Tajwan uspokaja. Nie musimy bać się tego, co robią Chiny

Cały świat wstrzymał oddech po ostatnich działaniach Chin. Te potencjalnie miały zaszkodzić produkcji nowoczesnej elektroniki. Na szczęście Tajwan uspokaja.

Paweł Maretycz (Maniiiek)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Tajwan uspokaja. Nie musimy bać się tego, co robią Chiny

Chiny w związku z wojną handlową z USA postanowiły ograniczyć eksport pierwiastków ziem rzadkich. Ruch ten wywołał zaniepokojenie, ponieważ mowa tu o surowcach potencjalnie niezbędnych, chociażby do produkcji baterii, czy mikroprocesorów. Mogło to się więc negatywnie odbić na rynku elektroniki użytkowej, oraz specjalistycznej, czyli na czymś, od czego współczesny świat jest wręcz uzależniony.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tajwan uspokaja

Okazuje się jednak, że zagrożenie jest znacznie mniejsze, niż pierwotnie zakładano. Ministerstwo Gospodarki Tajwanu w oficjalnym komunikacie podało, że ograniczenie eksportu tych konkretnych pierwiastków nie wpłynie zbytnio na produkcję półprzewodników przez lokalnych producentów. Podkreślono także, że obecnie większość niezbędnych surowców pochodzi z Europy, Japonii i USA, więc chińskie sankcje mają marginalne znaczenie w tej konkretnej kwestii.

Tym samym raczej nie powinniśmy się obawiać, że procesorów na rynku zacznie nagle brakować, a przynajmniej nie z tego konkretnego powodu. Oczywiście należy pamiętać, że poza firmami z Tajwanu produkcją na szerszą skalę zajmuje się także Samsung i Intel. W ich przypadku źródła pozyskiwania surowców nie są znane. Istnieje więc ryzyko, że to właśnie na tych firmach odbije się nowa chińska polityka.