Intel chce być najlepszy i podkrada pracowników TSMC i Samsunga
Intel budzi się z zimowego snu? Amerykański gigant nie tylko zaczyna oferować coraz lepsze procesory, ale również planuje ożywić swój dział odlewniczy.

Nie ma chyba osoby interesującej się nowymi technologiami, która nie kojarzyłaby firmy Intel. Amerykanie najbardziej znani są ze swoich procesorów, ale pracują (lub pracowali) również nad wieloma innymi sprzętami i technologiami. Mowa między innymi o nośnikach SSD, kontrolerach sieciowych czy okularach AR.
Intel ściąga do siebie weteranów branży z całego świata
Dodatkowo Intel ma coś, czego nie posiada nawet Apple czy AMD. Mowa o własnych zakładach produkcyjnych. Jednak w ciągu ostatnich lat zostały one mocno zaniedbane, a na prowadzenie wysunęła się konkurencja w postaci koreańskiego Samsunga i tajwańskiego TSMC, zostawiając Niebieskich daleko w tyle.



Wygląda jednak na to, że Intel planuje być nie tylko królem w przypadku procesorów, ale również powrócić na tron pod względem FABów. Amerykanie od dłuższego czasu prowadzą aktywny nabór pracowników do swoich zakładów produkcyjnych. Mowa o weteranach branży, którzy do tej pory związani byli z konkurencją.
Nabór trwa od marca 2021 roku, gdy to obecny CEO Intela, Pat Gelsinger, przedstawił plany firmy na zdetronizowanie TSMC i Samsunga. Najnowszymi pracownikami Intela, a dokładniej Intel Foundry Services, jest Suk Lee oraz Micahlen Chang. Mowa o weteranach z TSMC, którzy przepracowali tam łącznie 44 lata.
Chang przepracował w TSMC aż 31 lat, pełniąc ostatnio rolę dyrektora ds. zaawansowanych rozwiązań technologicznych. Natomiast Lee pracował w TSMC przez 13 lat i był wiceprezesem w ramach działu zarządzania infrastrukturą projektową firmy. Obaj odeszli w czerwcu tego roku.
Oczywiście nie można też zapominać o poprzednich przejęciach. Mowa między innymi o Hong Hao, który dołączył w czerwcu ubiegłego roku, a wcześniej pełnił funkcję starszego wiceprezesa i szefa północnoamerykańskiego biznesu odlewniczego Samsunga. W tym samym czasie dołączyła jego była rywalka, Margaret Han, ponownie weteranka z TSMC z 21 letnim doświadczeniem.
A skoro o TSMC mowa to wypada też wspomnieć o przejęciu Lluis Paris z 14 letnim doświadczeniem w tej firmie. Amerykanie jednak sięgnęli również do Chin pozyskując Waltera Ng, który po prawie ośmiu latach w chińskim UMC został wiceprezesem ds. rozwoju biznesu w Ameryce Północnej w Intelu.
Intel chce wykupić Tower Semiconductor za 5,4 mld USD
To jak poważne są plany Intela potwierdzają nie tylko te liczne przejęcia wysoko postawionych, ale i doświadczonych pracowników od konkurencji. Mowa również o tym, że Amerykanie chcą wchłonąć całą organizację z tej branży. Chodzi o przejęcie izraelskiego Tower Semiconductor za 5,4 miliarda dolarów.
Tak czy siak przed Niebieskimi jeszcze bardo długo droga i sporo pracy by stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla TSMC czy Samsunga. Świadczy o tym fakt, że biznes odlewniczy Intela przyniósł w pierwszym kwartale jedynie 283 milionów dolarów przychodu, podczas gdy Tajwańczycy i Koreańczycy zgarnęli odpowiednio 17,5 i 5,3 miliarda dolarów w ciągu pierwszych trzech miesięcy roku.