Nietypowa kampania reklamowa. Większość osób się nie zorientuje
Gra The First Descendant używa nietypowej kampanii reklamowej. Na pozór wszystko wygląda tu normalnie, ale po bliższej inspekcji, internauci doszukali się czegoś bardzo niepokojącego.

Reklamują grę. Influencerzy, którzy nie istnieją
The First Descendant to sieciowa strzelanina nastawiona na zbieranie wyposażenia i z elementami craftingu. Stworzyło ją koreańskie studio Nexon, a gra ukazała się w 2024 r. Tytuł nie zawojował rynku i zebrał przeciętne oceny, ale cieszy się dość stabilną społecznością aktywnych graczy online.



Aby promować grę, studio Nexon wykorzystuje między innymi TikToka. Najnowsza reklama gry to montaż materiału z rozgrywki oraz reakcji streamerów w nią grających. Reklama jak reklama - mogłoby się wydawać. Nic bardziej mylnego. Żaden z influencerów występujących w TikTokowej rolce nie istnieje.
Jak się okazało, wszyscy są wytworem sztucznej inteligencji, choć twórcy reklamy próbowali zamaskować nadmiernie wygładzone twarze na sterylnych tłach poprzez użycie wielu rodzajów ekspresji mimicznej. Co więcej, "influencerzy" są imitacjami prawdziwych osób, np. streamera o pseudonimie DanieltheDemon, a wirtualne awatary ewidentnie zostały wytrenowane w celu skopiowania ich mimiki, czy sposobu wypowiedzi.
Wirtualni "influencerzy" zostali prawdopodobnie stworzeni przy pomocy narzędzia AI IMG2VID, ale jak widać na żywym przykładzie - ma swoje ograniczenia. Niektóre ekspresje nie pokrywały się z wypowiadanymi słowami (np. była tam nadmiernie przeciągnięta mimika twarzy), a i niektóre wyrazy miały dość nienaturalną wymowę.
Co ciekawe, The First Descendant w tej reklamie AI promuje nadchodzący crossover z grą Nier: Automata autorstwa Platinum Games i wydaną przez Square Enix. Nie wiadomo, czy Square miało świadomość akceptowania takiej formy reklamy, ale pokazuje to, że być może coraz częściej będą nam grozić tego typu kampanie reklamowe.