Netflix usuwa uwielbianą funkcję. Użytkownicy nie są zadowoleni

Aplikacja mobilna Netflixa przeszła cichą, ale bolesną zmianę. Z popularnej platformy znika opcja, którą miliony osób wykorzystywały na co dzień. Teraz, zamiast telefonu, będziesz musiał szukać fizycznego pilota.

Marian Szutiak (msnet)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Netflix usuwa uwielbianą funkcję. Użytkownicy nie są zadowoleni

Wygoda obsługi Netflixa właśnie drastycznie spadła. Przez lata przyzwyczailiśmy się do prostego schematu: wyciągamy telefon, wybieramy film w aplikacji i jednym kliknięciem "rzucamy" go na duży ekran. Niestety, gigant streamingowy postanowił to utrudnić. Użytkownicy na całym świecie raportują zniknięcie funkcji Google Cast z aplikacji mobilnej.

Dalsza część tekstu pod wideo

Masz pilota? To nie użyjesz telefonu

Zmiana nie jest błędem, a celowym działaniem firmy. Netflix po cichu zaktualizował swoją stronę pomocy. Nowe wytyczne są bezlitosne. Serwis zakończył wsparcie dla przesyłania treści z urządzeń mobilnych na większość nowoczesnych telewizorów i przystawek streamingowych. Dotyczy to głównie sprzętów z systemem Google TV oraz nowszych Chromecastów.

Zasada jest kuriozalna, ale prosta. Jeśli Twoje urządzenie do streamingu (np. telewizor Smart TV lub przystawka Google TV Streamer) posiada w zestawie fizycznego pilota, funkcja Cast w aplikacji Netflixa zostaje wyłączona.

Przedstawiciele obsługi klienta tłumaczą to w dość pokrętny sposób. Twierdzą, że decyzja została podjęta w celu poprawy doświadczeń klientów. Trudno jednak uznać za poprawę sytuacji konieczność żmudnego wpisywania tytułów pilotem na ekranie telewizora, gdy pod ręką mamy wygodną klawiaturę smartfonu. Użytkownicy są wściekli i dają temu wyraz w mediach społecznościowych.

Oberwało się też płacącym za brak reklam

Jeszcze kilka miesięcy temu ograniczenia w "castowaniu" dotyczyły głównie taniego planu z reklamami. Wtedy jednak działało to na nowszych Chromecastach. Teraz "ban" na używanie telefonu jako pilota rozszerzył się na wszystkich. Nieważne, czy płacisz za najdroższy plan Premium 4K, czy wersję podstawową. Jeśli Twój telewizor ma własnego pilota, aplikacja mobilna przestaje być centrum sterowania.

Istnieje tylko jeden wyjątek. Są nim stare, klasyczne Chromecasty (te wiszące dongle), które nigdy nie miały własnego interfejsu ani pilota. Na tych zabytkowych już urządzeniach funkcja przesyłania nadal działa. Warunkiem jest jednak posiadanie planu bez reklam.

Użytkownicy Reddita potwierdzają ten stan rzeczy. Nowoczesny Chromecast z Google TV nie jest już widoczny jako cel przesyłania w aplikacji. Wygląda na to, że era wygodnego sterowania Netflixem ze smartfonu właśnie dobiegła końca.