5G: jest porozumienie z Rosją w sprawie pasma 700 MHz

Gazeta Wyborcza informuje, że pojawiło się porozumienie na linii Polska - Rosja w sprawie uwolnienia pasma 700 MHz. Czy to przyśpieszy wdrożenie sieci 5G? Niekoniecznie.

Arkadiusz Dziermański (orson_dzi)
24
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
5G: jest porozumienie z Rosją w sprawie pasma 700 MHz

Zgoda w sprawie 700 MHz, ale czy to coś zmienia?

Powołując się na własne źródła Wyborcza informuje, że Urząd Komunikacji Elektronicznej doszedł do porozumienia ze swoim rosyjskim odpowiednikiem General Radio Frequency Centre. Strony uzgodniły, że strona rosyjska uwolni pasmo 700 MHz w połowie 2022 roku. Teraz pojawia się pytanie, czy to cokolwiek zmienia?

Dalsza część tekstu pod wideo

Polska, podobnie jak inne kraje Unii Europejskiej, pasmo 700 MHz ma uwolnić w 2020 roku. Istnieją jednak zapisy pozwalające na złożenie wniosku o wydłużenie tego czasu. I z takiej możliwości skorzystaliśmy, prosząc o przesunięcie terminu do czerwca 2022 roku. Porozumienie z Rosją albo nie jest niczym nowym, albo też ustalony termin zwyczajnie miał pokrywać się z tym, który podaliśmy Komisji Europejskiej. Z drugiej strony, być może właśnie tyle czasu Polska potrzebuje, aby uruchomić krajowego operatora 5G na 700 MHz.

5G i telewizja na 700 MHz? O co z tym chodzi?

Obecnie na częstotliwości 700 MHz działa telewizja naziemna. W Polsce, krajach Unii, ale również państwach sąsiadujących. Na tej częstotliwości ma zostać uruchomiona w całej Europie sieć 5G. Będzie to tzw. pasmo zasięgowe, które pozwoli na odpowiednie pokrycie całego kraju. Aby było to możliwe, każdy kraj musi przesunąć nadawanie telewizji naziemnej na niższe częstotliwości, tym samym uwalniając pasmo 700 MHz pod sieć 5G.

Polska ma podwójny problem. Żeby u nas uruchomić 5G na 700 MHz, pasmo muszą uwolnić nasi sąsiedzi, w tym Białoruś, Ukraina i Rosja. Negocjacje w tej sprawie od dłuższego czasu stoją w martwym punkcie i ciągle nie mamy żadnych konkretnych terminów kiedy to nastąpi. Więc teoretycznie mamy związane ręce. Ale z drugiej strony Polska i tak musi uwolnić pasmo 700 MHz, przynajmniej na zachodzie kraju. Jeśli tego nie zrobimy, nasza telewizja będzie zakłócać 5G w Niemczech.

Teoretycznie wszystko to powinno się zadziać do 2020 roku, ale kraje członkowskie mogą poprosić o wydłużenie terminu, jeśli kraje sąsiadujące, delikatnie mówiąc, nie chcą współpracować. I z takiego prawa Polska skorzystała.

Jak widać, sieć 5G w Polsce rodzie się już nie tyle w bólach, co wręcz mękach. A do dopiero początek drogi.