Rząd tnie wydatki. Nie będzie inwestycji w 5G
Krajowy Plan Odbudowy miał pomóc przy wdrażaniu technologii 5G w Polsce, przede wszystkim w obszarach wiejskich. Teraz będą o to musieli zadbać prywatni przedsiębiorcy.

Wdrażanie technologii 5G w Polsce nie przebiega szczególnie sprawnie. Głównym winowajcą jest oczywiście brak w rękach telekomów odpowiednich częstotliwości radiowych, dzięki którym sieci piątej generacji mogłyby pokazać, co potrafią.
Aukcja na zasoby radiowe z pasma C (3,4-3,8 GHz) wciąż przed nami. Jednak nawet jeśli ten problem zostanie rozwiązany, należy się liczyć z tym, że operatorzy będą rozbudowywać sieć komórkową piątej generacji przede wszystkim w miastach, gdzie mieszka najwięcej potencjalnych użytkowników nowej technologii.


![Monitor MSI MAG 325CQRF-QD 31.5" 2560x1440px 170Hz 1 ms [GTG] Curved](https://www.mediaexpert.pl/media/cache/resolve/gallery_xml/images/61/6124536/Monitor-MSI-MAG-325CQRF-QD-01-front.jpg)
A co z obszarami wiejskimi? Tam rozbudowa sieci 5G miała zostać dofinansowana z Krajowego Programu Odbudowy (KPO). Plan zakładał, by na takich terenach powstało 4,2 tys. stacji bazowych pracujących w standardzie 5G. Te miałyby być budowane przez operatorów telekomunikacyjnych, ale z wykorzystaniem środków z KPO.
Cięcia w Krajowym Planie Odbudowy
Jak poinformowała Rzeczpospolita, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej skierowało do konsultacji propozycje zmian w Krajowym Planie Odbudowy. Rewizja KPO oznacza przede wszystkim sporo cięć w różnych obszarach, w tym dotyczących 5G.
Okazuje się, że w najnowszej wersji KPO rząd całkowicie zrezygnował z inwestycji w sieci 5G. Zadanie to zostało oddane w ręce prywatnych przedsiębiorstw.
Zrezygnowano w ogóle z inwestycji w sieci 5G. Zadanie przesunięto do firm komercyjnych, tłumacząc to brakiem zainteresowania zwrotną stroną wsparcia inwestycji w nowoczesne sieci łączności elektronicznej.
– napisała Rzeczpospolita
Innymi słowy, operatorzy infrastrukturalni (MNO) nie byli zainteresowani proponowaną w Krajowym Planie Odbudowy formą wsparcia. Może to sprawić, że 5G będzie miało utrudniony dostęp "pod strzechy". A jak będzie w rzeczywistości, wkrótce się przekonamy.