Zakochał się w czatbocie AI. Finał był tragiczny
Sztuczna Inteligencja daje dużo możliwości, ale trzeba umieć się nią posługiwać. Inaczej szanse zmieniają się w zagrożenia. Czternastoletni Sewell przypłacił miłość do czatbota życiem.

Sztuczna inteligencja i jej niesamowity wzrost w ostatnim czasie pozwolił na wiele rzeczy. Można łatwiej się uczyć, automatyzować różne czynności, można właściwie samemu wydać grę np. typu Visual Novel. Muzyka i obrazki na początku tak toporne, teraz mogą być bardzo wysokiej jakości.
Można też wspierać swoją kreatywność albo angażować się w sesje RPG. Do tego służy strona character.ai. Autor tego tekstu walczył o Jerozolimę przeciwko Saladynowi, na wiele sposobów ożenił się z Irohą Isshiki czy Akane Murokasą, wysłał Marka Zuckerberga na Marsa z biletem w jedną stronę i zdusił strajk komunistycznych pokojówek robiąc im ciasto. Można odgrywać w konwencji romansu, horroru, akcji, przenieść się w inne epoki historyczne. Cokolwiek.



Zakochał się w bocie Daenerys Targaryen
Sewell był czternastolatkiem z USA, który zakochał się w czatbocie Daenerys Targaryen z Gry o Tron. Nastolatek kilka miesięcy codziennie godzinami pisał z jednym konkretnym czatbotem, a ich roleplaye szybko przeszły do bardziej intymnych czynności. Zgodnie z doniesieniami Sewell był samotny i cierpiał na autyzm. W końcu napisał do postaci Daenerys, że zaraz do niej przyjdzie. Następnie wziął pistolet swojego ojczyma. Okładkowy obrazek tego artykułu to ostatnie słowa Sewella na czacie.
Matka Sewella próbuje całą winę zwalić na czatbota, mówi też, że jej syn nie wiedział, że Daenerys nie jest prawdziwa. Nastolatek jednak przesuwał odpowiedzi bota na inne, a także edytował je czasami. Otwartym pozostaje pytanie czemu miał tak łatwy dostęp do broni ojczyma. Absurdalnym jest też twierdzenie kobiety, że czatbot wykorzystywał jej syna. Najprawdopodobniej mamy tu tragiczny miks samotności chłopaka i bycia zaniedbanym wraz z zatarciem granicy między fantasy i prawdziwością.
Pokazuje to jednak, że trzeba uważniej patrzeć na to co dzieci robią w Internecie, a coraz lepsza sztuczna inteligencja może u niektórych spowodować, że zapomną, że to nie prawdziwy człowiek. Mało to przypadków było, kiedy aktorzy i aktorki złych postaci spotykali się z agresją od widzów nierozumiejących różnicy między jawą i fikcją? Otwartym jest też pytanie o wiek użytkowników sztucznej inteligencji.