Duda podpisał. Policja przyjedzie do internetu
Prezydent podpisał ustawę o powołaniu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, czyli mówiąc w uproszczeniu – nowej struktury w Policji, która będzie się zajmować hakerami i oszustwami w internecie.

Projekt powstania Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości (CBCZ) pojawił się pół roku temu i po przejściu przez Sejm i Senat trafił na biurko Prezydenta RP, Andrzeja Dudy, który złożył podpis pod ustawą.
Pomysłodawcy nowej jednostki przedstawiają ją jako formację zajmującą się coraz częściej zdarzającymi się przestępstwami w internecie: oszustwom w sieci, wyłudzeniom informacji poprzez fałszywe maile czy SMS-y, kradzieżom tożsamości, fałszywym alarmom, a także walką z pedofilami.



Podpisana ustawa zakłada, że nowa jednostka będzie rozpoznawać i zwalczać przestępstwa popełniane przy użyciu systemu informatycznego, systemu teleinformatycznego lub sieci teleinformatycznej. CBCZ ma zapobiegać tym przestępstwom, a także wykrywać i ścigać sprawców. Będzie osobną jednostką Policji, ale udzieli też wsparcia jej innym wydziałom.
W myśl ustawy CBZC kierować będzie komendant Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, podległy komendantowi głównemu Policji. Do nowej służby zatrudnionych ma być 1800 nowych specjalistów, a podczas naboru brane będą pod uwagę wiedza i umiejętności z zakresu informatyki i nowoczesnych technologii teleinformatycznych oraz znajomość języka obcego z tego obszaru. Miesięczna wysokość świadczenia będzie nie niższa niż 70 proc. i nie wyższa niż 130 proc. przeciętnego uposażenia policjantów, czyli w praktyce 10-15 tys. zł. Według rządowych zapewnień żadna z 350 osób obecnie zajmujących się w Policji zwalczaniem cyberprzestępczości nie straci pracy.
Maksymalny limit wydatków z budżetu państwa na powołanie CBZC to 4,4 mld zł w kolejnych 10 latach – od 117 mln zł w 2022, do największej kwoty 765 mln zł w 2025 r. Na budowę siedziby Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości zaplanowano 450 mln zł.
Pierwotny projekt ustawy nadawał CBZC duże uprawnienia dotyczące działań operacyjnych – zakładał na przykład, że używając specjalnego sprzętu i programów, służba mogłaby uzyskiwać dostęp do informacji dla niej nieprzeznaczonych, przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne zabezpieczenia.
W ostatecznym tekście tych uprawnień już nie ma. Dzisiejszy komunikat rządowy ogólnie stwierdza tylko, że funkcjonariuszom CBZC będzie w pełni przysługiwać możliwość prowadzenia działań operacyjno-rozpoznawczych, dochodzeniowo-śledczych oraz administracyjno-porządkowych, wynikających z ustawy o Policji.