Starlink deorbituje setki satelitów. Firma wyjaśnia
SpaceX mierzy się aktualnie ze sporym problemem. Część satelitów Starlink, wysłanych przez nich na przestrzeni lat, musi zostać zniszczona. Mowa tu o setkach obiektów.

SpaceX już od wielu lat rozwija swoją technologię satelitarnego internetu Starlink. Przedsiębiorstwo chce dostarczyć swoje usługi nawet w najdalsze zakątki świata, lecz by tego dokonać, konieczne jest wysłanie na niską orbitę okołoziemską dziesiątek tysięcy satelitów. Aktualnie na wysokości poniżej 600 kilometrów od powierzchni Ziemi znajduje się prawie 6 tysięcy satelitów Starlink. Okazuje się, że spora część z nich musi zostać zniszczona.
Starlink deorbituje satelity. Niedługo strącą setkę z nich
SpaceX, przedsiębiorstwo przemysłu kosmicznego Elona Muska, wydało specjalne oświadczenie, w którym informuje o tym, że są zmuszeni pozbyć się 406 satelitów, znajdujących się na niskiej orbicie okołoziemskiej. Spośród nich 17 jest obecnie niezdatnych do manewrowania w trybie pasywnym. Pozostałe 95% satelitów, dla których zespół Starlink zainicjował kontrolowane opadanie, już zeszły z orbity.



W nadchodzących miesiącach SpaceX wykona kontrolowaną deorbitację około 100 satelitów. Są to modele z wczesnej wersji internetu i nadal pracują, jednak wykryto problem, który w dłuższej perspektywie mógłby zaszkodzić całej infrastrukturze. Firma zapewnia, że pozbycie się części satelitów nie wpłynie na jakość oferowanych usług, szczególnie że w niedługim czasie planują je zastąpić nowymi.