Huawei pozwał Verizona za naruszenia patentowe. Verizon: bezsensowna akcja PR i atak na nasz naród

Huawei złożył w amerykańskim sądzie rejonowym w Teksasie dwa pozwy przeciwko operatorowi telekomunikacyjnemu Verizon o naruszenie praw patentowych. Firma domaga się odszkodowania za korzystanie przez Verizona z technologii chronionych przez dwanaście amerykańskich patentów firmy Huawei. Verizon odpowiada: „to akcja PR i atak na nasz naród”.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
3
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Huawei pozwał Verizona za naruszenia patentowe. Verizon: bezsensowna akcja PR i atak na nasz naród
Dalsza część tekstu pod wideo

Sytuacja firmy Huawei na rynku amerykańskim nie poprawia się i nic nie wskazuje na to, by chiński producent zniknął z czarnej listy, na którą trafił na skutek decyzji administracji prezydenta Donalda Trumpa. Firma pozbawiana jest dostępu do produktów i technologii rozwijanych przez amerykańskie firmy i wydawać by się mogło, że są to rozwiązania, bez których Huaweiowi trudno będzie konkurować na rynku telekomunikacyjnym. 

Okazuje się jednak, że jest też druga strona medalu, przynajmniej jeżeli przyjmiemy optykę chińskiego producenta. Huawei przekonuje, że w produktach i usługach amerykańskiego operatora Verizon wykorzystane zostały opatentowane technologie, które Huawei rozwijał przez wiele lat.

Uzasadniając złożenie pozwu, Huawei poinformował, że co roku inwestuje od 10% do 15% swoich przychodów w badania i rozwój, a w ciągu ostatniej dekady firma wydała na ten cel ponad 70 mld dolarów. W efekcie chiński producent zarejestrował ponad 80 tys. patentów na całym świecie - w tym ponad 10 tys. w samych Stanach Zjednoczonych.

Jak informuje Huawei, przed złożeniem pozwów sądowych w Teksasie firma przez długi czas prowadziła negocjacje z Verizonem. W tym czasie chiński producent dostarczył szczegółową listę patentów oraz dowody rzeczowe na wykorzystanie przez Verizon patentów Huawei. Mimo tego obie strony nie były w stanie osiągnąć porozumienia w sprawie warunków licencji. Zresztą to nic nowego - już wcześniej chiński producent domagał się od amerykańskiego operatora ponad miliarda dolarów tytułem opłat licencyjnych. Sprawa dotyczyła również około dwudziestu dostawców Verizona.

W tym kontekście nie dziwi stanowisko amerykańskiego operatora. Rzecznik Verizona,  Rich Young, nazwał proces „akcją PR”. I dodał, że jest to „podstępny atak na firmę i jej cały ekosystem technologiczny”. Zdaniem operatora, prawdziwym celem Huaweia nie jest Verizon. Jest nim kraj lub firma, która mu się przeciwstawia. „Akcja nie ma sensu i nie możemy się doczekać, by z oddaniem bronić naszej firmy i naszego narodu” - podsumował z emfazą rzecznik Verizona.

Amerykańscy komentatorzy rynkowi zgadzają się poniekąd z tym stanowiskiem, uważając, że tak naprawdę pozew nie dotyczy patentów o wysokiej wartości. W ich ocenie jest to sygnał ze strony Huaweia, że firma będzie się bronić i walczyć o swoje wpływy, utracone w efekcie amerykańskich sankcji. Niedawno chiński producent podjął też inną batalię sądową, z podobnymi intencjami: pozwał Federalną Komisję ds. Komunikacji (FCC), próbując obalić niekorzystną dla siebie decyzję regulacyjną.

Odnosząc się do pozwu wobec Verizona, Huawei twierdzi jednak, że to rutynowe działania, a swoje patenty udostępnia innym firmom już od ponad dwóch dekad. Od roku 2015 Huawei otrzymał ponad 1,4 mld dolarów z tytułu opłat za licencje patentowe. Do tej pory zapłacił również ponad 6 mld dolarów za zgodne z prawem wykorzystanie opatentowanych technologii opracowanych przez inne firmy z branży. 80% tych opłat licencyjnych trafiło do firm w Stanach Zjednoczonych.