Hulajnogi elektryczne jeżdżą za szybko! Minister infrastruktury chce ograniczyć ich prędkość
Elektrycznych hulajnóg nie trzeba będzie rejestrować, ale Ministerstwo Infrastruktury chce ograniczyć ich prędkość. Taką informację przekazał minister Andrzej Adamczyk.

Hulajnogi elektryczne to w ostatnich czasach gorący temat w naszym kraju. Nowy środek transportu zyskuje coraz większą popularność, tymczasem cały czas nie jest odpowiednio regulowany prawnie. Osoby poruszające się elektrycznymi hulajnogami są w Polsce cały czas traktowane jako piesi i z tego powodu mają obowiązek poruszania się po chodnikach. To nie jest pierwszy raz, kiedy państwo nie nadąża za nowinkami życia publicznego.
Zobacz: Mapy Google pokażą hulajnogi Lime w pobliżu. Skorzystają mieszkańcy Poznania, Wrocławia i Warszawy



Ministerstwo Infrastruktury chce to zmienić. Elektryczne hulajnogi mają być traktowane jak rowery. Z tą różnicą, że z ograniczoną prędkością. Zdaniem ministra Andrzeja Adamczyka, ze względów bezpieczeństwa ma to być maksymalnie 25 km/h.
Jeszcze dalej w kwestii bezpieczeństwa idzie minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz, która niedawno postulowała o wprowadzenie obowiązku jazdy na hulajnogach elektrycznych w kaskach, po ścieżkach rowerowych oraz określenie minimalnego wieku użytkowników.
Zobacz: take&drive 2.0 - komunikacja miejska, carsharing, skutery, rowery i hulajnogi w jednej aplikacji
Nowe przepisy dotyczące hulajnóg elektrycznych zostaną zawarte w nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym. Minister Adamczyk chce, żeby polskie przepisy były podobne do tych obowiązujących w innych krajach, np. Holandii, ale ich wprowadzenie ma przede wszystkim zapewnić bezpieczeństwo na drogach i chodnikach.