Polska zadziałała na Niemcy jak zapalnik. Intel od razu ugrał swoje
Kilka dni temu Intel ogłosił, że wybuduje w Polsce zakład integracji i testowania półprzewodników. Inwestycja może być argumentem w dyskusji z Niemcami.

Intel wybuduje pod Wrocławiem zakład integracji i testowania półprzewodników. Inwestycja warta jest 4,6 mld dolarów i przyczyni się do stworzenia ponad 2000 nowych miejsc pracy. Jednak zagraniczne media donoszą, że przy okazji niebieski producent zagrał w podwójną grę i inwestycja nad Wisłą była argumentem w dyskusji z Niemcami.
Polska inwestycja jako argument dla Niemców
Inwestycja w Polsce miała być argumentem Intela w dyskusji z Niemcami. Firma chce u naszych zachodnich sąsiadów zbudować ogromną fabrykę o wartości aż 32 mld dolarów. Ta ma powstać w Magdeburgu, który znajduje się niecałe 500 km od Wrocławia. Tym samym byłaby to inwestycja o 7-krotnie wyższej wartości niż ta polska. Czemu ma to być argument? Prawdopodobnie dlatego, że obie placówki mają ściśle ze sobą współpracować. Nie miał to być straszak, a po prostu zachęta dla Niemców.
Intel i Niemcy od około 6 miesięcy negocjowali w sprawie budowy fabryki. Udało im się dogadać dopiero 3 dni po tym, jak Intel ogłosił budowę zakładu pod Wrocławiem. Jeśli rzeczywiście miał to być argument producenta półprzewodników w dyskusji z naszymi zachodnimi sąsiadami, to okazał się niezwykle skuteczny. Taktyka Intela zadziałała i fabryka w Magdeburgu najprawdopodobniej powstanie i będzie ściśle współpracować z polskim zakładem.
The answer may have been provided in yet another announcement from Intel three days later on June 19 pic.twitter.com/xPQ3R9BW7x
— Smartkarma (@smartkarma) June 21, 2023
Żebyście dobrze mnie zrozumieli, daleki jestem od narzekania, że Intel — o ile doniesienia są prawdziwe — niejako wykorzystał polską inwestycję. Taki jest biznes. Tymczasem powinniśmy się cieszyć, że firma inwestuje nad Wisłą.