Polska zadziałała na Niemcy jak zapalnik. Intel od razu ugrał swoje

Kilka dni temu Intel ogłosił, że wybuduje w Polsce zakład integracji i testowania półprzewodników. Inwestycja może być argumentem w dyskusji z Niemcami.

Damian Jaroszewski (NeR1o)
28
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Polska zadziałała na Niemcy jak zapalnik. Intel od razu ugrał swoje

Intel wybuduje pod Wrocławiem zakład integracji i testowania półprzewodników. Inwestycja warta jest 4,6 mld dolarów i przyczyni się do stworzenia ponad 2000 nowych miejsc pracy. Jednak zagraniczne media donoszą, że przy okazji niebieski producent zagrał w podwójną grę i inwestycja nad Wisłą była argumentem w dyskusji z Niemcami.

Dalsza część tekstu pod wideo

Polska inwestycja jako argument dla Niemców

Inwestycja w Polsce miała być argumentem Intela w dyskusji z Niemcami. Firma chce u naszych zachodnich sąsiadów zbudować ogromną fabrykę o wartości aż 32 mld dolarów. Ta ma powstać w Magdeburgu, który znajduje się niecałe 500 km od Wrocławia. Tym samym byłaby to inwestycja o 7-krotnie wyższej wartości niż ta polska. Czemu ma to być argument? Prawdopodobnie dlatego, że obie placówki mają ściśle ze sobą współpracować. Nie miał to być straszak, a po prostu zachęta dla Niemców.

Intel i Niemcy od około 6 miesięcy negocjowali w sprawie budowy fabryki. Udało im się dogadać dopiero 3 dni po tym, jak Intel ogłosił budowę zakładu pod Wrocławiem. Jeśli rzeczywiście miał to być argument producenta półprzewodników w dyskusji z naszymi zachodnimi sąsiadami, to okazał się niezwykle skuteczny. Taktyka Intela zadziałała i fabryka w Magdeburgu najprawdopodobniej powstanie i będzie ściśle współpracować z polskim zakładem.

Żebyście dobrze mnie zrozumieli, daleki jestem od narzekania, że Intel — o ile doniesienia są prawdziwe — niejako wykorzystał polską inwestycję. Taki jest biznes. Tymczasem powinniśmy się cieszyć, że firma inwestuje nad Wisłą.