyjną w Play, odchodzi ze stanowiska</strong>. Informację przekazał sam zainteresowany w krótkiej wiadomości do mediów.</p><p>Olszewski dołączył do Play w styczniu 2024 roku. Wcześniej przez wiele lat budował wizerunek mBanku jako jego główny rzecznik prasowy. W Play zarządzał nie tylko biurem prasowym, ale też strategią komunikacji i kwestiami reputacyjnymi.</p><p><h3><strong>Nowe wyzwania na horyzoncie</strong></h3></p><p>Dlaczego uznany ekspert odchodzi z Play? Sam zainteresowany nie zdradza szczegółów. Wspomina jedynie o <strong>nowych wyzwaniach zawodowych</strong>, które czekają na niego w nadchodzącym 2026 roku.</p><p>Rzecznik podkreśla, że jego numer telefonu pozostaje bez zmian. Zachęca też do kontaktu przez media społecznościowe, takie jak LinkedIn czy X. Możliwe, że o jego nowym miejscu pracy usłyszymy już niebawem.</p><p><h3><strong>Kto zostaje w fioletowym zespole?</strong></h3></p><p>Mimo odejścia szefa komunikacji, <strong>biuro prasowe Play pracuje dalej</strong>. Dziennikarze nadal mogą liczyć na wsparcie znanych twarzy. Za kontakt z mediami odpowiadać będą nadal <strong>Ewa Sankowska-Sieniek</strong>, <strong>Katarzyna Tajak-Pietrowska</strong> oraz <strong>Katarzyna Bonk</strong>.</p><p>Krzysztof Olszewski w swoim pożegnaniu podziękował za wszystkie pytania i wspólne rozmowy. Życzył też branży udanego 2026 roku. To koniec ważnego etapu w komunikacji jednego z największych operatorów w Polsce.</p>Orange rozdaje nielimitowany Internet. Za darmohttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/orange-flex-prezenty-swieta-2025-nielimitowany-internet-za-darmoThu, 18 Dec 2025 14:44:47 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/orange-flex-prezenty-swieta-2025-nielimitowany-internet-za-darmo<p>Święta to czas intensywnych rozmów i wyjazdów do rodziny. Orange przygotował z tej okazji zestaw darmowych usług dla swoich użytkowników oferty Flex.</p><p><h3><strong>Darmowy Internet bez limitu</strong></h3></p><p>Jeśli planujesz spędzić święta przed ekranem smartfonu, mamy dobrą wiadomość. W <strong>Klubie Flex</strong> czeka na Ciebie <strong>usługa UNLMTD na 7 dni całkowicie za darmo</strong>. To oznacza tydzień surfowania po sieci bez martwienia się o zużyte gigabajty.</p><p>Promocja przyda się szczególnie osobom, które odwiedzają miejsca bez stałego Wi-Fi. Możesz bez ograniczeń oglądać seriale, grać online lub prowadzić długie wideorozmowy z bliskimi. Wystarczy kilka kliknięć w aplikacji, aby aktywować pakiet.</p><p><h3><strong>Roaming w UE za zero złotych</strong></h3></p><p>Wielu z nas planuje powitanie Nowego Roku w jednej z europejskich stolic. Orange pomyślał też o podróżnikach. Do zgarnięcia jest <strong>5 GB Internetu w roamingu UE</strong>. Pakiet jest ważny przez <strong>7 dni</strong> i nic nie kosztuje.</p><p>Taka ilość danych powinna wystarczyć na nawigację, wrzucanie zdjęć na social media czy sprawdzenie rozkładu jazdy pociągów. Pamiętajcie tylko, żeby włączyć usługę <strong>tuż przed wyjazdem</strong>.</p><p><h3><strong>Prezent dla bliskich o połowę taniej</strong></h3></p><p>Ostatnim prezentem jest oferta <strong>"Flex dla kogoś"</strong>. Jeśli chcesz przenieść kogoś z rodziny do Orange, teraz jest idealny moment. Możesz zgarnąć <strong>50% zniżki przez aż 6 miesięcy</strong>.</p><p>To świetny sposób na obniżenie rachunków domowych. Promocja obejmuje nowe numery i pozwala cieszyć się tanią łącznością aż do lata.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242793/original.jpg" alt="Orange Flex" loading="lazy" data-image-id="242793" data-image-squared="true"></p><p>Wszystkie powyższe okazje są dostępne w aplikacji <strong>od 18 grudnia do 6 stycznia 2025 roku</strong>. Warto zajrzeć do sekcji Klub Flex i sprawdzić, co najbardziej pasuje do Waszych planów.</p>Ministerstwo Energii ma nowy plan. Za 5 lat węgiel straci na znaczeniuhttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/ministerstwo-energii-oze-do-2030-rokuThu, 18 Dec 2025 14:15:25 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/ministerstwo-energii-oze-do-2030-roku<p>Za 5 lat ponad 50% energii elektrycznej w Polsce ma pochodzić z OZE. Jest także miejsce dla gazu i atomu. </p><p>Według szacunków od 51,6 do 53,2 procent energii elektrycznej w 2030 roku ma pochodzić z OZE. To jednak nie wszystko: odnawialne źródła energii mają także pokrywać od 31,6 do 36,5 procent zapotrzebowania na energię cieplną i chłodzenie. W przypadku transportu ma natomiast pokrywać 16,5 procenta zapotrzebowania. Realizacja tych zmian ma nas kosztować 3,5 biliona złotych.</p><p><h3>OZE zdominuje polską energetykę</h3></p><p>Zostały opracowane dwa scenariusze: optymistyczny (WEM), oraz bardziej realistyczny (WAM), chociaż ministerstwo nazywa je ambitnym i zrównoważonym. Tym samym według ambitnego w 2030 roku elektrownie słoneczne mają odpowiadać za produkcję 26 TWh, lądowe elektrownie wiatrowe za 39 TWh, a morskie elektrownie wiatrowe za 21 TWh. W przypadku scenariusza WAM mamy już 29 TWh ze słońca, 42 TWh z lądowych elektrowni wiatrowych i 22 TWh z morskich elektrowni wiatrowych. </p><p>Widać tu mocniejszy nacisk na wiatr, co ma sens biorąc pod uwagę, że zimą produkcja energii z wykorzystaniem słońca nie wypada najlepiej: dni są bardzo krótkie, oraz pochmurne. Jak podczas konferencji prasowej przyznał  minister energii Miłosz Motyka:</p><blockquote> <p>Mamy twarde dane, które pokazują, że transformacja energetyczna się Polsce po prostu opłaca. Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu to mapa drogowa transformacji oparta o bezpieczeństwo, konkurencyjność i niższe ceny energii.</p> </blockquote><p><h3>A co z resztą?</h3></p><p>Jeśli chodzi o energię atomową, to z powstajacej elektrowni Kopalin-Lubiatowo możemy pozyskać do nawet 32,85 TWh w ciągu roku, oczywiście przy założeniu, że będzie ona pracowała ciągle pod maksymalnym obciążeniem, co rzecz jasna nie będzie miało miejsca. Duży udział w energetyce ma także brać gaz. Tu pojawia się rola węgla, ponieważ gaz ziemny ma być jedynie pierwszym etapem. Następnie mamy wejść w zgazowany węgiel, oraz dojść do gazów odnawialnych, czyli tak zwanych biogazów. </p><p>Rola elektrowni cieplnych opartych na węglu ma się natomiast stale zmniejszać. Co jednak bardziej istotne, ma się to przełożyć na spadek cen energii o 8 procent w 2030 roku. Miejmy tylko nadzieję, że nie będzie on połączony ze wzrostem dodatkowych opłat, jak ma to mieć miejsce w 2026 roku. </p><figure class="article_image"> <div class="teaser-image_container "><picture><source srcset="https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/ddek9kpTURBXy9jOTFlY2MyNzQxNzhkMGMxZDY3M2YwMDdhMjJiZGNiMC5qcGeSlQMAzLvNF3DNDS-TBc0DmM0BzN4AAqEwBqExAQ, https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/pMzk9kpTURBXy9jOTFlY2MyNzQxNzhkMGMxZDY3M2YwMDdhMjJiZGNiMC5qcGeSlQMAzLvNF3DNDS-TBc0FZM0Cst4AAqEwBqExAQ 1.5x, https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/CWqk9kpTURBXy9jOTFlY2MyNzQxNzhkMGMxZDY3M2YwMDdhMjJiZGNiMC5qcGeSlQMAzLvNF3DNDS-TBc0HMM0DmN4AAqEwBqExAQ 2x" type="image/avif"></source><source srcset="https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/NqCk9kpTURBXy9jOTFlY2MyNzQxNzhkMGMxZDY3M2YwMDdhMjJiZGNiMC5qcGeSlQMAzLvNF3DNDS-TBc0DmM0BzN4AAqEwBaExAQ, https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/1o-k9kpTURBXy9jOTFlY2MyNzQxNzhkMGMxZDY3M2YwMDdhMjJiZGNiMC5qcGeSlQMAzLvNF3DNDS-TBc0FZM0Cst4AAqEwBaExAQ 1.5x, https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/T6Ik9kpTURBXy9jOTFlY2MyNzQxNzhkMGMxZDY3M2YwMDdhMjJiZGNiMC5qcGeSlQMAzLvNF3DNDS-TBc0HMM0DmN4AAqEwBaExAQ 2x" type="image/webp"></source></picture></div> <div class="teaser-image_container "> </div> <div class="teaser-image_container "> </div> </figure>Podszywali się pod banki i wyłudzili setki milionów złotych. CBZC zatrzymało dziesiątki osóbhttps://www.telepolis.pl/fintech/bezpieczenstwo/cbzc-oszustwa-wyludzenia-banki-policjaThu, 18 Dec 2025 12:54:00 +0100https://www.telepolis.pl/fintech/bezpieczenstwo/cbzc-oszustwa-wyludzenia-banki-policja<p>Jeśli chodzi o oszustwa bankowe, to Polska stała się właśnie znacznie bezpieczniejszym miejscem.</p><p>A to dzięki ciężkiej pracy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, czyli w skrócie CBZC. Otóż udało im się rozbić grupę przestępczą, która działała od przynajmniej 2023 roku i odpowiada za oszustwa i wyłudzenia na nawet setki milionów złotych.</p><p><h3>CBZC rozbiło jedną z najgorszych grup przestępczych w kraju</h3></p><p>Metoda działania przestępców polegała na często opisywanym przez nas schemacie: otóż podszywali się oni pod pracowników banków, oraz rządali od swoich ofiar danych logowania, lub przelewów na inne konta. Zwykle używali do tego jakiejś historii w stylu zagrożenia dla pieniędzy na danym koncie. Stosowali przy tym liczne socjotechniki aby nie dać ofiarom czasu na zastanowienie się. Nie pomagał także fakt, że korzystali oni z fałszywych numerów infolinii. Z ich powodu ofiary widziały na ekranach telefonów, że dzwoni do nich ich bank. </p><p>Funkcjonariusze podczas akcji zatrzymali 35 osób, z czego domniemanego przywódcę grupy. To jednak nie koniec, ponieważ ustalono także kilkudziesięciu kolejnych podejrzanych. Zabezpieczono także mienie o wartości 200 tysięcy złotych, które miało posłużyć do przeprowadzania oszustw. Przeprowadzono także 100 przeszukań.</p><p>Obecnie funkcjonariusze CBZC pozostają w ścisłej współpracy z bankami, oraz prowadzą przegląd materiałów dowodowych. Nie wiadomo jeszcze co grozi zatrzymanym, ani czy uda się odzyskać skradzione pieniądze. </p>Globalna premiera rodziny Redmi Note 15. Zdążysz jeszcze przed świętamihttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/redmi-note-15-note-15-pro-lte-5g-premiera-xiaomiThu, 18 Dec 2025 12:10:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/redmi-note-15-note-15-pro-lte-5g-premiera-xiaomi<p>Rodzina Redmi Note 15 jakiś czas temu zadebiutowała na chińskim rynku. Teraz zaś przyszedł czas na jej globalną premierę.</p><p>Specyfikacja pomiędzy wersją chińską i globalną różni się pod pewnymi względami. Same smartfony zaś można już teraz zamówić, jednak ich wysyłka ma rozpocząć się dopiero po 18 grudnia. </p><p><h3>Redmi Note 15 LTE</h3></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242785/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242785" data-image-squared="true"></p><p>Zacznijmy od najtańszego modelu w serii, czyli podstawowej wersji z LTE. Producent zdecydował się tu na najnowszy układ 4G ze stajni MediaTeka. Dodatkowo wspiera on tylko ładowanie do 33 W, co i tak jest przyzwoitym wynikiem. To są jednak jedyne ustępstwa w specyfikacji. Cała reszta prezentuje się naprawdę dobrze:</p><p><ul> <li>Ekran: 6,77-calowy panel AMOLED, Full HD 120 Hz, max 3200 nitów</li> <li>Procesor: MediaTek Helio G100-Ultra</li> <li>RAM: 8 GB</li> <li>Pamięć wewnętrzna: 256 GB, UFS 2.2</li> <li>Aparat główny: 108 Mpix + 2 Mpix</li> <li>Aparat przedni: 20 Mpix</li> <li>Bateria: 6000 mAh z ładowaniem do 33 W</li> <li>System: Xiaomi HyperOS 2</li> <li>Odporność: IP64</li> </ul></p><p>Redmi Note 15 LTE możesz <a href="https://track.performers.tech/aff_c?offer_id=1860&amp;amp;aff_id=4017&amp;amp;aff_sub=Partner_ID&amp;amp;url=https://www.mediaexpert.pl/smartfony-i-zegarki/smartfony/smartfon-xiaomi-redmi-note-15-8-256gb-6-77-120hz-niebieski%3Futm_source%3DPPME%26utm_medium%3Ddeeplink-hyb%26utm_campaign%3D%7Bdate%7D%26utm_content%3D%7Baffiliate_id%7D%26Partner_ID%3DPartner_ID%26transaction_id%3D%7Btransaction_id%7D&amp;amp;transaction_id=%7Btransaction_id%7D" target="_blank" rel="nofollow noopener">zamówić za 1099 zł</a>. </p><p>[SALE-2795]</p><p><h3>Redmi Note 15 5G</h3></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242786/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242786" data-image-squared="true"></p><p>Wariant 5G to nie tylko dodanie obsługi sieci nowszej generacji, ale także zupełnie inny procesor, tym razem od Qualcomma. Nie można także pominąć szybszego ładowania. Z drugiej jednak strony dostajemy mniejszą baterię, mniej RAM i mniej pamięci masowej. Nie jest to więc tak oczywisty wybór. </p><p><ul> <li>Ekran: 6,77-calowy panel AMOLED, Full HD 120 Hz, max 3200 nitów</li> <li>Procesor: Snapdragon 6 Gen 3</li> <li>RAM: 6 GB</li> <li>Pamięć wewnętrzna: 128 GB, UFS 2.2</li> <li>Aparat główny: 108 Mpix + 8 Mpix</li> <li>Aparat przedni: 20 Mpix</li> <li>Bateria: 5520 mAh z ładowaniem do 45 W</li> <li>System: Xiaomi HyperOS 2</li> <li>Odporność: IP64</li> </ul></p><p>Redmi Note 15 5G możesz <a href="https://www.telepolis.pl/go/94dbd7">zamówić za 1199 zł</a>.</p><p>[SALE-2796]</p><p><h3>Redmi Note 15 Pro LTE</h3></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242787/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242787" data-image-squared="true"></p><p>Przechodzimy o oczko wyżej, czyli do wariantu pro, chociaż wciąż bez obsługi sieci 5G. Dostajemy za to poprawę pod praktycznie każdym względem, oraz NFC na pokładzie.</p><p><ul> <li>Ekran: 6,77-calowy panel AMOLED, Full HD 120 Hz, max 3200 nitów</li> <li>Procesor: MediaTek Helio G200-Ultra</li> <li>RAM: 8 GB</li> <li>Pamięć wewnętrzna: 256 GB, UFS 2.2</li> <li>Aparat główny: 200 Mpix + 8 Mpix</li> <li>Aparat przedni: 32 Mpix</li> <li>Bateria: 6500 mAh z ładowaniem do 45 W</li> <li>System: Xiaomi HyperOS 2</li> <li>Odporność: IP65</li> <li>NFC</li> </ul></p><p>Redmi Note 15 Pro LTE możesz <a href="https://www.telepolis.pl/go/fefebe">zamówić za 1499 zł</a>. </p><p>[SALE-2797]</p><p><h3>Redmi Note 15 Pro 5G</h3></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242788/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242788" data-image-squared="true"></p><p>Tu dochodzi nam także większy ekran, bo 6,83-calowy. Wciąż pozostajemy w MediaTeku, ale przechodzimy z serii Helio na Dimensity.</p><p><ul> <li>Ekran: 6,83-calowy panel AMOLED, Full HD 120 Hz, max 3200 nitów</li> <li>Procesor: MediaTek Dimensity 7400-Ultra</li> <li>RAM: 8 GB</li> <li>Pamięć wewnętrzna: 256 GB, UFS 2.2</li> <li>Aparat główny: 200 Mpix + 8 Mpix</li> <li>Aparat przedni: 20 Mpix</li> <li>Bateria: 6580 mAh z ładowaniem do 45 W</li> <li>System: Xiaomi HyperOS 2</li> <li>Odporność: IP65</li> <li>NFC</li> </ul></p><p>Redmi Note 15 Pro 5G możesz <a href="https://www.telepolis.pl/go/830c81">zamówić za 1499 zł</a>. </p><p>[SALE-2798]</p><p><h3>Redmi Note 15 Pro+ 5G</h3></p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242789/original.jpg" alt="" loading="lazy" data-image-id="242789" data-image-squared="true"></p><p>Największy i najmocniejszy przedstawiciel serii. Tym razem występujący już w dwóch różnych wariantach. Miejsce MediaTeka zajął procesor 5G od Qualcomma.</p><p><ul> <li>Ekran: 6,83-calowy panel AMOLED, Full HD 120 Hz, max 3200 nitów</li> <li>Procesor: Snapdragon 7s Gen 4 Mobile Platform</li> <li>RAM: 8/12 GB</li> <li>Pamięć wewnętrzna: 256/512 GB, UFS 2.2</li> <li>Aparat główny: 200 Mpix + 8 Mpix</li> <li>Aparat przedni: 20 Mpix</li> <li>Bateria: 6500 mAh z ładowaniem do 100 W</li> <li>System: Xiaomi HyperOS 2</li> <li>Odporność: IP68</li> <li>NFC</li> </ul></p><p>Redmi Note 15 Pro 5G+ możesz zamówić za 1999 zł w wersji <a href="https://www.telepolis.pl/go/6d51e9" data-link-shortened="true">8/256 GB</a> i 2299 zł w wersji <a href="https://www.telepolis.pl/go/00dc6c">12/512 GB</a>.</p><p>[SALE-2800][SALE-2799]</p>Allegro Smart! za żappsy i wiele więcej. To chyba najbardziej polska współpraca na rynkuhttps://www.telepolis.pl/wiadomosci/allegro-zabka-wspolpracaThu, 18 Dec 2025 10:54:02 +0100https://www.telepolis.pl/wiadomosci/allegro-zabka-wspolpraca<p>Allegro i Żabka rozpoczeły współpracę. Tym samym kupując w jednym zyskujesz mase korzyści w drugim.</p><p>Okres trwania współpracy został wstępnie podany na 13 stycznia, chociaż oczywiście może się wydłużyć. Dodatkowo ani Żabka, ani Allegro nie odsłaniają wszystkich kart. Mimo to już na starcie dostaliśmy naprawdę masę promocji. Najwięcej zyskają zaś ci, którzy korzystają z Allegro Smart!. Na szczęście tę usługę też można pozyskać w promocji.</p><p><h3>Współpraca Allegro i Żabki</h3></p><p>Na przykład wymieniając żappsy na Allegro Smart!. Na miesiąc należy ich wydać 1690, chociaż o wiele bardziej opłaca się poświęcić 4990 żappsów aby zskać Allegro Smart! na cały rok. A jeśli do 23 grudnia kupicie w Żabce kod podarunkowy Allegro o wartości 100 zł, to dostaniecie bezpłatny miesiąc Allegro Smart! w pakiecie. W przypadku zakupy karty podarunkowej za 200 zł zyskacie Allegro Smart! na cały rok. Kod ma się pojawić automatycznie w zakładce „Twoje kupony i nagrody" i będzie można go wykorzystać do 15 maja 2026 roku.</p><p>Jak podkreślił Łukasz Gawęda, Director of Digital Business Building w Grupie Żabka:</p><blockquote> <p>Wspólnie z Allegro przygotowaliśmy akcję z atrakcyjnymi ofertami skierowaną do wszystkich użytkowników Żappki i Allegro Smart! Ta współpraca dobrze pokazuje to, co w Żappce jest wyjątkowe – w jednym miejscu łączy wiele różnych ofert. Nieustannie ją rozwijamy, wzbogacając o nowe funkcjonalności, bo chcemy dostarczać naszym klientom wygodne rozwiązania, które pozwalają oszczędzać czas</p> </blockquote><p>Dodatkowo co tydzień mają pojawiać się nowe promocje i oferty zarówno na zakupy w sklepach Żabka, jak i na Allegro Smart!.</p><p> </p>Klikasz i tracisz konto. Nawet się nie zorientujeszhttps://www.telepolis.pl/tech/bezpieczenstwo/whatsapp-oszustwo-utrata-kontaThu, 18 Dec 2025 09:33:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/bezpieczenstwo/whatsapp-oszustwo-utrata-konta<p>Oszuści wykorzystują jeden z mechanizmów na WhatsAppie, aby przejąć konta nieświadomych użytkowników. Na to musisz uważać.</p><p>Cyberprzestępcy wzięli na celownik użytkowników komunikatora WhatsApp. W najnowsze kampanii próbują przejmować ich konta. Wystarczy kliknąć, aby je stracić.</p><p><h3>Atak na użytkowników WhatsApp</h3></p><p>Atak został zauważony przez firmę Gen Digital. Ta ostrzega, że pierwsze ślady dostrzeżono na terenie Czech, ale kampania jest na tyle prosta, że prawdopodobnie szybko rozprzestrzeni się również na inne kraje.</p><p><strong>Wszystko zaczyna się od otrzymanego linku na WhatsAppie, najczęściej z wcześniejszej przejętego konta jednego z naszych znajomych.</strong> Aby zachęcić nas do kliknięcia, oszuści w wiadomości informują o naszym zdjęciu w lokalnych mediach. Co więcej, link na pierwszy rzut oka wygląda, jakby prowadził na Facebooka.</p><p><strong>Kliknięcie go rzeczywiście przenosi na stronę internetową, która podszywa się pod Facebooka. </strong>Na niej jesteśmy proszeni o zalogowanie się przez podanie numeru telefonu. W ten sposób przekazujemy go oszustom, którzy od razu uruchamiają mechanizm parowania konta na WhatsAppie. Na tej samej stronie wyświetla się do tego odpowiedni kod.</p><p>Nieświadomi użytkownicy otrzymują po tym powiadomienie na WhatsAppie, gdzie muszą wpisać kod. Chociaż jasno informuje ono, że chodzi o sparowanie konta z innym urządzeniem, to niektórym może to umknąć. <strong>W ten sposób przestępcy przejmują konto, które później wykorzystują w kolejnych oszustwach.</strong></p>Tworzenie gier stało się upierdliwe. Wszystko przez pamięci RAMhttps://www.telepolis.pl/tech/sprzet/larian-studios-optymalizacja-gier-pamieci-ramThu, 18 Dec 2025 08:31:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/larian-studios-optymalizacja-gier-pamieci-ram<p>Już nawet twórcy gier narzekają na sytuację na rynku pamięci RAM. Przez wysokie ceny proces produkcyjny stał się dla nich dużo trudniejszy.</p><p>Nic nie wskazuje, aby w najbliższym czasie ceny pamięci RAM miały wrócić do normalnych poziomów. Chociaż niektórzy mówią, że sytuacja zmieni się za pół roku, to <a href="https://www.telepolis.pl/tech/sprzet/ceny-pamieci-ram-kiedy-spadna">większość ekspertów przekonuje, że to raczej kwestia 2, a może nawet 3 lat</a>.</p><p>Jest źle, a może być jeszcze gorzej. <strong>Sytuacja stała się też trudna dla twórców gier.</strong></p><p><h3>Ceny pamięci RAM a tworzenie gier</h3></p><p>Na ten temat wypowiedział się Swen Vincke, szef Larian Studios. Przyznał on, że sytuacja z pamięciami RAM sprawiła, że już teraz muszą decydować się na mocną <strong>optymalizację, która normalnie nie byłaby potrzebna, a przynajmniej na tym etapie.</strong></p><blockquote> <p>To trochę psuje wszystkie prognozy, które mieliśmy na ten temat, ponieważ zazwyczaj znamy krzywe i możemy chronić sprzęt. To będzie interesujące. Oznacza to, że najprawdopodobniej już na wczesnym etapie dostępu będziemy musieli wykonać wiele prac optymalizacyjnych, których niekoniecznie chcieliśmy wykonywać w tym momencie. Jest to więc wyzwanie, ale tak właśnie jest w przypadku gier wideo.</p> <footer>powiedział szef Larian Studios.</footer></blockquote><p><strong>Nieco ironiczny może być fakt, że Larian Studios po części samo jest odpowiedzialne za te problemy.</strong> Firma przyznała, że korzysta ze sztucznej inteligencji, a to właśnie ogromne zapotrzebowanie na rynku centrów danych przede wszystkim wpływa na wysokie ceny RAM-u na rynku konsumenckim.</p><p><iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/VxzyVeAG00w" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></p><p>Nie zmienia to faktu, że na rynku laptopów coraz częstszym widokiem mogą być modele z 8 lub nawet 4 GB pamięci RAM. Problem ten dotknie również modele gamingowe.</p>Android dodaje małą ikonkę, która wiele zmieniahttps://www.telepolis.pl/tech/oprogramowanie/android-16-niebieska-ikonaThu, 18 Dec 2025 07:32:00 +0100https://www.telepolis.pl/tech/oprogramowanie/android-16-niebieska-ikona<p>W najnowszej wersji Androida pojawiła się mała, niebieska ikona. Chociaż to drobny element w całym interfejsie systemu, to wiele zmienia.</p><p>Już w 2021 roku w Androidzie pojawiła się zielona ikona. Informuje ona użytkowników, że jakaś aplikacja lub system korzysta w danym momencie z aparatu w urządzeniu. Teraz dojdzie do niej nowa, w kolorze niebieskim.</p><p><h3>Zmiany w Androidzie</h3></p><p>Zmiana na razie pojawiła się w testowej wersji systemy, a konkretnie wydaniu <strong>Android 16 QPR3 Beta 1.</strong> To sugeruje, że wkrótce powinna trafić również do stabilnego wydania, a tym samym nowość zauważą wszyscy użytkownicy mobilnego oprogramowania.</p><p><img src="https://pliki.telepolis.pl/file/242780/original.jpg" alt="Android 16 QPR3 Beta 1" loading="lazy" data-image-id="242780" data-image-squared="true"></p><p>Jednak najważniejsze pytanie brzmi — czym jest niebieska ikona? Tak jak zielona informuje o użyciu aparatu, <strong>tak niebieska będzie sygnałem, że jakaś aplikacja korzysta właśnie z naszej lokacji</strong>. Kliknięcie ikony pozwoli dokładnie sprawdzić, o jaką appkę chodzi.</p><p>Aktualizacja powinna trafić na urządzenia z serii Pixel już na początku przyszłego roku. Później otrzymają ją również posiadacze innych modeli telefonów z Androidem, ale to już zależy bezpośrednio o tempa producentów.</p>