DAJ CYNK

Ile czasu dzieci spędzają w Internecie? Rodzice tego nie wiedzą

orson_dzi

Prawo, finanse, statystyki

Ponad 82% dzieci i nastolatków codziennie łączy się z siecią. Internet to zarówno pozytywne aspekty, związane z rozwijaniem kompetencji cyfrowych czy nowoczesną edukacją, jak i zagrożenia. Jak hejt, patostreaming czy treści pornograficzne. Bezpieczeństwo dzieci i młodzieży w Internecie to wyzwanie, które wymaga aktywnego zaangażowania rodziców i opiekunów. Tymczasem – jak pokazują badania NASK – wielu nie kontroluje czasu spędzanego przez dziecko w Internecie ani oglądanych przez nie treści. Tylko co piąty rodzic korzysta z filtra, który ogranicza dostęp do niebezpiecznych treści.

Internet jest dzisiaj przestrzenią do wielu niebezpieczeństw i patologii, a rodzice czy opiekunowie wyobrażają sobie, że skoro dziecko siedzi obok w pokoju, to nie jest na nie narażone i są spokojni. Niestety, to nie zawsze jest prawdą

- mówi Wanda Buk, wiceminister cyfryzacji..

Dzieci i młodzież korzystają z Internetu coraz wcześniej i coraz intensywniej – według badania EU Kids Online 2018 82,5% w wieku od 9 do 17 lat łączy się z siecią codziennie. Ma to pozytywne aspekty, związane z kształtowaniem kompetencji cyfrowych, wyrównywaniem szans, rozwojem czy nowoczesną edukacją. Ale dostęp do sieci niesie ze sobą także szereg zagrożeń, jak wszechobecny hejt albo patotreści czy seksting. Z danych Dyżurnet.pl wynika, że w ubiegłym roku odnotowano w Polsce blisko 2 tys. przypadków treści pornograficznych z udziałem dzieci.

Zobacz: Banki blokują mobilne aplikacje dla Galaxy S10, czyli afery ciąg dalszy

Z naszych badań wynika, że dzieci, nawet te 10- czy 13-letnie, potrafią spędzać w sieci powyżej 3 godzin dziennie, to jest bardzo dużo. Bardzo ważne jest też to, co dzieci robią w Internecie, czy jest to scrollowanie stron albo siedzenie na społecznościówkach, które są na pewno istotne pod kątem społeczno-socjalnym dziecka, ale nie mogą przeważać, czy dziecko czegoś się uczy, np. programowania, coś poznaje, np. godzinami czyta w sieci o podróżach do Tajlandii

- mówi Anna Rywczyńska, kierownik Zespołu Projektów Społecznych NASK.

Jak pokazuje raport „Rodzice 3.0” autorstwa NASK, rodzice i opiekunowie często nawet nie doszacowują czasu, który ich podopieczni spędzają w Internecie i nie kontrolują oglądanych przez nie treści. Tylko co piąty (21,2%) zadeklarował, że w domu jest zainstalowany filtr rodzicielski lub inna technologia, która ogranicza dostęp do niebezpiecznego kontentu.

Zobacz: HTC Vive Cosmos, najnowszy system wirtualnej rzeczywistości debiutuje na polskim rynku

Największym zagrożeniem jest to, że dzieci często zostają w tym internetowym świecie same i trafiają na negatywne zjawiska. Zatapiają się w tym świecie i alienują od rzeczywistości. To jest największe zagrożenie – pozostawienie dziecka samego z patostreamami, niekontrolowaną edukacją seksualną, atakami personalnymi na siebie nawzajem. Najgorsze jest to, że nie towarzyszymy dzieciom w tym świecie, pokazując im, co jest dobre, a co jest złe

- mówi Bartłomiej Klinger, zastępca dyrektora ds. projektów administracyjno-edukacyjnych w NASK.

Jak wynika z badań Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, 42% polskich uczniów nie miało w szkole zajęć dotyczących bezpieczeństwa w sieci. Dlatego eksperci podkreślają, że tym bardziej potrzebne jest aktywne zaangażowanie rodziców, żeby je zapewnić.

Zobacz: Razem w sieci: Orange chce pomóc rodzicom w chronieniu dzieci przed zagrożeniami

Próba odcięcia dzieci od internetu czy smartfona prawie na pewno skończy się agresją i też nie będzie dla nich dobra, bo wykluczy je ze społeczności i trafią w obszar innych niebezpieczeństw, być może bardziej realnych i dotkliwych psychicznie. Nie mamy wyjścia – musimy jako dorośli żyć z dziećmi w tym świecie cyfrowym, towarzyszyć im tak, jak towarzyszymy im w świecie rzeczywistym, odprowadzamy do szkoły, martwimy się ważnymi zdarzeniami

- dodaje Bartłomiej Klinger.

Zobacz: Dzielisz się hasłem do Netflixa? Serwis szuka sposobu aby to zablokować

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Newseria