UOKiK zbada przepadanie środków w prepaidach
Brak kolejnego doładowania telefonu na kartę oznacza, że przepadają niewykorzystane środki. UOKiK wszczął właśnie postępowania przeciwko Orange, T-Mobile, Polkomtelowi i P4 mające ustalić czy jest to zgodne z prawem.

Brak kolejnego doładowania telefonu na kartę oznacza, że przepadają niewykorzystane środki. UOKiK wszczął właśnie postępowania przeciwko Orange, T-Mobile, Polkomtelowi i P4 mające ustalić czy jest to zgodne z prawem.
Pieniądze z niewykorzystanych doładowań nie wracają z powrotem do portfela abonenta. W efekcie taka praktyka może np. utrudniać konsumentom zmianę dostawcy usług telekomunikacyjnych. Z obawy przed utratą niewykorzystanych środków, abonent może nie zdecydować się na skorzystanie z lepszej oferty konkurenta - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Działania operatorów budzą wątpliwości tym bardziej, że w takich krajach jak Niemcy, Austria, Węgry, Chorwacja, Hiszpania, zwrot niewykorzystanych środków jest powszechną praktyką.
Postępowanie przeciwko przedsiębiorcy może zakończyć się wydaniem decyzji zakazującej stosowania praktyki naruszającej prawa słabszych uczestników rynku oraz nałożeniem kary pieniężnej w wysokości do 10% obrotu osiągniętego w roku poprzedzającym rok nałożenia kary. W wydawanych decyzjach Prezes UOKiK może również określić środki usunięcia trwających skutków bezprawnej praktyki przedsiębiorcy.
Zobacz: Środki zgromadzone na kontach numerów na kartę na celowniku UKE i UOKiK