Polska i USA podpisały deklarację w sprawie 5G. Huawei bedzie mieć problemy
Premier Mateusz Morawiecki i wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Mike Pence podpisali deklarację Polski i USA w sprawie sieci 5G. Choć ma ona ogólny charakter, idealnie wpisuje się w dotychczasową narrację Amerykanów w kwestii chińskiego Huaweia.

Pierwsza część deklaracji jest bardzo ogólna i odnosi się do konieczności zapewnienia odpowiedniego zabezpieczenia dla sieci 5G oraz współpracy obu krajów w jej budowie. Choć trzeba pamiętać, że żadna amerykańska firma nie dostarcza podzespołów do budowy sieci piątej generacji.
Zobacz: Donald Trump miał w Polsce podpisać umowę w sprawie sieci 5G. Czy Polska pozbywa sie Huaweia?



Najciekawsza jest końcówka dokumentu. Czytamy w niej, że niezbędna jest uważna i kompletna ocena komponentów i producentów oprogramowania, a weryfikacja dostawców powinna obejmować następujące elementy:
- Czy dostawca jest przedmiotem kontroli przez obcy rząd bez możliwości odwołania się do niezawisłego sądu,
- Czy dostawca ma przejrzystą strukturę własności,
- Czy dostawca, w swojej historii, wykazywał się etycznym postępowaniem korporacyjnym oraz,czy jest on przedmiotem porządku prawnego, w którym egzekwuje się przejrzyste zasady postępowania firm.
Zobacz: Z Huaweiem chce wspołpracować ponad 130 amerykańskich firm. Żadna nie dostała na to zgody
Zobacz: Trump: "Huawei to coś bardzo niebezpiecznego". Tylko nie wiadomo dlaczego...
Zobacz: [Aktualizacja] Mija 90 dni amerykańskiego odroczenia dla Huawei, Trump nie chce dalszych interesów
Choć nie pada tu oczywiście nazwa żadnej firmy, to każdy z tych punktów możemy bez problemu dopasować do zarzutów Stanów Zjednoczonych skierowanych w stronę chińskiego Huaweia. Pomimo tego, że cały czas nie ma żadnych dowodów, USA nadal kontynuuje narrację o tym, że rzekome luki w oprogramowaniu chińskiego giganta są zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego.
Pełną treść deklaracji można zobaczyć poniżej: