Kłody pod nogi operatorów. Nowe rozporządenie utrudni budowę nadajników
Przyjęta kilka dni temu Megaustawa miała ujednolicić i uprościć procedury związane z budową nadajników sieci komórkowych. Jednocześnie miało to być ułatwienie dla operatorów, co przełożyłoby się na korzyści klientów mających problemów z zasięgiem. Tymczasem Rada Ministrów przyjęła we wtorek rozporządzenie, które niemal stawia na głowie cały proces budowy nadajników.

Rozporządzenie dotyczy przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko. W niektórych przypadkach znacznie ułatwi ono proces inwestycyjny, ale w innych znacznie go skomplikuje. Do listy inwestycji, które zostaną skomplikowane nieoczekiwanie zostały również zaliczone instalacje radiotelekomunikacyjne, w tym stacje bazowe i nadajniki sieci komórkowych.



Nowe przepisy w praktyce oznaczają, że operatorzy będą musieli wystąpić o decyzje środowiskowe w przypadku wszystkich działań związanych z nadajnikami. Nie tylko w związku z tych budową, ale również w związku z rozbudową, ale nawet konserwacją. Również w sytuacji, kiedy nie ma mowy o żadnym wpływie na środowisko. Wniosek o wydanie decyzji i tak będzie konieczny. To oznacza, że zamiast uproszczenia procesu budowy zostaje on ponownie mocno skomplikowany.
Zobacz: NIK: pomiary emisji PEM w Polsce są nieprawidłowe lub nie istnieją. Winne są urzędy i złe przepisy
W procesie legislacyjnym pojawił się spór pomiędzy Ministerstwem Cyfryzacji, które opiniowało za usunięciem instalacji radiotelekomunikacyjnych, ale innego zdania było Ministerstwo Środowiska, które jest autorem rozporządzenia.
Głosy operatorów mówią, że nowe przepisy nie tylko znacznie skomplikują planowaną budowę sieci 5G, ale również znacznie utrudnią inwestycje w rozbudowę sieci LTE.
Dzięki rozporządzeniu będziemy najprawdopodobniej jedynym krajem w Europie, w którym stacje bazowe telefonii komórkowej będą uznawane za konstrukcje znacznie oddziałujące na środowisko.
Zobacz: Ruszyły komercyjne testy sieci 5G Orange i Ericssona. Pierwsze pomiary prędkości robią wrażenie
Z prośbę o komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do Ministerstwa Cyfryzacji już we wtorek, ale nadal nie otrzymaliśmy odpowiedzi.