Tech
26 LIS 2025
Ten dokument zmienił świat. Teraz jest wart miliony dolarów
Czasem zwykła kartka papieru jest cenniejsza niż najnowszy sprzęt elektroniczny. Szczególnie jeśli widnieją na niej podpisy legend, które ukształtowały dzisiejszą technologię.
Ile iPadów Pro można kupić za jeden stary dokument? Całkiem sporo. Mowa o papierze, od którego wszystko się zaczęło. Oryginalna umowa powołująca do życia Apple Computer Company trafi wkrótce pod młotek.
Święty Graal fanów Apple'a
Dom aukcyjny Christie’s zapowiedział nie lada gratkę dla kolekcjonerów z bardzo głębokimi kieszeniami. Na licytację trafi trzystronicowy dokument z 1976 roku. To właśnie ten papier formalnie zapoczątkował istnienie firmy, którą dziś znamy jako giganta z Cupertino.
Umowa zawiera oryginalne podpisy trzech założycieli: Steve'a Jobsa, Steve'a Wozniaka oraz Ronalda Wayne'a. Eksperci szacują, że cena końcowa może osiągnąć zawrotny pułap. Mówi się o kwocie rzędu od 2 do nawet 4 milionów dolarów. Aukcja odbędzie się w Nowym Jorku 23 stycznia 2026 roku, w ramach obchodów 250-lecia Stanów Zjednoczonych.
Najdroższa pomyłka w historii?
Dokument ma ogromną wartość historyczną, ale kryje też jedną z najsmutniejszych historii biznesowych. Choć wszyscy kojarzymy Jobsa i Wozniaka, trzeci sygnatariusz – Ron Wayne – nie zapisał się w pamięci tak dobrze. A mógł być dziś jednym z najbogatszych ludzi na świecie.
Wayne posiadał 10% udziałów w nowo powstałej firmie. Niestety, przygoda ta trwała bardzo krótko. Współzałożyciel opuścił firmę Apple niespełna dwa tygodnie po podpisaniu dokumentu. Swoje udziały odsprzedał kolegom.
Decyzja ta, z perspektywy czasu, wydaje się tragiczna. Ten pakiet akcji Apple'a byłby dziś wart dziesiątki miliardów dolarów. Wayne w wywiadach wielokrotnie podkreślał, że nie żałuje odejścia z firmy. Jest jednak coś, co boli go do dziś.
Sprzedał historię za grosze
Ironią losu jest fakt, że Ron Wayne pozbył się nie tylko udziałów w firmie. Sprzedał również swój egzemplarz omawianej umowy założycielskiej. Dostał za niego zaledwie 500 dolarów. Biorąc pod uwagę, że teraz ten sam papier jest wyceniany na miliony, trudno nie mówić o pechu.
To nie pierwszy raz, gdy pamiątki związane z firmą Apple osiągają astronomiczne ceny. W 2023 roku fabrycznie zapakowany iPhone pierwszej generacji został sprzedany za 190 tysięcy dolarów. To niemal 300 razy więcej niż wynosiła jego cena sklepowa w dniu premiery. Jednak dokument, który dał początek całej firmie, to zupełnie inna liga kolekcjonerska.
Zwycięzca aukcji w 2026 roku wejdzie w posiadanie fizycznego dowodu na narodziny jednej z najważniejszych firm w historii ludzkości.
MARIAN SZUTIAK