Nowe zmiany w bankomatach interfejsu mogą nie do końca być uczciwe względem klientów. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zainteresował się sprawą.
Gotówka jest w coraz mniejszym stopniu obecna w życiu wielu osób. Często zastępują ją bezgotówkowe płatności zbliżeniowe i przelewy, a banki coraz częściej nakładają prowizje za korzystanie z bankomatów. Nie wszystkie tego typu praktyki są uczciwe, co podkreśla UOKiK, który postanowił wszcząć postępowanie względem Euronetu.
W ostatnim czasie klienci bankomatów Euronetu mogli zauważyć nowy interfejs. Już wcześniej eksponowana była płatna usługa "Wypłata PLN i Saldo", lecz teraz Euronet przeszedł sam siebie. Na ekranie startowym znajdziemy wyłącznie dwie opcje. Jedną z nich jest właśnie wcześniej wspomniana płatna usługa. Drugą opcją są "inne usługi", która przenosi nas na ekran z innymi funkcjami bankomatu.
Kolega donosi, że Euronet jeszcze bardziej podkręcił swój interfejs. Żeby nie zapłacić za sprawdzenie salda przy wypłacie z bankomatu trzeba kliknąć "inne usługi". Brawo, brawo, mam nadzieję, że @UOKiKgovPL już się przygląda tym praktykom https://t.co/Q6fDuJmnn0 pic.twitter.com/Xd3kpQtK1V
— Marcel Zatoński (@pbzatonski) December 6, 2023
Problem jest taki, że wypłaty gotówki w bankomatach Euronetu są darmowe. To sprawdzenie stanu konta objęte jest prowizją. Możliwa jest wypłata gotówki bez sprawdzania salda, lecz teraz ta opcja jest schowana w "innych usługach", podczas gdy płatna funkcja jest wyeksponowania. Łatwo zatem się naciąć i stracić kilka złotych.
Sprawę nagłaśniają użytkownicy Twittera, a Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdza wszczęcie postępowania w sprawie bankomatów Euronetu.
Zobacz: ERLI i PayPo startują ze świąteczną promocją
Zobacz: Google wprowadza nowy typ płatności do usługi Pay
Źródło zdjęć: Krzysztof Bubel / Shutterstock.com
Źródło tekstu: Twitter, UOKiK