Orange: w wakacje najwięcej danych Polacy przesyłali nad morzem

Po statystykach smartfonów niszczonych w trakcie wakacji przyszła pora na podsumowanie tego, jak i gdzie Polacy korzystali z mobilnego internetu, rozmawiali i wysyłali SMS-y. Swoje wyliczenia zaprezentowała sieć Orange.

Mieszko Zagańczyk (Mieszko)
22
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Orange: w wakacje najwięcej danych Polacy przesyłali nad morzem

Jak podaje pomarańczowy operator, porównując najmniej intensywne dni na początku czerwca z tymi najbardziej intensywnymi w połowie sierpnia, transfer danych w Orange wzrósł o ponad 120%. Ten wynik różnie się jednak rozkłada w zależności od regionu. Największe oblężenie Orange przeżywała nad morzem.

Dalsza część tekstu pod wideo

Na wybrzeżu ruch w sieci potroił się, w porównaniu ze względnie spokojnym początkiem czerwca. Były dni, gdy przez zlokalizowane tam stacje bazowe przechodziły dziennie dane, które zmieściłyby się na ponad 130 tys. płyt CD, czyli około 85 TB.

Największy ruch w sieci przypadł w tym roku na okres od połowy lipca do połowy sierpnia, dokładnie do długiego weekendu. W tym czasie sieć Orange notowała bardzo wysoki ruch w 4G LTE. Później zaczął on spadać w trybie „turnusowym”, czyli gdy na koniec turnusu klienci ruszali do domów, transfer leciał w dół.

Orange: w wakacje najwięcej danych Polacy przesyłali nad morzem

Liczba minut rozmów wzrosła nad morzem dwa i pół raza. Operator zauważą także, że chociaż ilość przesyłanych danych przez większość sierpnia trzyma się podobnych poziomów, to minuty rozmów po największym natężeniu pod koniec lipca szybko maleją. Bardzo aktywny w internecie Orange długi weekend sierpniowy pod względem rozmów nie był już tak intensywny. Ruch SMS-ów wyglądał bardzo podobnie do ruchu głosowego, a w czasie największego ruchu przechodziło ich przez sieć Orange nad morzem 2,4 mln dziennie, czyli 27 na sekundę.

Na Mazurach i w górach użytkownicy korzystali z sieci mniej intensywnie niż nad Bałtykiem. Wzrost ruchu w trakcie wakacji podwoił się. To jednak i tak dużo - jak wylicza Orange, w skali dnia oznacza np. przesłanie znad mazurskich jezior dodatkowych 200 milionów maili z załącznikami czy odtworzenia dodatkowych 2 milionów jednominutowych wideo z YouTube.

Ruch w polskich górach był niższy od tego na Mazurach, szczególnie pod koniec czerwca i na początku lipca, gdy różnice wynosiły około 10 TB dziennie. Jednak około połowy lipca różnice przestały być tak duże

Wakacje to także podróże zagraniczne. Jak podaje Orange, Polacy latem najczęściej jeździli do Chorwacji – każdego tygodnia było tam kilkadziesiąt tysięcy klientów operatora. Na drugim miejscu była Grecja, później Włochy, a następnie Bułgaria, Turcja i Hiszpania.