Stanowiska Orange, Play i T-Mobile w sprawie aukcji 5G
To już pewne - rozdysponowanie częstotliwości sieci 5G z zakresu 3,4 - 3,8 GHz odbędzie się w ramach aukcji. Postanowiliśmy zapytać operatorów, co sądzą o takiej decyzji UKE i czy maja już jakieś plany odnośnie ew. strategii prowadzenia aukcji.

Aukcja - to coś, z czym mieliśmy już do czynienia w przypadku rozdysponowania częstotliwości sieci LTE. Wybór takiej formy ma przynieść budżetowi państwa większe wpływy, choć wiele wskazuje na to, że i tak będą one znacznie niższe od założeń rządu. Pojawiają się również obawy o czas trwania całej procedury. W obecnej sytuacji UKE nie może pozwolić, aby aukcja trwała długie miesiące, podobnie jak w przypadku sieci LTE.



Orange oszczędnie
Krótki komentarz Orange otrzymaliśmy jeszcze wczoraj.
Od początku podkreślaliśmy, że forma dystrybucji częstotliwości 5G jest wtórna wobec harmonogramu i transparentności całego procesu ich przydzielania. Zależy nam aby był on szybki, przejrzysty i gwarantujący uczciwe zasady.
Zobacz: Huawei P30 i P30 Pro z obsługą VoLTE i Wi-Fi Calling w Orange
Zobacz: W sieć 5G już inwestuje 296 operatorów w 100 krajach
Play - forma rozdysponowania częstotliwości to sprawa drugorzędna, liczy się jej konstrukcja
Biuro prasowe Play przekazało nam, że jeśli chodzi o decyzję o aukcji to uważamy sama formuła procesu dystrybucji jest sprawą drugorzędną, dlatego informacja o aukcji jako wybranej formule jest dla nas neutralna. Kluczowe są warunki na jakich odbędzie się aukcja, a zostaną one przedstawione w projekcie dokumentacji aukcyjnej, także mówienie teraz o jakichkolwiek strategiach jest przedwczesne.
Zobacz: Play: na 5G jeszcze poczekamy, ale wizja jest ciekawa. A już dziś kolejne wyłączenia roamingu
Stoimy przed unikalną szansą przyspieszenia rozwoju, w tym gospodarczego, jaka wiąże się z technologią i budową sieci 5G i od kolejnych decyzji zależy w jakim stopniu tę szanse wykorzystamy. Powinniśmy wyciągać wnioski z porażek regulacyjnych, jakie odnosiliśmy w przeszłości i spojrzeć na przykłady państw, w których rozwój jest najszybszy, mamy już wystarczająco dużo przykładów: Czechy, Irlandia, Finlandia czy Szwecja. W tych krajach wzięto pod uwagę, jak dużych inwestycji wymaga 5G i uwzględniono ten fakt w określaniu oczekiwań, co do wysokości opłat za częstotliwości. W naszym odczuciu takie podejście jest znacznie bardziej korzystne dla konsumentów i rozwoju gospodarki naszego kraju
- powiedział nam Piotr Kuriata, Członek Zarządu P4, Dyrektor ds. Rozwoju Biznesu i Regulacji.
T-Mobile - forma nie ma znaczenia, liczy się szybkość reakcji
Stanowisko T-Mobile pokrywa się w dużym stopniu ze zdaniem Fioletowych.
Deklarację Urzędu Komunikacji Elektronicznej oceniamy pozytywnie, ponieważ odbieramy ją jako sygnał świadczący o przyspieszeniu prac nad dystrybucją pasma niezbędnego do budowy sieci piątej generacji. Wierzymy, że proces zostanie przygotowany z uwzględnieniem wniosków z poprzednich postępowań, co zagwarantuje jego sprawny i niezakłócony przebieg.
Jeżeli chodzi o samą formę przeprowadzenia postępowania, to uważamy, że jest to sprawą drugorzędną – kluczowym jest zapewnienie szybkiego przebiegu procesu, jego transparentności oraz osiągnięcie racjonalnego poziomu cen za bloki częstotliwości, który pozwoli operatorom zainwestować w rozwój infrastruktury, co ma kluczowe znaczenie dla budowy sieci 5G w Polsce.
Plus jak na razie odmówił komentarza w tej sprawie. Gdyby jednak operator zmienił zdanie, zaktualizujemy wiadomość.