TSMC wybuduje fabrykę chipów w USA. Ma kosztować 12 mld dolarów
Władze miejskie Phoenix (Arizona, USA) zgodziły się na umowę z TSMC, która zapewni finansowanie w wysokości 205 mln dolarów z miejskiego budżetu na rozwój infrastruktury (drogi, uzdatnianie wody) w związku z planowaną budową fabryki półprzewodników, wartej 12 mld dolarów.

TSMC (Taiwan Semiconductor Manufacturing Co) to największy na świecie kontraktowy producent układów półprzewodnikowych, który dostarcza swoje produkty wielu firmom technologicznym, w tym takim amerykańskim gigantom, jak Apple czy Qualcomm. W maju tego roku tajwańskie przedsiębiorstwo ujawniło swoje plany dotyczące budowy fabryki chipów 5 nm w Arizonie, pierwszej w USA.
Zobacz: Marzenia Donalda Trumpa się spełniają. TSMC wybuduje fabrykę w Arizonie
Zobacz: TSMC szykuje się do produkcji układów 2 nm



Rada Miasta Phoenix jednogłośnie przegłosowała zgodę na zawarcie umowy z TSMC. Zgodnie z jej zapisami, tajwański producent zbuduje tam swoją fabrykę, w której zatrudnienie znajdzie 1900 pełnoetatowych pracowników. Ta liczba zostanie osiągnięta stopniowo w ciągu 5 lat. Sama budowa ma ruszyć w 2021 roku i zakończyć się w 2024 roku.
Amerykańskie miasto w zamian zbuduje 3 mile ulic (prawie 5 km) za 61 mln dolarów, a także wyda 37 mln dolarów na rozbudowę infrastruktury wodnej oraz 107 mln dolarów na poprawę oczyszczania ścieków pod kątem zanieczyszczeń powstających podczas produkcji krzemowych układów półprzewodnikowych. TSMC liczy również na dotacje federalne, które pomogą w pokryciu kosztów budowy fabryki w USA.
Większość zaawansowanych układów półprzewodnikowych powstaje na Tajwanie, w tym te używane w amerykańskim sprzęcie wojskowym, co stało się powodem do niepokoju w miarę wzrostu napięć między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Amerykanie zaproponowali więc w czerwcu tego roku miliardy dolarów, by pomóc wzmocnić produkcję półprzewodników w Stanach Zjednoczonych. Fundusze te mogą przynieść korzyści zarówno TSMC, jak i amerykańskim firmom, takim jak Intel czy Micron.