Azja nie dla wszystkich dobra
Siemens zainwestuje kilkaset mln euro na rynku azjatyckim w tym roku podatkowym. Tymczasem kłopoty Vodafone w Azji spowodowały spadek cen akcji firmy.
Siemens zainwestuje kilkaset mln euro na rynku azjatyckim w tym roku podatkowym. Tymczasem kłopoty Vodafone w Azji spowodowały spadek cen akcji firmy.
Siemens ogłosił we wtorek, iż inwestycje w Azji obejmą rynek rozwiązań bezprzewodowych. Celem producenta jest nawiązanie walki z Nokią o drugą pozycję na rynku sprzętu i rozwiązań do łączności bezprzewodowej. Firma postrzega rynek azjatycki jako kluczowy dla uzyskania przodującej pozycji na rynku globalnym. Jest to znacząca zmiana
strategii koncernu, który inwestował dotychczas na rynkach wschodzących - głównie w Europie Środkowo-Wschodniej, m.in w Polsce.
Siemens liczy na wejście na azjatycki rynek
produkcji i wdrożeń sprzętu dla telefonii 3G. Według analityków, już w 2010 roku bowiem 37% klientów telefonii 3G będzie pochodziło z Azji, podczas gdy większość operatorów europejskich będzie wtedy dopiero budowała swoje sieci 3G.
Siemens zajmuje trzecią pozycję na rynku rozwiązań bezprzewodowych z 13% udziałem, po Nokii (14% udziału w rynku). Liderem jest Ericsson z 27% udziałem rynkowym.
Operacje na rynku azjatyckim mogą okazać się
niebezpieczne dla producentów sprzętu i operatorów telekomunikacyjnych z Europy. Największy międzynarodowy operator komórkowy - Vodafone - doświadczył we wtorek 6% spadku cen
akcji na londyńskiej giełdzie (do 135,5 pensów za akcję) po ogłoszeniu, że wzrost przychodów firmy w przyszłym roku ulegnie spowolnieniu między innymi z powodu operacji na rynku japońskim.
Kłopoty operatora spowodowane są ambitnym
programem zwiększenia udziałów rynkowych i działaniami tamtejszego regulatora rynku. W efekcie koszty firmy w przyszłym roku podatkowym wzrosną. Zarząd Vodafone wraz z prezesem Arunem Sarinem tworzy trzyletni program rozwoju firmy od 2007 r, który będzie gotowy wkrótce.