Cenzury Internetu w Polsce ciąg dalszy

Projekt nowelizacji Ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym przewiduje stworzenie drugiego w Polsce rejestru domen zakazanych

Marian Szutiak (msnet)
29
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Cenzury Internetu w Polsce ciąg dalszy
Cenzury Internetu w Polsce ciąg dalszy




Komisję Nadzoru Finansowego


Przedsiębiorca telekomunikacyjny świadczący usługi dostępu do sieci Internet jest obowiązany nieodpłatnie:

1) uniemożliwić dostęp do stron internetowych wykorzystujących nazwy domen internetowych wpisanych do rejestru przez ich usunięcie z systemów teleinformatycznych przedsiębiorców telekomunikacyjnych, służących do zamiany nazw domen internetowych na adresy IP, nic później niż w ciągu 48 godzin od dokonania wpisu do rejestru;

2) przekierować połączenia odwołujące się do nazw domen internetowych wpisanych do rejestru do prowadzonej przez Komisję strony internetowej na której zamieszczono komunikat dla odbiorców usługi dostępu do Internetu zawierający w szczególności informacje o lokalizacji rejestru, wpisaniu szukanej nazwy domeny internetowej do tego rejestru;

3) umożliwić dostęp do stron internetowych wykorzystujących nazwy domen wykreślonych z rejestru, nie później niż w ciągu 48 godzin od ich wykreślenia z rejestru.";




Tutaj widać dwa problemy. Po pierwsze 60 dni to nie jest mało czasu zważywszy na to, że może dojść do zablokowania legalnego biznesu, który w razie pomyłki poniesie ogromne straty. Po drugie - byłoby lepiej, gdyby o blokowaniu stron decydował sąd, nie KNF. Jedną z największych wad tego projektu jest uznaniowość i "pozasądowość". Nie wątpię, że strony nielegalne trzeba blokować, ale w demokratycznym państwie powinien to robić sąd
bezprawnik.pl




Zobacz:

Zobacz: