Kolejne ograniczenia z parkingami podziemnymi. Zakazów przybywa
Podziemne parkingi coraz częściej są opatrzone tabliczką "zakaz wjazdu dla pojazdów elektrycznych". Powód jest jeden - zarządcy budynków obawiają się wybuchu baterii litowo-jonowej i tłumaczą brakiem dostosowanej infrastruktury gaśniczej.

Czy zakazy są słuszne?
W wielu garażach mamy do czynienia z zakazem wjazdu aut wyposażonych w instalację gazową. W związku z popularnością aut elektrycznych, coraz częściej możemy spotkać się także z zakazem ich wjazdu tego rodzaju pojazdów.
Eksperci są zdania, że baterie mogą stanowić zagrożenie pożarowe, zwłaszcza w zamkniętych przestrzeniach parkingowych, gdzie wentylacja może być ograniczona. Jeśli zapali się zespół akumulatorów, ugaszenie takiego pożaru wymaga specjalistycznych sprzętów i nie należy do łatwych zadań.



Czy tego typu zakazy są jednak zgodne z prawem?
Polskie prawo nic nie mówi o zakazie wjazdu dla samochodów elektrycznych. Ale zarządcy parkingów mogą wprowadzić tego typu ograniczenia na mocy wewnętrznych regulacji. Wszak, chodzi tu o bezpieczeństwo mieszkańców. Wielu zarządców zagrożenie pożarowe uznaje za dostateczny powód, aby ustalić taki zakaz. Dodatkowo, infrastruktura parkingowa rzadko zapewnia odpowiednie warunki ładowania elektryków, co może dodatkowo potęgować ryzyko zwarcia.