Google też nie lubi Europejczyków. Zegarki Fitbit bez kluczowej funkcji

Google pozbawia zegarki Fitbit ważnej funkcji. Ucierpią wyłącznie użytkownicy na terenie Unii Europejskiej.

Arkadiusz Bała (ArecaS)
4
Udostępnij na fb
Udostępnij na X
Google też nie lubi Europejczyków. Zegarki Fitbit bez kluczowej funkcji

Śledząc w ostatnich dniach losy marki Fitbit, można odnieść wrażenie, że dla Google stała się takim niechcianym dzieckiem. Na skutek reorganizacji firma przestała być oddzielnym podmiotem, a stała się jedynie jedną z linii produktowych w ramach działu hardware giganta z Mountain View. Zmianę tę potwierdził niedawny rebranding, na skutek którego Fitbit utracił swoją dotychczasową unikalną identyfikację wizualną.

Dalsza część tekstu pod wideo

Fitbit w Unii Europejskiej bez aplikacji firm trzecich

O ile jednak te działania nie mają większego przełożenia na sytuację użytkowników, o tyle skutki najnowszej decyzji Google już będą dla nich odczuwalne. Korporacja zdecydowała się bowiem zablokować dostęp do aplikacji i tarcz firm trzecich użytkownikom na terenie Unii Europejskiej.

Decyzja wejdzie w życie od czerwca 2024. Wtedy cała zawartość firm trzecich wyparuje ze sklepu Fitbit App Gallery. Nie wiadomo jeszcze, czy użytkownicy stracą dostęp do tarcz i aplikacji zainstalowanych przed tą datą.

Google uzasadnia swoją decyzję "wymogami prawnymi", jednak nie precyzuje, o jakie dokładnie regulacje chodzi.  Dość powiedzieć, że kandydatur jest co najmniej kilka - począwszy od siejącego spustoszenie wśród gigantów technologicznych aktu o rynkach cyfrowych (DMA), aż po wcześniejsze zobowiązania nałożone na Google przez Komisję Europejską w związku z akwizycją Fitbita. Niezależnie jednak, o który z przytoczonych powodów by nie chodziło, zablokowanie istotnej funkcjonalności wszystkim użytkownikom Unii Europejskiej wydaje się skrajnie antykonsumenckim sposobem na pozostanie w zgodzie z prawem.