Ministerstwo Cyfryzacji śledzi komórki Polaków. To podobno dla naszego dobra

Ministerstwo Cyfryzacji opracowało system, który monitoruje przemieszczanie się Polaków, pobierający dane od operatorów sieci komórkowych. Jak twierdzi szef resortu Marek Zagórski, pomaga to w walce z trwającą epidemią Covid-19.

Marian Szutiak (msnet)
16
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Ministerstwo Cyfryzacji śledzi komórki Polaków. To podobno dla naszego dobra

Minister cyfryzacji Marek Zagórski poinformował w rozmowie z Onetem o opracowaniu specjalnego systemu, który zbiera dane od telekomów w celu monitorowania, jak przemieszczają się Polacy. Dane te, według słów ministra, są anonimowe, to znaczy resort cyfryzacji nie ma dostępu do informacji o konkretnych numerach telefonów czy ich posiadaczach. Wiadomo za to na przykład, ile osób wyjechało z Warszawy w danym czasie i do jakich miejscowości się udali. Jak wyjaśnił Marek Zagórki, ma to pomóc w walce z epidemią.

Dalsza część tekstu pod wideo

- Możemy w ten sposób zobaczyć, jaka jest mobilność mieszkańców pomiędzy konkretnymi powiatami. Dzięki temu, jeżeli wiemy, że na jakimś terenie jest więcej zachorowań, służby w innych regionach, w tym sanepid, mogą się lepiej przygotować na potencjalny wzrost liczby przypadków. Przykładowo, podczas długiego weekendu majowego widzieliśmy, ile mniej więcej osób pojechało z Warszawy nad morze i do jakich dokładnie miejscowości.

- powiedział Marek Zagórski, minister cyfryzacji

Operatorzy sieci komórkowych nie są jedynym źródłem danych na temat przemieszczania się Polaków. Jak powiedział minister cyfryzacji, używane są także na przykład narzędzia wykorzystywane w analizach skuteczności kampanii reklamowych czy powszechnie dostępne narzędzia, przetwarzające dane pochodzące od największych firm technologicznych.