Smartfony są używane coraz dłużej. W przypadku tabletów to był gwóźdź do trumny

Najnowsze statystyki przedstawione przez Strategy Analytics pokazują, że Amerykanie coraz dłużej używają swoich smartfonów. Wydłużający się okres użytkowania może być w przyszłości problemem dla producentów.

Arkadiusz Dziermański (orson_dzi)
34
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Smartfony są używane coraz dłużej. W przypadku tabletów to był gwóźdź do trumny

Co prawda to porównanie może być trochę na wyrost, ale trzeba pamiętać, że to właśnie coraz dłuższy okres życia tabletów był początkiem ich powolnego końca. Zamiast wymieniać swój tablet co dwa lata, podobnie jak smartfon, ludzie zaczęli używać ich coraz dłużej. Najpierw trzy lata, później nawet cztery lub pięć. Nikt nie potrzebował koniecznie nowego tabletu, co znacznie spowolniło rynek.

Dalsza część tekstu pod wideo

W przypadku smartfonów okres użytkowania też zaczyna się wydłużać. Na rynku amerykańskim królują urządzenia Apple'a i Samsunga. Przeciętny iPhone jest obecnie wymieniany na nowy średnio co 18 miesięcy, a Samsung co 16,5 miesiąca. Ale nieco starsi użytkownicy smartfonów, urodzeni przed 1964 rokiem (Baby Boomers), z powodzeniem korzystają ze swoich smartfonów nawet trzy lata. To po części zasługa producentów, którzy coraz częściej zaczynają aktualizować nawet starsze urządzenia.

Analitycy przewidują, że w najbliższych miesiącach czeka nas największy spadek sprzedaży smartfonów w historii. Już widać to w danych dotyczących sprzedaży, która z roku na rok zaczyna spadać, po wielu latach stałego wzrostu.

Przewiduje się też, że do ponownego wzrostu sprzedaży przyczynią się smartfony 5G. Zanim jednak to nastąpi, minie dużo czasu, bo sama budowa sieci 5G na świecie potrwa jeszcze długie lata. Kilka dni temu do łez rozbawił mnie "raport" polskiego Instytutu Spraw Obywatelskich, którego autor zapewniał, że w Polsce po uruchomieniu sieci 5G sprzedanych zostanie 26 mln smartfonów 5G (autor przyjął, że skoro na koniec 2017 roku były w Polsce ponad 52 mln kart SIM, to połowa z nich zostanie zamieniona na smartfony). Twarde dane są jednak bezlitosne. W Stanach Zjednoczonych, gdzie w bólach powoli powstaje sieć 5G, w II kwartale 2019 roku nabywców znalazło zaledwie 29 tys. smartfonów działających w sieci piątej generacji.