DAJ CYNK

P4 wytacza ciężkie działa ws. aukcji LTE

LuiN

Prawo, finanse, statystyki

Kontrolująca P4 Grecka spółka Olympia Development poinformowała, że przerwanie aukcji LTE może spowodować olbrzymie szkody. Polsce grożą pozwy na kwotę nawet 500 mln euro.

Kontrolująca P4 Grecka spółka Olympia Development poinformowała, że przerwanie aukcji LTE może spowodować olbrzymie szkody. Polsce grożą pozwy na kwotę nawet 500 mln euro.

Zdaniem Olympia Development, przerwanie aukcji po 115 dniach aukcyjnych spowodowałoby nieodwracalne naruszenie interesów i wymierne szkody do nawet 500 mln euro (557 mln dolarów).

Olympia liczy na to, że we współpracy z polskim rządem uda się znaleźć polubowne rozwiązanie sytuacji. Takie, które będzie zakładało szybkie rozdysponowanie zasobów widma bez naruszania praw uczestników trwającej aukcji.

Jak dodał w rozmowie z Bloombergiem szef P4, Jorgen Bang-Jensen, w razie przerwania aukcji dojść może do długotrwałych sporów prawnych, które byłyby szkodliwe dla całej branży.

Zdaniem Bang-Jensena, aukcja powinna zostać anulowana, a nowy proces rozdysponowania częstotliwości powinien być skonstruowany tak, by sprzedaż mogła być zakończona w nadchodzących tygodniach.

Zobacz: Aukcja LTE - wyniki po 109. dniu
Zobacz: Polkomtel i P4 apelują do prezydenta ws. rozporządzenia aukcyjnego
Zobacz: 5 dni na rozwiązanie alternatywne do zmiany rozporządzenia
Zobacz: Halicki zdeterminowany, aby opublikować rozporządzenie
Zobacz: MAC nie zamierza wycofać się z planu skrócenia aukcji LTE

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Bloomberg