ASUS ProArt P16: laptop do pracy, który naprawdę pracuje, a nie tylko udaje

Nowy ASUS ProArt P16 z układami graficznymi z rodziny NVIDIA GeForce RTX 5000 Series GPU udowadnia, że „laptop do pracy” wcale nie musi oznaczać starego rzęcha, który ledwo radzi sobie z Wordem. Wyjaśniamy, dlaczego warto po niego sięgnąć.

Arkadiusz Bała (ArecaS)
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
ASUS ProArt P16: laptop do pracy, który naprawdę pracuje, a nie tylko udaje

Mam w swoim życiu epizod, kiedy pracowałem w biurze, na tradycyjnym etacie w tradycyjnej firmie. Dostałem wtedy służbowego laptopa. Na oko miał co najmniej pięć lat, był ciężki, nieporęczny i pooowooolny. Lista jego „zalet” była zresztą dużo dłuższa, ale nie będę ich tutaj wymieniał. Zmierzam po prostu do tego, że był to stary trup w praktycznie każdym tego słowa znaczeniu.

Ale co z tego? Przecież to komputer do pracy – ma odpalać Worda, Outlooka i przeglądarkę internetową. No i może od czasu do czasu Zooma albo Excela. Czego jeszcze potrzeba?

Jak się okazuje, są zawody, gdzie „komputer do pracy” ma kompletnie inne znaczenie. Jeśli pracujecie kreatywnie, zajmujecie się programowaniem albo musicie regularnie wykonywać zaawansowane obliczenia, taki pudrowany trup raczej nie zaspokoi Waszych potrzeb. Tu trzeba czegoś więcej – czegoś pokroju ASUS ProArt P16 H7606WP.

Mocarz w eleganckim wydaniu

Patrząc wyłącznie na specyfikację, łatwo pomylić nowego laptopa z linii ASUS ProArt ze sprzętem typowo gamingowym. Na pokładzie znajdziemy układ graficzny NVIDIA GeForce RTX 5070, procesor AMD Ryzen AI HX 370 i nawet 64 GB RAM. To wydajna maszyna, na której bez trudu moglibyśmy odpalić większość nowych gier AAA, ciesząc się rozdzielczością 4K i pełnym ray tracingiem. Tyle tylko, że to maszyna do zupełnie innych zastosowań.

ASUS ProArt P16: laptop do pracy, który naprawdę pracuje, a nie tylko udaje

ASUS ProArt P16 H7606WP to sprzęt zaprojektowany z myślą o profesjonalistach – głównie tych pracujących twórczo. Potężna grafika i olbrzymie ilości RAMu nie są tu po to, by wyciągnąć 500 FPS w CS-ie, a żeby np. przyspieszyć proces montażu wideo.

Na podobnej zasadzie znajdziemy tu szereg innych udogodnień, które powinien docenić każdy wymagający profesjonalista. Ot, chociażby wysokiej klasy wyświetlacz ASUS Lumina OLED o przekątnej 16” i rozdzielczości 3840 x 2400. Nie tylko może się pochwalić proporcjami obrazu 16:10, które świetnie sprawdzają się podczas pracy, ale przede wszystkim oferuje 100 procent pokrycia przestrzeni barw DCI-P3 oraz perfekcyjną kalibracją (błąd ∆E < 1). Ba, dostajemy tu nawet certyfikat firmy Pantone, więc nie są to jedynie puste deklaracje. Wyświetlane kolory wyglądają absolutnie perfekcyjnie i to niezależnie od przyjętego kryterium.

ASUS ProArt P16: laptop do pracy, który naprawdę pracuje, a nie tylko udaje

Praktycznym dodatkiem jest również wirtualne pokrętło ASUS DialPad. To praktyczny gadżet, który ułatwia obsługę wybranych aplikacji. Przykładowo, możemy go wykorzystać do zmiany rozmiaru pędzla w programach graficznych albo precyzyjnie przeskakiwać między różnymi fragmentami filmu, który właśnie montujemy. Nie jest to może niezbędny dodatek, ale na pewno bardzo łatwo go docenić.

NVIDIA GeForce RTX 5000 – fundament współczesnego laptopa

Jeśli jednak pozwolicie, chciałbym wrócić do wątku układów graficznych z rodziny NVIDIA GeForce RTX 5000, bo to tutaj dzieje się prawdziwa magia.

ASUS ProArt P16 H7606WP wyposażony został w jednostkę NVIDIA GeForce RTX 5070 w wersji dla laptopów. To układ na bazie najnowszej architektury Blackwell, która gwarantuje dostęp do platformy NVIDIA Studio oraz fenomenalną wręcz wydajność w zastosowaniach związanych ze sztuczną inteligencją.

ASUS ProArt P16: laptop do pracy, który naprawdę pracuje, a nie tylko udaje

W przypadku tej ostatniej do dyspozycji dostajemy wydajność na poziomie 798 TOPS. Co to oznacza w praktyce? Ano że w zastosowaniach związanych np. z generowaniem obrazów ASUS ProArt P16 H7606WP jest o ok. 12 procent szybszy od swojego poprzednika z NVIDIA GeForce RTX 4070. Poprzednika, któremu już pod względem mocy absolutnie nic nie brakowało.

Dlaczego to takie ważne? Ano dlatego, że obecnie narzędzia AI można znaleźć w większości narzędzi do pracy kreatywnej. Przykładowo, jeśli korzystacie z pakietu Adobe, funkcja inteligentnego usuwania obiektów czy rozszerzania kadru będzie działała znacznie szybciej. Oprogramowanie działa bardziej responsywnie, nas podczas pracy nic nie wyrywa z „flow”, a przede wszystkim możemy zrobić więcej i lepiej w tym samym czasie. Układ praktycznie bez słabych stron.

ASUS ProArt P16: laptop do pracy, który naprawdę pracuje, a nie tylko udaje

O przesiadce na komputer z układem NVIDIA GeForce RTX 5000 Series powinni w mojej ocenie powinny rozważyć głównie osoby profesjonalnie zajmujące się montażem wideo. Wszystko dlatego, że w ramach architektury Blackwell nowe GPU wreszcie dostały sprzętowy kodek dla materiałów 10-bit 4:2:2. To oznacza, że praca z nawet najbardziej wymagającymi od strony sprzętowej materiałami staje się dużo szybsza i wygodniejsza. 

Producent na swojej stronie chwali się o 34 procent szybszym eksportem wideo w programie DaVinci Resolve, ale myślę, że to nie oddaje w pełni przeskoku, z jakim mamy do czynienia. Dużo większe wrażenie robi, kiedy załadujemy nasz projekt z surówką w 4:2:2 i okaże się, że mamy do dyspozycji podgląd w czasie rzeczywistym – bez przycięć, bez zabawy z plikami proxy i możliwością wygodnego skakania po całym wideo. To wymierna różnica, którą powinien docenić każdy, kto z takimi materiałami regularnie ma do czynienia.

NVIDIA Studio – narzędzia nie tylko dla twórców

To tylko dwie spośród wielu zalet, jakie niesie ze sobą platforma NVIDIA Studio, do której dostęp uzyskamy wraz z zakupem laptopa ASUS ProArt P16 H7606WP. Na użytkowników czekają specjalne sterowniki Studio, przystosowane specjalnie z myślą o zadaniach produktywnych, a także szereg narzędzi, które pozwalają skutecznie wykorzystać potencjał drzemiący w układach z rodziny NVIDIA GeForce RTX 5000 Series.

ASUS ProArt P16: laptop do pracy, który naprawdę pracuje, a nie tylko udaje

W tej kategorii moim absolutnym faworytem jest NVIDIA Broadcast. Choć jest to aplikacja dedykowana głównie streamerom, to na co dzień także bardzo łatwo znaleźć dla niej zastosowanie. W dużym skrócie, to narzędzie, które z pomocą AI pozwala w czasie rzeczywistym podrasować obraz z naszej kamerki internetowej. Wystarczy kilka kliknięć, by poprawić oświetlenie na twarzy, usunąć dźwięk otoczenia albo podmienić tło za naszymi plecami na takie dużo bardziej atrakcyjne. Ot, praktyczny sposób, by na każdym callu prezentować się profesjonalnie, bez zagracania całego biurka różnymi lampami.

Zupełnie inny „laptop do pracy”

ASUS ProArt P16 H7606WP z układem NVIDIA GeForce RTX 5070 nie jest wyłącznie kolejną propozycją dla profesjonalistów, lecz przykładem na to, jak bardzo zmieniają się nasze wyobrażenia o laptopach do pracy. Sprzęt, który jeszcze niedawno kojarzył się z kompromisami i ograniczeniami, dziś staje się pełnoprawnym narzędziem do najbardziej wymagających zadań – od montażu wideo po zaawansowane zastosowania AI i streaming. 

ASUS ProArt P16: laptop do pracy, który naprawdę pracuje, a nie tylko udaje

To pokazuje, że granica między laptopem do codziennych zadań a stacją roboczą się zaciera, a nowoczesne technologie faktycznie wspierają kreatywność i komfort pracy. Jeśli szukasz sprzętu, który nie tylko dotrzyma Ci kroku, ale pozwoli wyjść poza schemat, ten model powinien znaleźć się na Twoim biurku.

Przy okazji warto wspomnieć, że ASUS ProArt P16 H7606WP jest jednym modeli objętych akcją "Komentujesz - zyskujesz". Decydując się na jego zakup możecie zgarnąć czek BLIK na 50 zł za zostawienie opinii zakupionym komputerze. Więcej informacji znajdziecie na stronie akcji.

Artykuł sponsorowany na zlecenie firmy ASUS.