Chcieli ukraść kable telekomunikacyjne, ale dali się złapać
Dwaj mieszkańcy Chorzowa przyjechali do Świętochłowic ukraść przewody telekomunikacyjne z jednej z tamtejszych studzienek. Wpadli na gorącym uczynku i grozi im do 5 lat więzienia.

Jak informuje Komenda Miejska Policji w Świętochłowicach, do zdarzenia doszło w poniedziałek, 23 sierpnia 2021 roku. W nocy przed godziną 3.00 funkcjonariusze z tej komendy pojechali do dzielnicy Piaśniki w związku z otwarciem przez nieznaną osobę studzienki telekomunikacyjnej. Przejeżdżając ulicą Chorzowską zauważyli dwóch podejrzanie zachowujących się mężczyzn.
Jeden z mężczyzn próbował ukryć przed policjantami jakiś przedmiot. To tylko zwiększyło podejrzliwość mundurowych, którzy postanowili wylegitymować spotkane osoby. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Chrzanowa w wieku 41 i 36 lat, którzy twierdzili, że zbierają surowce wtórne.



Stróże prawa nie dali się łatwo zwieść i sprawdzili okolicę. Pod jednym z pojemników na odpady natrafili na ręczną piłę owiniętą w bluzę, a w samym pojemniku leżały rękawice robocze. Z kolei w otwartej studzience telekomunikacyjnej dało się zauważyć przecięty kabel, a obok niej metalowy pręt. Okazało się, że to chorzowianie otworzyli studzienkę i próbowali ją okraść z przewodów, co - z uwagi na przybycie policjantów - się nie udało.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i trafili do policyjnej celi. Zebrany materiał dowodowy pozwolił przedstawić im zarzut usiłowania kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia. W przypadku 36-latka doszło do recydywy, dlatego kara w jego przypadku może zostać podwyższona nawet o połowę.
Sprawa jest rozwojowa. Nie jest wykluczone, że mężczyźni dopuścili się także innych przestępstw na terenie Świętochłowic i sąsiednich miast.