Serial komediowy, który trzyma poziom. 5. sezon wymiata

"Zbrodnie po sąsiedzku" ("Only Murders in the Building") udowadniają, że da się trzymać poziom niezależnie od liczby sezonów. Piąta odsłona jest równie zaskakująca i zabawna, co pierwsze cztery.

Anna Kopeć (AnnaKo)
1
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Serial komediowy, który trzyma poziom. 5. sezon wymiata

"Zbrodnie po sąsiedzku" to fenomen

Serial ten jest istnym ewenementem i jednocześnie żywym dowodem na to, że da się zrobić coś po raz piąty i sprawić, aby widz był tak samo usatysfakcjonowany jak podczas premierowej serii. I być może serial już nie ma takiej samej świeżości, co pierwsza seria, ale jedno trzeba przyznać - trzyma poziom.

Dalsza część tekstu pod wideo

Fani talentu komediowego Steve'a Martina, Seleny Gomez, Meryl Streep oraz Renne Zellweger mogą być zadowoleni. "Zbrodnie po sąsiedzku" wróciły po raz kolejny na Disney+. I nawet jeśli to nie jest dokładnie to samo, co kiedyś, to w dalszym ciągu bawi i stanowi doskonałą rozrywkę dla całej rodziny. 

Ta komedia Hulu, w Polsce dostępna na Disney+ jest w mediach określana istnym weteranem seriali komediowych. I trzeba przyznać, że serial całkiem dobrze się trzyma. Jego debiut miał miejsce w 2021 roku i od tego czasu produkcja doczekała się aż pięciu sezonów. 

Zadziwia sprawość z jaką showrunner John Hoffman żongluje wątkami i wymyśla coraz to nowsze historie z Nowym Jorkiem w tle. Mamy tu wszystko co trzeba - lekkość, humor oraz grupę znajomych, którzy mają bzika na punkcie tzw. true crime. 

"Zbrodnie po siąsiedzku" sezon 5 - o czym jest?

Sezon piąty skupia się na wątku zabójstwa portiera Arconii, Lestera (Teddy Coluca). To właśnie jego ciało bohaterowie znaleźli pod koniec sezonu 4. na dziedzińcu kamienicy. To znalezisko jest początkiem całkiem sensacyjnej historii, pełnej rozmaitych, wciągających wątków.