Wiadomości
11:41
Od stycznia 2026 roku dodatkowa opłata. O tym musisz wiedzieć
Od stycznia 2026 roku w życie wchodzą nowe przepisy, które nakładają dodatkową opłatę na smartfony, tablety i komputery. Rząd zarzeka się, że nie podniesie to cen, ale branża jest innego zdania.
Od 1 stycznia 2026 roku w Polsce ma zacząć obowiązywać znowelizowana opłata reprograficzna. Od tego dnia obejmie ona także smartfony, tablety, laptopy, telewizory z funkcją nagrywania, dyski SSD oraz HDD, a także kart pamięci i pendrive'y.
Opłata reprograficzna
Opłata reprograficzna obowiązuje w Polsce od lat 90. Jest to rekompensata dla twórców za możliwość legalnego kopiowania ich utworów na własny użytek. Do tej pory obowiązywała na takie urządzenia jak magnetowidy, magnetofony, faksy, a także nagrywarki CD.
Teraz lista została zaktualizowana i z jednej strony ograniczona z 65 do 19 kategorii, a z drugiej strony rozszerzona o nowe, wymienione wyżej urządzenia.
Opłata wyniesie 1 proc. od wartości urządzenia. Tym samym od smartfonu, który kosztuje 5 tys. zł, wyniesie 50 zł. Natomiast dla telewizora wartego 10 tys. zł to już dodatkowe 100 zł. Rząd przekonuje, że opłata nie będzie odczuwalna dla konsumentów, ponieważ zapłacą ją producenci oraz dystrybutorzy.
Opłata będzie pobierana bezpośrednio od producentów i importerów urządzeń. Chcemy uprościć system, urealnić wartość opłat i zadbać o równowagę w obrocie urządzeniami o rozszerzonych funkcjach.
pisze Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Rzecz w tym, że trudno oczekiwać, aby wyższe koszty nie zostały realnie przerzucone na konsumentów. Branża cyfrowa szacuje, że w przyszłym roku podniesie ona ceny smartfonów nawet o 5-7 proc. To ma przełożyć się na niższy popyt w pierwszym kwartale 2026 roku aż o 12 proc. Nie bez powodu już teraz potocznie mówi się o podatku od smartfonów, chociaż formalnie opłata reprograficzna podatkiem nie jest.
Resort przewiduje, że zmiana w prawie przyniesie 150-200 mln zł rocznie dla artystów.
DAMIAN JAROSZEWSKI