Apple ma problem. Chodzi o iPhone 15
Apple ma poważny problem. Nowy iPhone 15 sprzedaje się gorzej od poprzednika na jednym z kluczowych rynków.

Nowe iPhone'y nie są może najbardziej rewolucyjnymi urządzeniami w historii, ale raczej nikt nie wątpi w to, że okażą się hitem sprzedażowym. Tyle tylko, że doniesienia dochodzące z jednego z kluczowych rynków rysują obecnie zupełnie inny obrazek.
iPhone 15 z kiepskimi wynikami w Chinach
Według analityków, sprzedaż rodziny iPhone 15 w Chinach w pierwszych 17 dniach po premierze zaliczyła spadek względem zeszłorocznych iPhone'ów 14. Mówimy tu o rezultacie gorszym o ok. 4,5 procent. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się to może dużo, jednak dla Apple powinno być powodem do zmartwień.



Powodem takiego stanu rzeczy może być kilka. W tym samym czasie premierę mial Huawei Mate 60 Pro, który na rodzimym rynku spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem. Dodatkowo chińskie władze wprowadziły zakaz używania iPhone'ów przez urzędników państwowych, wskazując na potencjalne zagrożenia bezpieczeństwa. Z pewnością zaszkodziło to wizerunkowi marki.
Ale nie wszystko stracone. Nowe modele mają się cieszyć dużą popularnością w Stanach Zjednoczonych. Ale czy to wystarczy, by uratować wyniki finansowe giganta z Cupertino? O tym przekonamy się najpewniej, kiedy firma opublikuje swoje najbliższe sprawozdanie kwartalne.