Internauci akceptują mało inwazyjne reklamy

Reklama w Internecie jest akceptowana przez większość odbiorców, o ile nie utrudnia konsumpcji treści.

Arkadiusz Dziermański (orson_dzi)
25
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Internauci akceptują mało inwazyjne reklamy

Reklama w Internecie jest akceptowana przez większość odbiorców, o ile nie utrudnia konsumpcji treści. Dlatego rosną wydatki reklamodawców na reklamę natywną, która jest dostosowana do układu graficznego strony internetowej oraz jest mniej agresywna. Obecnie w USA stanowią one około 56% wydatków na promocję cyfrową, a w 2020 roku mogą osiągnąć 74%. Badania pokazują, że tego typu reklamy są rzadziej blokowane przez internautów.

Wbrew obiegowym opiniom konsumenci nie zamykają się na reklamę internetową. Według badania przeprowadzonego na brytyjskim rynku przez firmę ESI Media 63% użytkowników sieci chce, by marka pomagała im osiągać cele, a 40% przyznaje, że reklama bywa inspirująca. Większość (67%) jest jednak zmęczona nierealistycznymi obietnicami. Z raportu Związku Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska wynika, że 78% użytkowników adblocków (rozszerzeń przeglądarek WWW umożliwiających blokowanie reklam) dopuszcza wybrane formy działań promocyjnych, a 60% nie wyklucza całkowitego ich wyłączenia, jeśli kampanie staną się mniej agresywne.



Jak wynika z badania platformy eMarketer, 56% wydatków na promocję cyfrową w Stanach Zjednoczonych jest aktualnie lokowanych w reklamie natywnej. Według prognoz trend wzrostowy sprawi, że wartość ta w 2020 roku wzrośnie do 74%. Choć ponad połowa użytkowników chce, aby reklama wyraźnie odróżniała się do kontentu, to praktyka pokazuje, że formy natywne wpływają na zmniejszenie liczby instalowanych adblocków.

Branża pokłada ogromne nadzieje w rozwoju tzw. programmatic buying, czyli zautomatyzowanego zakupu reklamy poprzez specjalne platformy. Programmatic buying umożliwia dotarcie do bardzo konkretnych użytkowników o dokładnie określonych cechach.

Dalsza część tekstu pod wideo