TikTok kusi nie tylko Microsoft. Oracle też chce go mieć
Microsoft nie jest sam. Oracle jeszcze mniej kojarzy się z rozrywką, ale również poważnie rozważa przejęcie amerykańskiego oddziału TikToka.

Pomysł, by Microsoft przejął amerykańską część TikToka, jest dość zabawny. W końcu poza Xboxem Microsoft zajmuje się znacznie poważniejszymi sprawami – pakietem Microsoft Office, chmurą Azure czy narzędziami dla programistów.
Rozrywka czy polityka?
A jednak istnieje jeszcze mniej dobrana para – TikTok i Oracle. Oracle produkuje bazy danych, dostarcza rozwiązania chmurowe, utrzymuje Javę i również jest zainteresowany przejęciem TikToka. Według Financial Times zarząd Oracle jest w trakcie rozmów z ByteDance – właścicielem platformy społecznościowej.



Zobacz: Prezydent Andrzej Duda zrezygnował z TikToka - nieoficjalnie mówi się o nacisku ABW
Zobacz: TikTok rozważa sprzedaż swojej amerykańskiej części
Oracle ma plan, by przejąć działania TikToka w USA, Kanadzie, Australii i Nowej Zelandii. Koszty podzieli z General Atlantic i Sequoia Capital. Po co? Właściwie to nie wiadomo. Możliwe, że Larry Ellison kierujący firmą Oracle ma jakieś powody osobiste lub polityczne. Ellison jest zwolennikiem polityki Donalda Trumpa i tego nie ukrywa. Nie wiemy, czy prezydent USA odwzajemnia to uczucie. Może chodzi tylko o to, by zrobić na złość komuś w Microsofcie.
Zobacz: Microsoft chciał więcej TikToka niż jest w stanie ugryźć
Zobacz: Donald Trump zakazuje transakcji z producentami TikToka oraz WeChat
Microsoft tymczasem chciałby przejąć działania TikToka także w Indiach i Europie. TikTokiem interesuje się także Twitter, ale ma znacznie mniejszy budżet i również musiałby znaleźć dodatkowych inwestorów.