Zakaz smartfonów w klubach? Można, ale pod jednym warunkiem
W Wielkiej Brytanii, w jednym z nowych klubów nocnych, będzie obowiązywać ścisła zasada, że kamera w smartfonie każdego klienta musi być zasłoniona specjalną naklejką.
Amber's w Manchesterze to jeden z najnowszych lokali, które wprowadzają zasadę, że jeśli ktoś zabiera ze sobą smarfona na parkiet, to jest zobowiązany zakleić kamerkę specjalną najklejką. Jest to nowość w Wielkiej Brytanii, ale też właściwie norma w klubach nocnych w Berlinie.
Skąd taka decyzja? Okazuje się, że jest ona motywowana głównie troską o doznania muzyczne użytkowników klubu.
Naprawdę chcemy, aby muzyka i doświadczenie były na pierwszym planie.
- tłumaczy dyrektor klubu Amber, Jeremy Abbott.
Co z darmową reklamą w social mediach?
Niektórzy wyrazili obawy, że kluby mogą ucierpieć, ponieważ filmiki kręcone przez użytkowników i umieszczane w sieci stanowiły poniekąd skuteczne darmowe reklamy. Ale pojawiło się wiele głosów, chwalących jednak tego typu obostrzenia:
To rzeczywiście poprawia atmosferę, ponieważ im mniej osób siedzi na telefonie, tym więcej angażuje się w rozmowy z DJ-em i tak dalej, tym lepsze jest środowisko.
- czytamy na jednym z postów na Instagramie.
Czy to przełomowy moment dla klubów i dyskotek w Wielkiej Brytanii? Oto, nadszedł czas, aby najlepiej nie zabierać ze sobą telefonów na parkiet i skupić się jedynie na muzyce.
DJ-e tego nienawidzą. Patrzenie w telefony i brak tańca jest naprawdę demotywujące. Obrazek z początku lat 90. wszyscy podnoszą ręce, jest szczęście. Teraz pojawiają się filmiki, na których ludzie stoją nieruchomo z telefonami w górze. To takie smutne.
- mówi DJ, Smokin Jo dla BBC.
Co jednak z przyjemnością dokumentacji wyczekiwanych wieczorów za pomocą zdjęć i wspomnień? Zdania użytkowników są i będą podzielone z pewnością jeszcze jakiś czas. Tego typu decyzja jest ryzykowna, bo może wiązać się ze stratą klientów, ale też może stać się zastrzykiem energii dla branży i przywrócić energię na parkiet. Prostego rozwiązania póki co nie ma, ale dobrze, że telefony w klubach stały się przedmiotem dyskusji.