Rynek tabletów wreszcie się odbił
Po wielu kwartałach ciągłych spadków, wreszcie stał się cud na rynku tabletów. Cudem jest pierwszy od dawna wzrost.

Ostatnie wydarzenia na świecie zmniejszyły zapotrzebowanie na nowe smartfony, ale w zupełnie przeciwnym kierunku sytuacja rozwinęła się na rynku tabletów. Raport Canalys mówi, że tam bowiem pierwszy raz od dawna wystąpiły wzrosty. Do tej pory przy każdym kwartalnym raporcie z tego rynku powtarzaliśmy jak mantrę, że to kolejny spadek w tym segmencie. Te czasy właśnie się skończyły. Przynajmniej na chwilę. Powodem jest fakt, że ludzie zaczęli spędzać więcej czasu w domu. Jednocześnie wzrosło zapotrzebowanie na rozrywkę na większym wyświetlaczu. Wzrosty zanotowali bowiem nie tylko producenci tabletów, ale i choćby laptopów.
Na pierwszym miejscu tradycyjnie utrzymał się Apple, jednak jego udział w rynkowym torcie spadł z 40% do 38%. Wzrosty w samej sprzedaży zanotowała jednak cała czołowa piątka: Apple, Samsung, Huawei, Amazon i Lenovo. Udział w rynku najbardziej zwiększył się w przypadku Samsunga i Huaweia. Rynek tabletów jest jednak o wiele mniejszy od rynku smartfonów (Huawei i Samsung sprzedali w ostatnim kwartale po ponad 50 milionów smartfonów każdy). Segment smartfonów jest też o wiele bardziej różnorodny, tam czołowa piątka odpowiada za około 75% rynku, tutaj - za około 85%. Ciągle trwa trend zanikania mniejszych marek na obu polach. Liczą się tylko liderzy.


