Koniec z ukrytymi opłatami za kontakt. UOKiK bierze się za infolinie
Za kontakt z infolinią nie zapłacisz już więcej niż za zwykłe połączenie. UOKiK przyjrzał się przewoźnikom i wymusił zmiany. Konsumenci mogą teraz liczyć na przejrzystość i niższe koszty.

Połączenie z infolinią to nie luksus
Masz bilet, chcesz coś zmienić albo tylko potwierdzić szczegóły – sięgasz po telefon. I tu niespodzianka: minuta rozmowy kosztuje kilka złotych. Takie sytuacje wciąż się zdarzały, mimo że od stycznia 2023 roku obowiązuje jasny zakaz. Przedsiębiorcy nie mogą pobierać wyższej opłaty za połączenia w sprawie zawartej już umowy niż ta, którą przewiduje taryfa operatora.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) postanowił to sprawdzić i wziął pod lupę ponad 30 firm z branży transportowej i internetowej.



Jeżeli przedsiębiorca udostępnia konsumentom numer telefonu do kontaktu w sprawie zawartej umowy, nie może dowolnie ustalać kosztu tego połączenia. Prowadzimy stały monitoring w zakresie udostępnianych infolinii. W postępowaniu wyjaśniającym sprawdziliśmy ponad 30 przewoźników – lotniczych, kolejowych, autobusowych oraz platformy internetowe umożliwiające zawieranie umów przewozu. Po naszych działaniach wszyscy badani przedsiębiorcy nie pobierają już wygórowanych opłat za połączenia z infolinią.
Firmy pod presją zmieniają zasady
Po interwencji Prezesa Urzędu, Tomasza Chróstnego, większość firm szybko zareagowała. Zniknęły numery premium, pojawiły się zwykłe linie. W niektórych przypadkach – nawet bezpłatne. Zmiany wprowadziły między innymi PKP Intercity, platformy Traveltech (europodroze.pl, euroautokar.pl), KOLEO, e-podróżnik czy Booking.com.
Szczególnie ciekawy jest przypadek Wizz Air. Przewoźnik wcześniej naliczał własne stawki za połączenia, w tym za czas oczekiwania na połączenie z konsultantem. Po interwencji UOKiK wprowadzono opłaty zgodne z taryfą operatora, a klienci dostali zwrot w formie środków WIZZ – i to w wysokości 150% niesłusznie pobranej kwoty.
Infolinia ma być łatwa i tania
UOKiK przypomina: jeśli firma daje ci numer do kontaktu w sprawie zawartej umowy, nie może dowolnie ustalać jego kosztu. Połączenie musi być rozliczane według zwykłej taryfy twojego operatora. Informacja o kosztach powinna być widoczna, a sam numer łatwy do znalezienia.
Dodatkowo, firmy zagraniczne działające w Polsce muszą zapewnić obsługę w języku polskim. To nie opcja, tylko obowiązek.
UOKiK nie odpuszcza
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zapowiada dalszy monitoring, nie tylko w branży transportowej. Celem jest zapewnienie konsumentom realnego, niedrogiego dostępu do informacji i kontaktu z firmami.
Warto jednak pamiętać, że jeśli dzwonisz z zagranicy albo jesteś w roamingu, operator może naliczyć wyższe stawki. To już jednak nie zależy od firmy, z którą się kontaktujesz.