DAJ CYNK

Quibi wystartuje 6 kwietnia. To VoD tylko dla smartfonów i tabletów

Mieszko Zagańczyk

Telewizja i VoD

Quibi wystartuje 6 kwietnia. To VoD tylko dla smartfonów i tabletów

Za trzy tygodnie za Oceanem startuje streamingowy serwis wideo Quibi. Od dominującej na rynku konkurencji różni się nastawieniem wyłącznie na urządzenia mobilne, czyli smartfony i tablety. W ofercie dominować mają krótkie produkcje skierowane do widzów YouTube’a.

Zobacz: CANAL+ obchodzi 25. urodziny, zapowiada promocje na VOD i rabaty

Quibi ruszy w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie 6 kwietnia, ale serwis ten wart jest naszej uwagi ze względu na ciekawą formułę. Odbiorcami Quibi mają być ludzie aktywnie korzystający ze smartfonów, mobilni, a zwłaszcza ci, którzy zamiast tradycyjnej telewizji na dużym odbiorniku wolą obejrzeć filmiki na YouTube.

Zobacz: Netflix przedstawia premiery na marzec 2020
Zobacz: Rozgrywki Ekstraklasy za darmo w Cyfrowym Polsacie i Playerze. Do tego kanały filmowe i serialowe

Serwis nie będzie więc dostępny na telewizorach Smart TV ani na urządzeniach w rodzaju Roku czy Amazon Fire TV, za to będzie można z niego korzystać za pomocą aplikacji mobilnej na Androida lub iOS. Treści wideo, które pojawią się w Quibi, będzie można oglądać zarówno w trybie poziomym, jak i pionowym, bez straty jakości obrazu – produkcje mają być tak montowane, żeby prawidłowo działały w obydwu ustawieniach. Nadawane w streamingu nagrania będzie można też pobrać do pamięci smartfonu, by obejrzeć je później w trybie offline.

Różnica dotyczy także długości nagrań. Mocno podkreślaną cechą serwisu jest to, że wszystkie produkcje mają trwać „10 minut albo krócej”. Tu właśnie widać wyraźną inspirację krótkimi filmikami z YouTube’a. Użytkownik Quibi będzie mógł oglądać kolejne odcinki niemalże w biegu – w drodze do szkoły czy pracy. Cały sezon serialu, złożonych z takich 10-minutowych odcinków, będzie trwał więc nie dłużej niż jeden zwykły film pełnometrażowy. 

Zobacz: Szkoły zamknięte z powodu koronawirusa? Vectra odkodowała kanały dla dzieci

Wraz ze startem serwisu w ofercie Quibi pojawi się 50 seriali i programów, część z nich będzie realizowana i nagrywana na żywo. Będą pojawiać się także codzienne nowości, przygotowywane we współpracy z MTV, BBC, NBC News czy ESPN.

W późniejszym terminie serwis zapowiada emisje seriali stworzonych przez Stevena Spielberga i Guillermo del Toro. Wśród premier zapowiedziany jest na przykład przystosowany do potrzeb serwisu komediowy serial sensacyjny Most Dangerous Game z Liamem Hemsworthem.

W Stanach Zjednoczonych Quibi ma być dostępny w dwóch planach – pierwszy, z reklamami, oznaczać ma wydatek 4,99 USD (niecałe 20 zł), drugi bez reklam uszczupli konto o 7,99 USD (ok. 31 zł) na miesiąc. Przez pierwsze trzy miesiące dostęp do serwisu będzie całkowicie darmowy, darmowa subskrypcja będzie też dołączona do jednego z planów amerykańskiego T-Mobile. Pozostaje tylko pytanie, czy widzowie skupieni dzisiaj wokół YouTube’a będą skłonni płacić za podobne treści na płatnej platformie...  

Zobacz: Nowości w IPLA: Wiosenna ramówka Telewizji Polsat
Zobacz: „Kosmiczny wykop” z Robertem Lewandowskim - zapowiedź kreskówki [wideo]
Zobacz: DAZN to nowa platforma streamingowa, która szykuje się do podboju Polski

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Android Authority

Tagi: quibi