Clubhouse na Androida pojawia się w USA
Clubhouse przyspieszył prace nad swoją aplikacją na Androida i wreszcie oficjalnie zadebiutował na tym systemie operacyjnym. Niestety - nie dla wszystkich.

Clubhouse to aplikacja, która zdecydowanie nie jest dla wszystkich. Po pierwsze trzeba preferować komunikację głosową nad pisaną (czyli autor tego tekstu odpada). Po drugie trzeba na co dzień korzystać z iPhone'a (tu też odpada). Wbrew pozorom o wiele mniejszym problemem jest uzyskanie zaproszeń do aplikacji. Największym był właśnie ten, że twórcy na własne życzenie pozbawili się dostępu do 80% rynku. Po niedawnej fali popularności Clubhouse wreszcie zaczął pracować nad aplikacją na Androida, ale prace trwały w ślimaczym tempie.
Dopiero kombinacja zagrożenia ze strony konkurencji (swoje odpowiedzi na Clubhouse przyszykowali tacy gracze jak Twitter, Xiaomi, Spotify, LinkedIn, Reddit czy Facebook) i malejącego zainteresowania w sektorze iOS sprawiły, że prace ruszyły z kopyta. Na początku maja informowaliśmy, że wreszcie ruszyły beta testy aplikacji, już teraz natomiast Clubhouse na Androida wreszcie wystartował. Niestety, stało się to tylko w USA. Jest to zresztą wersja beta, jednak tym razem - dostępna dla wszystkich użytkowników z tamtego państwa. Pozostałe anglojęzyczne kraje będą następne w kolejce. Dopiero po nich przyjdzie kolej na resztę świata.