Ja wiem, że teraz zaczną się pytania typu: 'a co to Myspace?', ale wyobraźcie sobie teraz, że wszystko co załadowaliście do swojego ulubionego serwisu społecznościowego pewnego dnia bezpowrotnie znika.
Myspace dla ludzi z okolic mojego rocznika był tym, czym dziś jest Facebook, Instagram, Twitter, Tik-Tok i inne ustrojstwa razem wzięte. Oknem na świat, szczególnie bliskim ludziom kochającym muzykę. To właśnie tam setki wykonawców z całego świata ścigały się ze sobą o rzekomo należną im atencję. Tymczasem świat powoli o Myspace zapomniał, a Myspace najwidoczniej zapomniał backupować dane swoich użytkowników.
Zobacz: Wystarczył jeden dzień awarii Facebooka i Messengera. Telegram zyskał 3 mln nowych użytkowników
Od mniej więcej roku linki w odtwarzaczu Myspace wykazywały się wyjątkowym oporem w działaniu. Początkowo włodarze serwisu wystosowali typowy komunikat o treści "pracujemy nad tym". Stopniowo jednak do świadomości wszystkich docierała prawda o tym, że do pewnych rzeczy z przeszłości może już nie być powrotu. Ostatecznie Myspace przyznało się, że po migracji danych na nowe serwery pliki załadowane do 2015 roku otrzymały siarczystego kopa w niebyt.
Oczom niedowiarków na górze strony ukazał się komunikat o treści:
As a result of a server migration project, any photos, videos, and audio files you uploaded more than three years ago may no longer be available on or from Myspace. We apologize for the inconvenience and suggest that you retain your back up copies. If you would like more information, please contact our Data Protection Officer, Dr. Jana Jentzsch at DPO@myspace.com.
W wolnym tłumaczeniu: Na skutek migracji serwerów, zdjęcia, filmy oraz pliki audio załadowane do serwisu ponad 3 lata temu mogą być już niedostępne. Przepraszamy za niedogodności i sugerujemy sięgnięcie po kopię zapasową. W razie konieczności uzyskania dodatkowych informacji, prosimy o kontakt...
Zobacz: Aplikacje mobilne przesyłają twoje dane do Facebooka. Nawet jeśli nie masz Facebooka
Jaka z tego płynie nauczka dla nas wszystkich? BACKUP. We własnym zakresie i w różnych formach (również tradycyjnych). Nie dawajcie wiary w to, że chmura jest wieczna. Być może trudno w to dziś uwierzyć, ale może przyjść taki moment, że kolejny serwis powie "sorry for the inconvenience / zabierajcie swoje dane / teraz nam będziecie płacić albo DELETE". Najnowsza historia zna już wiele takich przypadków.
Źródło tekstu: BoingBoing
Dzięki za info. Swoją drogą, trudno cokolwiek tu komentować... Najpierw wprowadzili początek okresu ...
Już w systemach księgowych pojawiają się formularze. Mam nadzieję, że bramka przyjmuje ;-) Ja używa ...
@Zbynek Kluczowe tu jest „średnie zużycie”. Jest jeszcze sporo ludzi, dla których internet to znacz ...
@wlo jeśli Cię to interesuje, to gdzieś dziś trafiłem na informację, że PIT-36 pojawi się w eDeklara ...
No przypadkowo to nie wyślemy mikrofal, ale jak nam ktoś podskoczy to go podsmażymy. ;) Oj, widzę, ...
Błędnie działające linki na forum
[T-Mobile] Przedłużenie umowy - cz. 3. (od 2020 r.)
VoLTE i VoWiFi w polskich sieciach - cz. 2.
[KARTA] Przeniesienie Numeru i Rok Ważności Konta Po Doładowaniu
[T-mobile na kartę] Dyskusja ogólna