Mężydło: Magdalena Gaj zagraża interesom majątkowym państwa
Poseł Antoni Mężydło przesłał do prezesa Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, Bronisława Sitka pismo informujące o zagrożeniach, które niosą decyzje Magdaleny Gaj, prezes UKE w sprawie aukcji częstotliwości w paśmie 800 MHz.

Poseł Antoni Mężydło przesłał do prezesa Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa, Bronisława Sitka pismo informujące o zagrożeniach, które niosą decyzje Magdaleny Gaj, prezes UKE w sprawie aukcji częstotliwości w paśmie 800 MHz.
Zobacz: Odwołanie
Mężydło powołując się na opinię Biura Analiz Sejmowych, wydaną przez Prof. UWr dr hab. Marka Szydło, zauważa, że obecny komunikat prezes UKE jest sprzeczny ze stanowiskiem z lutego tego roku i stanowi realne ryzyko prawne dla bezpieczeństwa przychodów budżetu państwa w 2015 roku.
Trwająca aukcja przynieść może skarbowi państwa pomiędzy 4 a 6 mld zł, najwcześniej na przełomie marca i kwietnia 2015 roku. Jest tym samym jednym z najważniejszych postępowań dla przyszłorocznego budżetu, a jednocześnie, jak podkreśla poseł Mężydło, jest obarczona powszechnie znaną i potencjalnie poważną wadą prawną.
Według Magdaleny Gaj, termin składania wstępnych ofert w sprawie startu w aukcji częstotliwości 800 i 2600 MHz mija 24. listopada o godzinie 15. Z kolei według ekspertów i prawników czas na składanie ofert powinien być przewidziany do północy. Te z pozoru niewinne dziewięć godzin może być pretekstem do zablokowania aukcji lub zakwestionowania jej rozstrzygnięć.
Antoni Mężydło uważa, że ignorowanie i tolerowanie potencjalnej niezgodności ogłoszenia o aukcji z prawem ma znamiona działania na szkodę skarbu państwa. Jak dodaje, wada prawna może być usunięta bez uszczerbku dla skarbu państwa czy rynku telekomunikacyjnego.
Zobacz: Gaj: Termin składania ofert wstępnych jest prawidłowy
Zobacz: Streżyńska: Aukcja zostanie odwołana
Zobacz: Gaj: UOKiK nie ma kompetencji merytorycznych i prawnych ws. aukcji
Zobacz: Będzie aukcja, czy jednak jej nie będzie?