Netflix coraz śmielej testuje swoje pomysły na jak największą widownię i jak największe zarobki. Tym razem nasze portfele są bezpieczne, ale nic tak nie zniszczy ulubionego serialu, jak niekontrolowany spoiler.
Spoilery to prawdziwy koszmar dla miłośników seriali. Jeśli ktoś ogląda "Grę o Tron", raczej unika Facebooka i Twittera w poniedziałki, do czasu obejrzenia nowego epizodu. A jeśli jesteś miłośnikiem netfliksowego "Stranger Things" całkiem możliwe, że należysz do grupy 361 tys. osób, które obejrzały cały drugi sezon w dniu jego premiery.
kadr z serialu Stranger Things
Wszystko po to, by jak najszybciej poznać dalsze losy naszych ulubionych bohaterów i nie pozwolić, by coś zepsuło nam tę przyjemność... w szczególności niedyskretne komentarze znajomych.
Tymczasem nowy pomysł Netfliksa to uruchamianie odcinków nie jeden za drugim, tylko w losowej kolejności.
Zobacz: Netflix na tydzień za 7 zł - czy tyle wystarczy by nadrobić seriale?
Zobacz: Netflix czasem testuje coś dobrego - plan mobilny za 13,66 zł
Są takie seriale, jak np. "The Big Bang Theory", "Przyjaciele" czy "2 Broke Gilrs", do których można wracać w dowolnym momencie, a wybór odcinka nie robi nam specjalnej różnicy. Gdy fabuła jedynie w luźny sposób nawiązuje do poprzednich odcinków losowa kolejność odtwarzania może mieć sens.
To także świetny sposób na odtwarzanie muzyki w tle, gdy nie zależy nam na skupianiu się na ekranie, tylko na naszych znajomych. Sęk w tym jednak, że póki co Netflix nie kopiuje Vevo czy YouTube'a i biblioteki teledysków nie ma w swojej ofercie.
Zamiast więc szukać na siłę korzyści z tzw. "szufli", należy zachować ostrożność i uważać, by nie włączyć sobie niemilej niespodzianki.
Aplikacja dla Androida v7.6.0 build 19 34157
Możliwość włączania losowych epizodów pojawiła się zarówno w menu odtwarzacza, jak i w menu głównym agregatora treści, gdzie testowana jest pozycja "odtwórz popularny epizod". Nie wiemy jeszcze, czy nowa funkcja trafi do wszystkich użytkowników. Ma ona Waszym zdaniem sens?
Źródło zdjęć: Android Police, wł
Źródło tekstu: Android Police
Spróbujcie to wciskać na siłę to żegnamy się w ciągu 5 minut.
Zero. Tak miałem w przypadku Oukitel K12
Mam jeszcze nadal Oukitel K12 - nigdy więcej tak ciężkich komórek. Lepszym rozwiązaniem jest jednak ...
Nie zgadzam się. Problem jest w aplikacji Google, a w Samsungowej działa.
Zauważyłem, że korzystając z mój Orange przy podłączeniu telefonu do wifi są problemy. Ale jeżeli pr ...