DAJ CYNK

UODO ukarał Prokuraturę Krajową. Ujawniła dane osobowe ofiary

Mieszko Zagańczyk

Prawo, finanse, statystyki

Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych nałożył karę w wysokości 85 tys. zł na… Prokuraturę Krajową. Zarzut? Ujawnienie danych osoby pokrzywdzonej podczas konferencji prasowej.

Prezes UODO wydał nieco zaskakującą, ale umocowaną prawnie decyzję, w której nałożył karę pieniężną w wysokości 85 tys. zł na Prokuraturę Krajową. Do naruszenia prawa doszło podczas konferencji, którą prowadził Prokurator Generalny i Minister Sprawiedliwości w poprzednim rządzie, Zbigniew Ziobro, oraz prokurator Tomasz Szafrański.

Prokuratura Krajowa ujawniła dane ofiary

Jak wynika z uzasadnienia UODO, podczas konferencji prowadzonej przez Prokuraturę Krajową zarządzaną wówczas przez Zbigniewa Ziobrę, doszło do ujawnienia w bez podstawy prawnej danych osobowych osoby pokrzywdzonej.

W uzasadnieniu UODO nie padają żadne daty, sygnatury akt ani inne dane, które teraz pozwalałyby na identyfikację, o jakie wydarzenie chodzi – informacje te zostały wykropkowane. Urząd wyjaśnia tylko, że do złamania przepisów doszło podczas konferencji prasowej Prokuratury Krajowej z udziałem Zbigniewa Ziobry i Tomasza Szafrańskiego. 

Konferencja została poświęcona decyzjom personalnym, jakie miały miejsce w Prokuraturze Rejonowej w związku ze sprawą napaści. W trakcie prezentacji Prokuratura Krajowa ujawniła dane osobowe osoby pokrzywdzonej oraz informacje dotyczące stanu faktycznego sprawy.

Wśród ujawnionych danych znalazły się imię i nazwisko tej osoby oraz informacje o tym, że jest ofiarą napaści oraz fakt, że miała przyznany status osoby pokrzywdzonej. Zostały ujawnione także informacje na temat stanu jej zdrowia, ponieważ osoba pokrzywdzona doznała uszczerbku na zdrowiu. Cześć informacji o toczącej się sprawie karnej została też ujawniona przed wystąpieniem prokuratora. Informacje te zostały później nagłośnione w publikacjach prasowych.

Prezes UODO ustalił, że to Prokuratura Krajowa jest administratorem danych ujawnionych podczas konferencji i w związku z naruszeniem przepisów o ochronie danych osobowych nałożył na nią administracyjną karę pieniężną w wysokości 85 tys. zł.

Spór UODO z Prokuraturą Krajową ciągnął się miesiącami

Sprawa toczyła się już od dłuższego czasu. Prezes UODO już w sierpniu 2023 r. wystosował dwa pisma do Prokuratury Krajowej z wezwaniem do złożenia wyjaśnień w związku z tym zdarzeniem. W odpowiedzi padło wyjaśnienie, że dane osobowe, których dotyczy zawiadomienie o wszczęciu postępowania, stanowiły część orzeczenia wydanego przez sąd w sprawie karnej. Prokuratura Krajowa wyjaśniała też, że dane te zostały już wcześniej upublicznione podczas toczącego się w tej sprawie jawnego postępowania sądowego.

W trakcie dalszej wymiany pism Prokuratura Krajowa przekonywała Prezesa UODO, że ujawnienie danych nie było naruszeniem ochrony danych osobowych, ponieważ informacje te były przetwarzane w związku z realizacją ustawowych zadań prokuratury, a to pozostaje poza kompetencjami UODO.

Prezes UODO pozostał jednak nieugięty, wyjaśniając przy tym, że administracyjna kara pieniężna spełni w tych konkretnych okolicznościach funkcję edukacyjną, ale również i prewencyjną. Kara wskaże zarówno Prokuraturze Krajowej, jak i innym administratorom danych, na naganność lekceważenia obowiązków administratorów związanych z naruszeniem ochrony danych osobowych, jak również na odpowiedzialność organów władzy państwowej za bezprawne działania podejmowane przez nie z wykorzystaniem swojej władzy oraz możliwości, które ta władza daje.

Zobacz: Rząd prześwietli smartfony Polaków. UODO krytykuje nowe regulacje
Zobacz: ChatGPT narusza polskie prawo? UODO sprawdzi

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Urząd Ochrony Danych Osobowych