Już 260 amerykańskich firm chce współpracować z Huaweiem. Trump ma na to pozwolić

W centrum trwającej wojny handlowej pomiędzy Chinami, a Stanami Zjednoczonymi cały czas znajduje się Huawei i długa lista amerykańskich firm, które chcą współpracować z chińskim gigantem. Dla większości z nich powód jest prosty - straty. Na pokaźnej liście firm najważniejszą pozycją jest Google.

Arkadiusz Dziermański (orson_dzi)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Już 260 amerykańskich firm chce współpracować z Huaweiem. Trump ma na to pozwolić

Amerykański Departament Handlu umieścił Huaweia na tzw. czarnej liście firm już ponad pół roku roku. Miał to być cios dla chińskiego giganta, ale Stanom Zjednoczonym coraz trudniej jest ukryć, że był to strzał do własnej bramki. Huawei ma się bardzo dobrze. Firma notuje dobre wyniki finansowe, a sprzedaż smartfonów, głównie dzięki wsparciu rodzimego rynku, utrzymuje się na rekordowym poziomie.

Dalsza część tekstu pod wideo

W lipcu Departament Handlu ogłosił, że część firm otrzyma tymczasowe licencje na handel z Huaweiem. W grę miał wchodzić wyłącznie handel powszechnie dostępnymi komponentami, które nie zagrażają bezpieczeństwu narodowemu. I chyba do dzisiaj nikt do końca nie wie o jakie konkretnie zagrożenia może chodzić. Wiadomo jednak, że wnioski o licencje złożyło aż 130 firm.

Teraz amerykański sekretarz handlu Wilbur Ross poinformował, że liczba wniosków podwoiła się. Chętnych na handel z Huaweiem jest już 260 firm, na czele których stoi światowy gigant - Google. Ross dodał, że licencje zostaną wydane w krótkim czasie, ale nie wszyscy zainteresowani mogą liczyć na ich otrzymanie.

Tymczasowe licencje mogą być próbą załagodzenia konfliktu, szczególnie że do końca miesiąca Chiny i USA mają wejść w pierwszą fazę nowej umowy handlowej. Oczywiście dla nas obecnie najważniejszą informacją byłoby uzyskanie dostępu do usług Google'a przez Matea'a 30 Pro. Co pozwoliłoby na szybkie wprowadzenie go do sprzedaży na rynkach europejskich.