T-Mobile się nie cacka. 37 zł opłaty za spóźnioną płatność. Minimum!
Jeśli kogoś irytują opłaty za spóźnioną płatność i marudzi na polski oddział T-Mobile, powinien zerknąć, jak to wygląda w Ameryce. T-Mobile USA podniósł właśnie opłaty dla spóźnialskich.

T-Mobile USA: Kochajmy się jak bracia...
T-Mobile USA to z jednej strony innowacyjna sieć komórkowa, która już w 2026 roku zamierza wyłączać 4G i 5G NSA, na rzecz jedynego słusznego 5G SA, z drugiej zaś generująca kilkadziesiąt miliardów dolarów rocznie maszyna do zarabiania pieniędzy. W tym ostatnim bardziej niż do tej pory zaczęli madżentowym ciążyć spóźnialscy.
Z 7 dolarów do aż 10 dolarów (około 37 zł) wzrasta właśnie w T-Mobile USA minimalna opłata specjalna z tytułu nieterminowej płatności. Minimalna, bowiem jest to 5% od kwoty zaległości, ale właśnie nie mniej 10 dolarów. Start nowych opłat zaplanowany został na 1 listopada.



Dla Polaków opłata specjalna rzędu 37 zł wydawać może się irracjonalna, z racji skrajnie niskich opłat za usługi telekomunikacyjne. Polacy często mniej wydają łącznie za swoje usługi w skali miesiąca. Niewykluczone jednak, że to tylko kwestia czasu i niebawem zacznie się wielkie równanie do zachodnich stawek. Niektórzy drożyznę wróżyli już lata temu, ale na razie, szczególnie w ofercie na kartę, zmiany w ofertach telekomów są raczej z tych kosmetycznych — nadal jest ekstremalnie tanio.