Testy sprzętu
13:27
Vasco Translator V4 to poliglota w Twojej kieszeni. Recenzja tłumacza z nielimitowanym Internetem
W coraz bardziej połączonym świecie, bariery językowe wciąż stanowią wyzwanie. Podczas zagranicznych wojaży czy spotkań z obcokrajowcami, przyda się dobre urządzenie tłumaczące, takie na przykład jak Vasco Translator V4, którego miałem okazję używać podczas urlopowego wypadu do Tajlandii.
Vasco Translator V4 to przypominające smartfon urządzenie, które również służy do przełamywania barier językowych. Z danych producenta wynika, że urządzenie obsługuje aż do 112 języków (w funkcji tłumaczenia foto), więc powinno wystarczyć niemal każdemu podróżnikowi (i nie tylko). A jak Translator V4 sprawdził się w Tajlandii? Tego się dowiesz z poniższej recenzji, do której przeczytania i komentowania zapraszam.
Najważniejsze dane techniczne:
Plastikowa obudowa w kolorze Stone Gray (szarym),
Wymiary: 149 x 55 x 10 mm, masa: 134 g,
Odporność na wstrąsy, zachlapanie i pyły,
5-calowy kolorowy wyświetlacz dotykowy o rozdzielczości 576 x 1440 pikseli,
4-rdzeniowy procesor MediaTek,
Pamięć: 2 GB RAM, 32 GB ROM,
Łączność: wbudowana karta SIM z darmowym, nielimitowanym Internetem 4G LTE do tłumaczeń w niemal 200 krajach, Wi-Fi 2.4 GHz, Bluetooth,
Mikrofon z redukcją szumów (do 99%), głośnik do 84 dB,
Gniazda: USB-C (do ładowania i podłączenia słuchawek),
Języki: tłumacz mowy: 82, tłumacz foto: 112, tłumacz tekstu: 107, aplikacja do nauki języków: 28,
MultiTalk: do 100 osób.
W kartonowym pudełku, razem z tłumaczem, znalazłem ładowarkę USB o oszałamiającej mocy 5 W, kabel USB A-C, smycz na rękę, bezbarwne etui oraz dwie książeczki: Quick Start Guide oraz Security & Warranty, obie w wielu językach, w tym po polsku.
Design i pierwsze wrażenia
Vasco Translator V4 to zgrabne, lekkie i dobrze leżące w dłoni urządzenie, które przywodzi na myśl starsze, znacznie mniejsze niż dostępne obecnie smartfony. Tłumacz wygląda przy tym jak smartfon, a jedynie jego nazwa napisane na „pleckach” wskazuje, że mamy tu do czynienia z nieco innym sprzętem.
Testowany translator od razu po wyjęciu z pudełka sprawia wrażenie solidnego, nowocześnie zaprojektowanego i dokładnie złożonego urządzenia. Dodatkowo, dzięki kompaktowym rozmiarom i niskiej masie, jest ono łatwe do przenoszenia. Tłumacz jest odporny na zachlapanie, a dodatkowe zabezpieczenie mogą stanowić smycz na rękę i etui, co może być istotne w podróży.
Skoro już o etui mowa, ma ono dwie wady. Po pierwsze, dość ciężko się je zakłada na urządzenie. A po drugie, nie chroni ono krawędzi po bokach ekranu, dzięki czemu łatwo je zarysować.
[gallery][img]222710[/img][img]222711[/img][img]222712[/img][/gallery]
Na froncie dominuje duży, 5-calowy ekran dotykowy. Jego jasność jest wystarczająca do tego, by dało się odczytać zawartość ekranu w niemal każdych warunkach, także w słoneczne dni. Nie mogę też narzekać na działanie dotyku, choć kilka razy zdarzyły się momenty, kiedy ten zaczął "świrować" (jakby ktoś chaotycznie naciskał różne miejsca na ekranie). Oprócz obsługi dotykowej, Vasco V4 ma również fizyczne przyciski z boku urządzenia, dające szybki dostęp do najważniejszych funkcji.
Główne funkcje i działanie
Najważniejszą cechą Vasco Translator V4 jest jego zdolność do tłumaczenia, wspierana przez 10 silników tłumaczeniowych, co ma zapewniać wysoką dokładność (według producenta do 96%), szczególnie dla rzadkich par językowych, takich na przykład jak tajski i polski, z których korzystałem w czasie urlopu.
Tłumaczenie głosowe
Obsługuje 82 języki. Producent deklaruje szybkość tłumaczenia poniżej 0.5 sekundy, co jednak nie zawsze się sprawdza. Urządzenie wyposażone jest za to w dobry mikrofon z redukcją szumów, co zapewnia dokładne rozpoznawanie mowy nawet w głośnym otoczeniu, jak ruchliwe ulice Bangkoku. Ciężko jest mi ocenić jakość tłumaczenia, jednak nie miałem problemów, by dogadać się z mieszkańcami Tajlandii w ich ojczystym języku.
Tłumaczenie ze zdjęć
Pozwala zrozumieć tekst (np. menu, tablice informacyjne czy dokumenty) w aż 112 językach. Po zrobieniu zdjęcia tekst jest analizowany i tłumaczony. Jedynym problemem, który wystąpił podczas korzystania z tej funkcji w stolicy Tajlandii, był chwilowy brak połączenia z siecią (w centrum miasta), co uniemożliwiło wykonanie tłumaczenia. Na ogół działało to jednak bez zarzutów.
Dokładność rozpoznawania tekstu jest według mnie bardzo dobra, choć może być słabsza w ciemniejszym otoczeniu. Na szczęście aparatowi Vasco Translatora towarzyszy lampa błyskowa, pozwalająca doświetlić tłumaczony tekst.
Tłumaczenie tekstu pisanego
Możliwość wpisania tekstu za pomocą klawiatury ekranowej i uzyskania tłumaczenia w 107 językach. Trudność przy korzystaniu z tej metody wynika z wąskiego ekranu. To sprawia, że dostępnej tu klawiatury nie można nazwać wygodną. „Klawisze” są małe, przez co nie zawsze można łatwo trafić w te właściwe.
Łączność i karta SIM
Kluczowy atut urządzenia Vasco to wbudowana karta SIM, która zapewnia darmowy i nielimitowany Internet do tłumaczeń na zawsze, działający w niemal 200 krajach, w których łączy się z około 700 operatorami. Urządzenie jest gotowe do pracy od razu po wyjęciu z pudełka, a ewentualne problemy z zasięgiem sieci komórkowej można zniwelować dzięki dostępnemu połączeniu przez Wi-Fi. Jest też Bluetooth, na przykład do podłączenia słuchawek bezprzewodowych.
Interfejs użytkownika i ergonomia
Poruszanie się po menu Vasco Translator V4 jest wygodne oraz intuicyjne, więc nikt nie powinien mieć z tym problemów. Najważniejsze funkcje są dostępne wprost z ekranu głównego, nie musimy też głęboko „kopać” w poszukiwaniu interesujących nas opcji.
Ustawienia są ograniczone do minimum, co można uznać za zaletę. Nie zabrakło tu również ułatwień dla słabowidzących, takich jak możliwość zmiany wielkości czcionek, powiększenia zawartości ekranu czy odwrócenia kolorów.
Funkcje dodatkowe:
MultiTalk (tłumacz rozmów grupowych) – umożliwia stworzenie czatu dla maksymalnie 100 osób, które mogą rozmawiać w wielu językach,
aplikacja do nauki języków – dostępnych jest 28 języków do nauki słownictwa i wymowy, co może się przydać każdemu, kto chce podszkolić się w którymś z dostępnych języków,
słownik angielski Oxford 3000 – przydatne narzędzie do dokładniejszej analizy znaczenia słów w tym języku.
Podczas urlopu nie skorzystałem z żadnej z funkcji dodatkowych. Potrafię sobie jednak wyobrazić sytuacje, w których mogą one być nieocenione.
Warto w tym miejscu również dodać, że podobne funkcje oferują również aplikacje na smartfony. Jednak na ogół nie obsługują aż tylu języków co Vasco Translator V4, nie pozwalają również na nieograniczone korzystanie z mobilnej transmisji danych niemal na całym świecie.
Bateria i czas pracy
Vasco Translator V4 ma wbudowaną baterię o pojemności 2400 mAh. Producent deklaruje, że wystarcza to na 180 godzin w trybie czuwania lub 3-4 dni typowego użytkowania. Podczas dwutygodniowego urlopu ładowałem urządzenie dwa razy.
Świat bez barier językowych
Vasco Translator V4 to specjalistyczne urządzenie stworzone do łatwego pokonywania barier językowych, idealne dla podróżników. Wyróżnia się obsługą wielu języków w różnych trybach tłumaczenia oraz, co najważniejsze, wbudowaną kartą SIM zapewniającą darmowy i nielimitowany dostęp do Internetu na potrzeby tłumaczeń niemal na całym świecie. To kluczowa cecha, która czyni go niezawodnym kompanem w zagranicznych wojażach.
Urządzenie generalnie dobrze radzi sobie z podstawowymi zadaniami tłumaczeniowymi, oferując przy tym intuicyjną obsługę i solidną jakość wykonania. Dzięki dedykowanej konstrukcji i wspomnianemu stałemu dostępowi do sieci, zapewnia większą wygodę i pewność działania w porównaniu do aplikacji na smartfony, szczególnie w miejscach bez łatwego dostępu do Wi-Fi oraz przy braku chęci ponoszenia kosztów roamingu danych.
W Polsce Vasco Translator V4 kosztuje 1849 zł. (na stronie producenta). Dla osób często podróżujących i regularnie potrzebujących wsparcia w komunikacji w obcych językach, taka cena może być akceptowalna, zwłaszcza biorąc pod uwagę unikalną korzyść w postaci dożywotniego, darmowego Internetu do tłumaczeń. To inwestycja w komfort i niezależność językową podczas każdej podróży.
MARIAN SZUTIAK