Jeszcze przed wakacjami spadną stawki za zakańczanie połączeń głosowych FTR i MTR w sieciach stacjonarnych i mobilnych w UE – zapowiada UKE. Zmiany dotyczą także polskich operatorów. Nie tylko tych największych, ale wszystkich, niezależnie od skali działania.
W grudniu 2020 r. Komisja Europejska przyjęła rozporządzenie (akt delegowany) określające maksymalne stawki opłat hurtowych za zakańczanie połączeń w sieciach stacjonarnych (FTR) oraz mobilnych (MTR). Dokument doczekał się też poprawek w styczniu 2021 r. Całość stanowi realizację art. 75 Europejskiego kodeksu łączności elektronicznej (EKŁE).
Wysokość docelowych stawek FTR i MTR ma być jednakowa dla wszystkich państw członkowskich UE i EOG.
Zobacz: Roaming w czasach Brexitu. UKE będzie monitorował operatorów
Postanowienia rozporządzenia dotyczą wszystkich przedsiębiorców telekomunikacyjnych, którzy zakańczają połączenia głosowe w swoich sieciach stacjonarnych lub mobilnych, niezależnie od skali działalności. Regulacja dotyczy wszystkich firm telekomunikacyjnych, także tych, których Prezes UKE nie wyznaczył jako mających znaczącą pozycję na rynkach zakańczania połączeń.
Wejście w życie nowego rozporządzenia zależy od daty publikacji, ale według szacunków UKE nastąpi to nie później niż do wakacji.
Zobacz: Raport UKE: ceny Internetu mobilnego w Polsce w 2020 roku
Do 31 grudnia 2021 r. w Polsce oraz 11 innych państwach stosowana jest przejściowa stawka w sieciach stacjonarnych (FTR), wyższa od docelowej – 0,11 eurocenta. Od 1 stycznia 2022 roku będzie wynosić ona jednak 0,07 eurocenta za minutę połączenia.
Natomiast maksymalna stawka za zakończenie połączenia w sieci mobilnej (MTR) do końca bieżącego roku wynosić ma 0,7 eurocenta za minutę połączenia. W kolejnym roku spadnie do 0,55 eurocenta, w 2023 roku – do 0,4 eurocenta, a od 1 stycznia 2024 roku wartość ta ma wynosić 0,2 eurocenta za minutę połączenia.
UKE podaje stawki w euro, ponieważ przeliczenia na złotówki mają być dokonywane co roku na podstawie średniej referencyjnych kursów wymiany publikowanych przez Europejski Bank Centralny.
U operatorów obniżki hurtowych stawek za zakańczanie połączeń w Unii Europejskiej budzą kontrowersje.
Ta zmiana w przypadku naszego kraju ograniczy, w mojej ocenie, o co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych przychody sektora, które operatorzy mogliby przeznaczyć na rozbudowę i modernizację sieci. Polskim konsumentom obniżenie cen hurtowych żadnych korzyści nie przyniesie, gdyż jesteśmy europejskim liderem z zakresie niskich cen i korzystania przez klientów z bardzo tanich planów typu no-limit
– komentował prezes Netii, Andrzej Abramczuk, w rozmowie z ISBnews.
Z punktu widzenia operatorów problem potęguje fakt, że wciąż nie jest jasne, jak będzie w Polsce wyglądała ostateczna implementacja Europejskiego Kodeksu Łączności Elektronicznej (EKŁE) i jaki kształt przybierze ustawa o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa. Obydwa te akty mogą wprowadzić nowe obowiązki dla operatorów, co oznacza dla nich też dodatkowe koszty.
Zobacz: Szybki przetarg UKE na obsługę prawną aukcji 5G budzi wątpliwości
Zobacz: Play ogłasza promocyjne opłaty roamingowe dla Wielkiej Brytani
Zobacz: Orange: od stycznia roaming w Wielkiej Brytanii jak w Unii Europejskiej
Źródło tekstu: UKE, ISBnews
Następny dzban, który postrzega "wspaniałość" smartfona jedynie przez cyferki w benchmarkach. Kupuje ...
Zablokować wszystkie chińskie firmy produkujące smartfony i zostanie 4 czy 5 producentów. Aplle ,Sa ...
Tyle, że w Polsce dalej jest problem z dostępnością esim. W T-Mobile nie ma nawet w ofercie na kartę ...
Jest wybór. Po co to komu?
Ogrzewanie?